K...wa jego mać |
Autor |
Wiadomość |
barbaraev Uzależniony
Dołączył: 10 Maj 2007
Posty: 208
Skąd: Bristol (Anglia)
|
Wysłany: Nie Cze 17, 2007 8:47 am |
|
|
z rapperem moge pogadac jakby mial mi cos ciekawego do powiedzenia, jezeli jakies slowa bylyby dla mnie niezbyt jasne - zapytalabym go wprost, co to znaczy. Ja rowniez mam od dawna do czynienie z mlodzieza roznych nacji i zawsze im mowie aby pytac, jak cos jest niezrozumiale. To nie ma nic wspolnego z tym, ze nie podoba mi sie obsceniczny jezyk w tesco, w Broadmead, na przystankach autobusowychitp No trudno - taka jest moja, byc moze bardzo staroswiecka natura i juz widac nie nadaje sie do wspolczesnej Polski |
|
|
|
|
barbaraev Uzależniony
Dołączył: 10 Maj 2007
Posty: 208
Skąd: Bristol (Anglia)
|
Wysłany: Nie Cze 17, 2007 8:50 am |
|
|
czyli jak to fajnie ujales - wypadlam z obiegu jezykowego. No i co taka robi w polskiej szkole?! |
|
|
|
|
bristl Uzależniony
Dołączył: 01 Lip 2006
Posty: 850
Skąd: Bristol (Anglia)
|
Wysłany: Nie Cze 17, 2007 9:38 am |
|
|
Szkoła to nie ulica. Ja nie krytykuję Twoich umiejętności nauczania, tylko odniosłem sie do Twoich słów, związanych z Twoim brakiem tolerancji co do niektórych słów, które przestały być wulgarne i stały się częścią polskiego języka. Na przykład wspomniany przez Ciebie kibel, który ma co najmniej kilka znaczeń i w żadnym stopniu nie zalicza się do słów wulgarnych. W Anglii nazwano by to informal language. Trochę inaczej wyglada sytuacja ze słowem zajebisty, którego pochodzenie w bardzo łatwy sposób można wyjaśnić, jednak nie w tym miejscu. To też nie jest wyraz wulgarny ani nawet slang. Obydwa wyrazy należą do grupy słów pospolitych, bardzo często używanych współcześnie przez Polaków.
Ponieważ Ty ich nie tolerujesz, stąd moje wnioski z poprzedniego postu. [/url] |
|
|
|
|
barbaraev Uzależniony
Dołączył: 10 Maj 2007
Posty: 208
Skąd: Bristol (Anglia)
|
Wysłany: Nie Cze 17, 2007 10:48 am |
|
|
nie toleruje w miejscach publicznych i tyle. |
|
|
|
|
barbaraev Uzależniony
Dołączył: 10 Maj 2007
Posty: 208
Skąd: Bristol (Anglia)
|
Wysłany: Nie Cze 17, 2007 10:42 pm |
|
|
nie tylko ja wyszlam z jezykowego obiegu - okazuje sie ze prof Miodek tez nie lubi slowa "zajebisty"
http://miasta.gazeta.pl/w...69,1814715.html |
|
|
|
|
bristl Uzależniony
Dołączył: 01 Lip 2006
Posty: 850
Skąd: Bristol (Anglia)
|
Wysłany: Pon Cze 18, 2007 8:36 am |
|
|
Ale Miodek też przeklina.
Każdy ma swoje ulubione słówka i takie, których nie cierpi.
Czy profesor Miodek nie jest swojego rodzaju dwulicowcem?
Mnie to osobiście nie przeszkadza, ale nie idealizowałbym tego człowieka tak, jak Ty to robisz. |
|
|
|
|
skrepan Stały bywalec
Dołączył: 13 Maj 2007
Posty: 83
Skąd: Bristol (Anglia)
|
Wysłany: Pon Cze 18, 2007 10:41 am |
|
|
A co kumplujesz sie z Miodkiem? A moze spotykasz go w Tesco?
Slaby argument obronny... Zreszta pani nauczycielka wcale go nie idealizuje, podpiera sie tylko autorytetem jezykowym a to co innego Faktem jest ,jak twierdzi profesor, ze to slowo "zajebisty" jest paskudne i podobno jakis piosenkarz z Ich Troje wprowadzil to do masowego obiegu. |
|
|
|
|
bristl Uzależniony
Dołączył: 01 Lip 2006
Posty: 850
Skąd: Bristol (Anglia)
|
Wysłany: Pon Cze 18, 2007 7:26 pm |
|
|
Nie rozumiem pytania, związanego z kumplowaniem sie z Miodkiem. A propos czego je zadałeś, bo nijak się ma do mojej wypowiedzi? |
|
|
|
|
skrepan Stały bywalec
Dołączył: 13 Maj 2007
Posty: 83
Skąd: Bristol (Anglia)
|
Wysłany: Pon Cze 18, 2007 9:24 pm |
|
|
no to skad wiesz, ze przeklina? |
|
|
|
|
bristl Uzależniony
Dołączył: 01 Lip 2006
Posty: 850
Skąd: Bristol (Anglia)
|
Wysłany: Pon Cze 18, 2007 9:42 pm |
|
|
Bo umiem czytać |
|
|
|
|
skrepan Stały bywalec
Dołączył: 13 Maj 2007
Posty: 83
Skąd: Bristol (Anglia)
|
Wysłany: Wto Cze 19, 2007 9:00 am |
|
|
lucky you! |
|
|
|
|
bristl Uzależniony
Dołączył: 01 Lip 2006
Posty: 850
Skąd: Bristol (Anglia)
|
Wysłany: Wto Cze 19, 2007 9:37 am |
|
|
no |
|
|
|
|
skrepan Stały bywalec
Dołączył: 13 Maj 2007
Posty: 83
Skąd: Bristol (Anglia)
|
Wysłany: Wto Cze 19, 2007 11:16 am |
|
|
why not? |
|
|
|
|
bristl Uzależniony
Dołączył: 01 Lip 2006
Posty: 850
Skąd: Bristol (Anglia)
|
Wysłany: Wto Cze 19, 2007 11:36 am |
|
|
No po polsku znaczy tak, czyli że zgadzam się z Twoim ostatnim postem. Coś słabo kojarzysz. |
|
|
|
|
skrepan Stały bywalec
Dołączył: 13 Maj 2007
Posty: 83
Skąd: Bristol (Anglia)
|
Wysłany: Wto Cze 19, 2007 11:42 am |
|
|
acha |
|
|
|
|
bristl Uzależniony
Dołączył: 01 Lip 2006
Posty: 850
Skąd: Bristol (Anglia)
|
Wysłany: Wto Cze 19, 2007 12:17 pm |
|
|
No, wreszcie. |
|
|
|
|
skrepan Stały bywalec
Dołączył: 13 Maj 2007
Posty: 83
Skąd: Bristol (Anglia)
|
Wysłany: Pią Cze 22, 2007 11:42 am |
|
|
przypomnial mi sie taki dowcip, a propos - Do radiowego poradnika jezykowego dzwoni gosc i pyta, czy mozna po polsku powiedziec "szachuje".
Oczywiscie, odpowiedzial profesor, ale zawsze bardziej elegancko jest powiedziec : "ciszej, Panowie". Uklony |
|
|
|
|
bristl Uzależniony
Dołączył: 01 Lip 2006
Posty: 850
Skąd: Bristol (Anglia)
|
Wysłany: Pią Cze 22, 2007 12:09 pm |
|
|
Jaki kraj, tacy profesorowie. |
|
|
|
|
skrepan Stały bywalec
Dołączył: 13 Maj 2007
Posty: 83
Skąd: Bristol (Anglia)
|
Wysłany: Pią Cze 22, 2007 12:26 pm |
|
|
ze niby co?????? |
|
|
|
|
skrepan Stały bywalec
Dołączył: 13 Maj 2007
Posty: 83
Skąd: Bristol (Anglia)
|
Wysłany: Pią Cze 22, 2007 2:17 pm |
|
|
http://free.of.pl/p/punkss/miodek.html
Bristl - pewnie o tym tekscie prof Miodka wspominales, to jest forma wykladu, czyli traktat na temat jezyka w dodatku nie podejrzewam zebys nie wyczul tutaj humoru. W tym wypadku traktuje on slowa jak lekarz czesci ciala, oczywiscie z przymruzeniem oka. Nie wydaje mi sie, zeby gdzies opublikowal jakis swoj tekst, np o historii Wroclawia, czy tez losie zagubionych krasnoludkow, uzywajac zamiast przecinka owego slowa. Jesli mozesz, to podaj choc tytul tego domniemanego plugawego tekstu profesora. Pozdrawiam |
|
|
|
|
|