spox czyzby cos sie zaczynało dziac, ja wpadne jezeli faktycznie dotrzymacie słowa i nie bedzie "hej suczki" i podobnych hiphopolowych hitow, w ten czwartek przyjde sie przekonac
pozdro
...kurcze Cannabis -spróbuj zrozumieć stary, że na Polskiej Imprezie wiele osób oczekuję właśnie tego typu Golden Polish Hits i nie ładnie by było zupełnie zawieść tego typu oczekiwania...
Ale obiecuję Ci, że na pewno i dla Ciebie coś ciekawego się znajdzie...
Nie "ja się stargetowałem", tylko impreza w pewnym sensie sama się tak stargetowała i inaczej chyba nie da rady. Myślę, że nawet Katia, która ma bardzo bezkompromisowe podejście do kwestii muzycznych się ze mną zgodzi. Jak nie wierzysz to pogadaj z nią na privie...
tommy napisał/a:
CafeJazz ma dla mnie przewage repertuarowa ;>)
Jasne -tylko, że nie ma sensu wogle tego typu eventów ze sobą porównywać i dlatego mam nadzieję, że jednak czasem wpadniecie i na Polską Imprezę...
_________________
...on Jamaica very nice,
Everybody smoke cigars...
Dołączył: 30 Sie 2006
Posty: 401
Otrzymał 1 piw(a)
Wysłany: Sro Lip 25, 2007 9:23 pm
lukas napisał/a:
Jak nie wierzysz to pogadaj z nią na privie...
Wierzę, wierzę. Jeszcze parę lat temu byłam b. ortodoksyjnym rockowcem. Jak się niekiedy wypuszczałam poza swój rezerwat, nadziwić się nie mogłam, że 99 % rodaków bawi się przy zupełnie innych rytmach, co więcej Bayerful ma więcej sprzedanych płyt niż Myslovitz...
Dziś już się nie dziwię.
co więcej Bayerful ma więcej sprzedanych płyt niż Myslovitz...
no widzisz - a Ty mi tu jakiś mainstream zarzucasz, mimo że raczej na Polskim Party usłyszysz to drugie niż discopolo... Wpadnij dziś wieczorem to się sama przekonasz...
PS
OK -przyznam się, że z klimatów typowo weselnych mam tylko jedną piosenkę Boys-ów. Od lat robi niesamowitą furorę na parkiecie, więc ją czasem tak dla jaj zapodaję...
_________________
...on Jamaica very nice,
Everybody smoke cigars...
co tu duzo mowic rzadko kiedy na tak ch.....j imprezie i mam nadzieje, ze poraz ostani, jestem zły i rozgoryczony, to wygladało jak pogrzeb lub stypa, sorki polacy ale jestecie beznadziejni i przestancie pie......yc o integracji bo jak cos takieego teraz słysze to mi sie rzygac chce, napisałbym kilka jeszcze słow ale mi głupio bo pochodzimy z jednego kraju,
ps lukas dzieki muza była spox tylko ludzie: brak mi słow bo to publiczne forum pozdro dla lukas trzym sie
_________________
"...proste przyjemnosci..."
Ostatnio zmieniony przez Cannabis Czw Lip 26, 2007 11:31 pm, w całości zmieniany 1 raz
szczerze to lepiej sie integruje z miesjcowymi tubylcami niz z tutejsza polonia, sorki ale jestescie sztywni i mowie tu tylko o ludziach ktorzy byli w tym lokalu lub obiecywali, ze beda, bo nie chce uogulniac , wyjatki potwierdzaja regułe, przestanmy sie osmieszac i nie robcie wiecj pseudo "polskich imprez" bo to nie ma sensu, szkoda czyjejsc pracy i zachodu
Wiek: 29
Dołączył: 09 Sie 2006
Posty: 316
Otrzymał 2 piw(a)
Skąd: Cardiff (Walia)
Wysłany: Pią Lip 27, 2007 1:17 am
?????????????????????/ a tobie co szaleju sie najadles czy zawodu dosales nie martw sie w sobote bedzie cool impra dziewczyny przyjda i pare osob jeszcze krzyknalem to dopiero bedzie tekno impra mam nadzieje ze wytrzymasz hehehehehe a w nastepna sobote planuje the point huhuhu oj bedzie sie dzialo
_________________
Śmierć zawsze ma rację, nawet wtedy, kiedy jej nie ma
------------------
www.pajacyk.pl
www.polskieserce.pl
Hmmm mi tam się podobało bo w końcu spotkałam moich znajomych z Polski, z którymi nigy nie możemy się jakość zejść. Co prawda przyszliśmy o 19.30 wiec przez pierwsze 1,5 godziny byliśmy w klubie w 3 osoby, ale polsko-słowakie towarzystwo mi pasowało. Poźniej jak przyszło jeszce kilka osób (pozdrowienia denis i tommy?) to też było spoko tylko nie bardzo dało się porozmawiać bo było głośno a ja jestem troszeńkę przygłucha. A no i moze to wina alkoholu - 3 cidery jak dl mnie to już baaaardzo dużo biorac pod uwagę, że nie pamietam kiedy ostatni raz coś piłam. My co prawda poźniej wyszliśmy i poszlismy do 'Oceana' ale jak dla mnie to mogłam zostać na poslkiej impezie.
Dobra, lecę do pracy z.... 'syndromem dnia wczorajszego'
_________________
A to je? jak pi?ka, ca?y w burych szpilkach...
mi sie nie podobało bo jak sama nazwa wskazuje miała to byc impreza a nie wieczur towarzyski, ciesze sie Jeżu, ze chociaz tobie sie podobało i mogłas sie spotkac ze znajomymi
Dołączył: 30 Sie 2006
Posty: 401
Otrzymał 1 piw(a)
Wysłany: Pią Lip 27, 2007 8:59 pm
Cannabis napisał/a:
szczerze to lepiej sie integruje z miesjcowymi tubylcami
He he, każdy tak się przechwala, ciekawe czemu ja słyszę od tubylców, że Polacy żyją w grupach i niechętnie komunikują się z tubylcami w języku tubylców
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum