"Nasza szybkość nie zmieniła się zbytnio w porównaniu z pozostałymi ekipami. Sezon był dużym krokiem naprzód. To trzeci raz z rzędu, kiedy tego dokonujemy. Mieliśmy już pierwszy dublet (pierwsze i drugie miejsce w Kanadzie - przyp. red.), byliśmy na podium 11 razy. Mieliśmy dobrą strategię, dobrą pracę w pitstopach, żadnych technicznych problemów przez cały sezon w wyścigach i jako jeden team możemy powiedzieć: było wiele sukcesów, ale niestety ostatni wyścig nas rozczarował" - ocenia Theissen. Dodaje też, czego spodziewa się po sezonie 2009.
"Możemy być pewni siebie. Team jest ustabilizowany, niezawodność pokazuje, że mamy solidne podstawy. W przyszłym roku będziemy mocni" - zapewnia Mario Theissen.
Artykuł nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Bądź pierwszy!
Dodaj komentarz
Wybór opcji:
Publikuj bez rejestracji (akceptuje regulamin)
Nowy użytkownik - załóż konto (rejestracja w 20 sekund!)
Zarejestrowany użytkownik - zaloguj się