Reklama ogólnosieciowa
„Życie Warszawy” pisze, że PKP chcą wyrzucić Muzeum Kolejnictwa ze swojej stołecznej siedziby przy ul. Towarowej, a zwolnioną działkę przeznaczyć pod inwestycje komercyjne.
Przewoźnik zażądał od muzeum zwrotu do końca miesiąca budynku, w którym się mieści, wraz z przyległościami.
– „Jesteśmy postawieni pod ścianą. Nie mamy gdzie się wyprowadzić.
Zresztą w tak krótkim czasie jest to niemożliwe nawet z punktu widzenia logistycznego” – mówi Ferdynand Ruszczyc, dyrektor Muzeum Kolejnictwa.
Reklama ogólnosieciowa
PKP spieszno pozbyć się muzeum, gdyż otworzyły się możliwości inwestowania na atrakcyjnej siedmiohektarowej działce w samym centrum miasta
– sąd oddalił bowiem roszczenia firmy Polma, która w 1998 r. wydzierżawiła teren od kolei.
Nie wiadomo, co powstanie na dawnym Dworu Głównym (np. jak wysokie budynki), gdyż brak miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. Na razie wiadomo jedynie to, że inwestycje będą miały charakter typowo komercyjny, dlatego zanim rozpoczną się inwestycje, minie trochę czasu.
– „Dlatego jesteśmy w stanie podpisać nową umowę z samorządem województwa, któremu podlega muzeum, ale na określony czas. Z tym, że teraz muzeum będzie musiało płacić za dzierżawę. Dotychczas korzystało z siedziby nieodpłatnie” – zaznacza Wrzosek.
– „Kiedy przejmowaliśmy Muzeum Kolejnictwa, było to jedyne muzeum bez własnej siedziby. Nie jesteśmy w stanie wygospodarować kilkudziesięciu mln zł na jej budowę. Skoro placówka upamiętnia historię kolei, to PKP mogłyby sfinansować budowę jej siedziby” – mówi Marta Milewska, rzecznik urzędu marszałkowskiego.
– „Finansowanie muzeów leży na barkach samorządów, a nie firm komercyjnych, jaką jest PKP” – ucina temat Wrzosek.
Źródło: Obywatel
Artykuł nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Bądź pierwszy!
Dodaj komentarz
Wybór opcji:
Publikuj bez rejestracji (akceptuje regulamin)
Nowy użytkownik - załóż konto (rejestracja w 20 sekund!)
Zarejestrowany użytkownik - zaloguj się