Reklama ogólnosieciowa

Infolinia.org -> Kościół -> Kościoły

Kościoły

2009-06-23 16:05:53

Miasto Boga
Katolicy, chrześcijanie, muzułmani,  wyznawcy judaizmu, jechowi, zielonoświątkowcy, buddyści, anglikanie, protestanci, baptyści... Długo można by wymieniać wyznawców, którzy znaleźli swoje miejsce w południowo – zachodniej Anglii. W Bristolu. To właśnie w tym mieście jest dziś ponad 500 kościołów. Dokładna liczba nie jest znana, bo nikt tak naprawdę nie zdołal ich jeszcze policzyć.

Reklama ogólnosieciowa

- To miasto pełne tajemnic, nieodgadnionych sekretów i mistycyzmu. Nie trzeba wcale jechać w jakieś konkretne miejsce, wystarczy się dobrze rozejrzeć. Praktycznie na każdej ulicy stoi kościół. Już z daleka piętrzą się strzeliste wieże, zabytkowe dzwony czy nowoczesne domy boże ze szkła i aluminium, bo i takie się trafiają – mówi Agnieszka Jawor, która w Bristolu mieszka już ponad 30 lat.

Pierwsze kroki do kościoła

Prawie każdy Polak, który wyjedzie na obczyznę, swe pierwsze kroki kieruje właśnie do kościoła. To tu znajdzie najświeższe ogłoszenia o pracę, dowie się, gdzie zreperować albo kupić nowy samochód, poszuka mieszkania, wypożyczy polską książkę, nada paczkę do ojczyzny a przy okazji pomodli się i wyspowiada. Tak jest i z kościołem Matki Boskiej Ostrobramskiej w Bristolu. Jego obecny proboszcz Zygmunt Frączek wie, jakim magnesem jest dom boży na obczyźnie. – Ludzie odnajdują tu nie tylko spokój i siłę ducha, ale także realne szanse na godne życie. Z tak wielu bristolskich kościołów wybierają właśnie ten, bo msze są tu prowadzone po polsku. Nie znaczy to oczywiście, że inne domy boże są mniej wartościowe. Każdy z nich ma w sobie moc, którą Bóg przekazuje wiernym – tłumaczy. Jest szóstym polskim proboszczem w Bristolu. Swą posługę pełni już pięć lat. Choć wielu Polaków zachwyca się wielością, architekturą i wystrojem bristolskich kościołów, ten stojący przy Cheltenham Road jest dla nich najważniejszy. Zbudowany w 1855 roku (przed dwoma laty obchodził okrągłą 150. rocznicę istnienia) w polskie ręce przekazany został 40 lat temu. W marcu 1977 roku kościowi nadano drugą kategorię na liście budynków chronionych, a także włączono go do rejestru obiektów przeznaczonych wyłącznie do celów religijnych. Odwiedzany przez wielu polskich i angielskich biskupów stał się swoistą mekką w drodze wielu z nas do uzyskania „wolności”. W ostatnich trzech latach jego znaczenie wzrosło choćby dlatego, że do Anglii napłynęła nowa fala polskiej emigracji. 20 tys. osób znalazło swój dom w Bristolu i okolicach. Co niedzielę kościół zapełnia się po brzegi wiernymi, a i w środku tygodnia, pomimo tego, że wielu Polaków pracuje, jego nawy nie świecą pustkami. – Ten obiekt ma specyficzny klimat. Zaraz po wejściu do niego czuje się powiew polskości. Polskości, którą wielu z nas zabrało ze sobą z ojczyzny – dodaje proboszcz Frączek.

Najpiękniejsza w samym centrum.

Jeżeli kościół przy Cheltenham Road jest przez Polaków stawiany na pierwszym miejscu, to na pewno tuż za nim plasuje się bristolska katedra. Stojąca w samym centrum 350 – tysięcznego miasta porywa nie tylko ogromem, ale i fantastyczną grą świateł. Wystarczy stanąć przed nią w słoneczny dzień, by zobaczyć, jak promienie próbują przeniknąć w najgłębsze zakamarki budowli. Bezskutecznie. – Niesamowita. Porażająca. Wspaniała. Tyle można o niej powiedzieć stojąc na zewnątrz. A kiedy się wejdzie do środka, nogi się uginają. Jest po prostu piękna. Wiele widziałam starych, zwłaszcza gotyckich kościołów w Polsce. Ale ona jest zniewalająca. Naprawdę, trudno znaleźć jakiekolwiek słowa, by opisać to, co czuje się patrząc na nią. Trzeba to po prostu samemu przeżyć – mówi Iwona Szafraniec, która w Bristolu jest pół roku. Bristolska katedra stoi w miejscu, w którym (według tradycji) w 603 roku n.e. doszło do spotkania św. Augustyna z celtyckimi chrześcijanami (za www.polski-bristol.net). W roku 1140 Robert Fitzhardinge ufundował opactwo miastu. Po rozwiązaniu miejscowych zakonów w 1539 roku kościół podniesiono do rangi katedry. W 1220 roku Abbot David dobudował Kaplicę Elder Lady z pięknymi grobowcami i osobliwymi rzeźbami (np. małpą grającą na kobzie w towarzystwie skrzypka - barana, a także wspaniałymi witrażami heraldycznymi, jednymi z najpiękniejszych w Anglii. W latach 1298 – 1330 Edmund Knowle, opat i architekt, przebudował kościół w tak oryginalnym stylu, że stał on się on potem wzorcem dla wielu kościołów w Europie. Katedra była wielokrotnie restaurowana w trakcie ostatnich stuleci. Wyróżnia się zwłaszcza dwiema wieżami po stronie zachodniej, które wzniesiono w XIX wieku.

I nowe, i stare są ładne

O tym, że w Bristolu jest ponad 500 kościołów, wie niewielu Polaków. Pytani dziwią się: gdzie oni to wszystko pomieścili? – Naprawdę? Aż tyle? Przecież w takim dużym polskim mieście, powiedzmy wielkości Bristolu, jest ich może kilkanaście, no kilkadziesiąt. A tu aż tyle? Każde wyznanie chce mieć jeden dla siebie. A że najlepiej jest mieć taki pod nosem, to powstają wciąż nowe, jak grzyby po deszczu... – mówi Mateusz Ziemnicki. Patrycja Rakowska dodaje, że chętnie by wszystkie pozwiedzała, ale raczej nie starczy jej... życia! – Człowiek pracuje cały tydzień, to i do polskiego domu bożego czasem nie może pójść. A co dopiero do pozostałych 500... Dobrze jednak wiedzieć, że się żyje w tak ciekawym mieście. Jak powiem znajomym w Polsce, to dopiero się zdziwią. To lepsza wiadomość od tej, że widziałam Stonehenge... – śmieje się.

 

Artur Rynkiewicz  GONIEC POLSKI

Oceń artykuł
(głosów: 3, średnia ocena: 3,3)
Uwaga: Właściciele serwisu nie ponoszą żadnej odpowiedzialności za sposób w jaki są używane artykuły, bądź podejmowane decyzje na ich podstawie.

Jeżeli lubisz ten artykuł to pomóż nam go rozpowszechnić:

  • Umieść na NK
  • Wykop to
  • Umieść na Flakerze
  • Umieść na GG
Komentarze (9)
rozczarowany rozczarowany
Nie sądzę, że jest po co kierować pierwsze kroki na obczyźnie do Kościoła Matki Boskiej Ostrobramskiej w Bristolu...  Mam na mysli opisaną w artykule pomoc jaką rzekomo oferuje się tam Polakom. Artykuł pięknie napisany, szkoda, że opinia o księdzu proboszczu tamtejszego kościoła się nie sprawdza... Byłem w potrzebie, właśnie po przylocie do Bristolu i zwróciłem się o pomoc do proboszcza, jednak zostałem odprawiony z kwitkiem... Chciałem spytać gdzie mogę zatrzymać się na nocleg, jak mogę znaleźć mieszkanie, bo osoba, z którą byłem umówiony na wynajem mnie wystawiła, a ja zostałem w obcym kraju bez niczego, jednak ksiądz stwierdził, że nie posiada takich informacji i nie może pomóc... Zdecydowanie nie mogę powiedzieć, żebym odnalazł tam spokój ducha lub też szanse na godne życie. A szkoda... 
  • 2011-06-16 21:46
  • Cytowanie selektywne Cytuj całego posta
Poparcie: 4
No dziwisz się że ksiądz nie chce pomóc - przecież jest od tego aby pomagać ludziom w potrzebach duchowych a nie materialnych. Lepiej byś zrobił jakbyś sobie kupił od razu bilet powrotny...
  • 2011-06-22 18:18
  • Cytowanie selektywne Cytuj całego posta
Poparcie: -1
rozczarowany napisał(a):
Nie sądzę, że jest po co kierować pierwsze kroki na obczyźnie do Kościoła Matki Boskiej Ostrobramskiej w Bristolu...  Mam na mysli opisaną w artykule pomoc jaką rzekomo oferuje się tam Polakom. Artykuł pięknie napisany, szkoda, że opinia o księdzu proboszczu tamtejszego kościoła się nie sprawdza... Byłem w potrzebie, właśnie po przylocie do Bristolu i zwróciłem się o pomoc do proboszcza, jednak zostałem odprawiony z kwitkiem... Chciałem spytać gdzie mogę zatrzymać się na nocleg, jak mogę znaleźć mieszkanie, bo osoba, z którą byłem umówiony na wynajem mnie wystawiła, a ja zostałem w obcym kraju bez niczego, jednak ksiądz stwierdził, że nie posiada takich informacji i nie może pomóc... Zdecydowanie nie mogę powiedzieć, żebym odnalazł tam spokój ducha lub też szanse na godne życie. A szkoda... 


I co ten ksiądz miał niby zrobić? Przyjąć pod dach zupełnie obcego, roszczeniowego gościa? Ja bym nawet drzwi nie otworzyła :> Ksiądz jest od dbania o nasze dobro duchowe, nie materialne. Gazetę trzeba było kupić i ogłoszeń poszukać.
  • 2011-06-22 18:58
  • Cytowanie selektywne Cytuj całego posta
Poparcie: -1
Ja dodam tylko od siebie, że raczej ksiądz jest aby nam pomagać w zachowaniu dobrej duchowej kondycji, zadbać to my musimy sobie sami moim zdaniem o naszą duchowość.
Jeśli chodzi o księży to przyjęło się (jest ogólna bym powiedział moda) na narzekanie na ich zachowania.
W sumie się nie ma co dziwić, biorąc pod uwagę ostatnie afery z nimi związane.
Zawsze jest tak, że ludzie nie zwracają uwagi na nawet 99% dobrych i porządnych ludzi w każdej społeczności, ale właśnie na ten 1% tych którzy przynoszą wstyd.
To samo jest z emigrantami itd.
Natomiast jeśli chodzi o Twój problem "rozczarowany", wydaje mi się że nie masz powodów na zbytnią frustrację.
  • 2011-06-22 21:32
  • Cytowanie selektywne Cytuj całego posta
Poparcie: 0
jan jan
do autora arykułu-zwracam uwage,iż piszemy:Swiadkowie Jehowy a nie jehowi To wstyd żeby strzelał pan takie byki
  • 2011-08-16 01:21
  • Cytowanie selektywne Cytuj całego posta
Poparcie: -1
gwoli ścisłości, to w kościołach poza granicami RP nie ma księży tylko to są misjonarze
  • 2011-08-17 09:34
  • Cytowanie selektywne Cytuj całego posta
Poparcie: 0
Bristolski kosciol to porazka. Ogloszenia  o prace, samochody itd? kochani niezle bajki piszecie. Wiecej znajdziecie polakow  na gumtree bristol nizeli w koscielnych reklamach. Ja osobiesice chcialem u ksciedza dac ogloszenie ze jest polska firma zajmujaca sie paczkami Polska Anglia i Anglia Polska. NAjtansze na rynku, profesjonalni, tracking numbers itd ... To powiedzial mi ze kosciol tez z czegos musi zyc i zamias pomoc polakom w biedzie i pomagac im znalezc najtansze m-ca wysylek, popatrzyl w tym m-cu na swoj portwel. Tez mi KSIADZ sie znalazl ... Od tamtej pory nie pojawilem i nie pojawie sie w kosciele gdzie KSIADZ z ambony zamiast pomagac patrzy jak nabic kase z tych co przychodza po pomoc.
  • 2011-09-14 17:07
  • Cytowanie selektywne Cytuj całego posta
Poparcie: 1
fiatuch napisał(a):
Bristolski kosciol to porazka. Ogloszenia  o prace, samochody itd? kochani niezle bajki piszecie. Wiecej znajdziecie polakow  na gumtree bristol nizeli w koscielnych reklamach. Ja osobiesice chcialem u ksciedza dac ogloszenie ze jest polska firma zajmujaca sie paczkami Polska Anglia i Anglia Polska. NAjtansze na rynku, profesjonalni, tracking numbers itd ... To powiedzial mi ze kosciol tez z czegos musi zyc i zamias pomoc polakom w biedzie i pomagac im znalezc najtansze m-ca wysylek, popatrzyl w tym m-cu na swoj portwel. Tez mi KSIADZ sie znalazl ... Od tamtej pory nie pojawilem i nie pojawie sie w kosciele gdzie KSIADZ z ambony zamiast pomagac patrzy jak nabic kase z tych co przychodza po pomoc.

Chodząc do Świątyni Bożej, nie musisz zwracać uwagi na idiotów.
To nie ksiądz stworzył (tworzy) wiarę.
Ja chodzę tam w zupełnie innym celu - MODLITWA!!!!
  • 2011-09-29 06:49
  • Cytowanie selektywne Cytuj całego posta
Poparcie: 0
tak... i nie sądźmy , bo będziemy sądzeni
  • 2011-10-06 22:31
  • Cytowanie selektywne Cytuj całego posta
Poparcie: 0

Dodaj komentarz

Przepisz kod*

Nazwa użytkownika:*

Treść komentarza:*

angry Mr. Green not happy Wink Rolling Eyes Crying or Very sad Embarassed Razz Laughing n n n n n n n n

Reklama ogólnosieciowa