Reklama ogólnosieciowa

Archiwum wiadomości z miasta Reading [zmień miasto]

Reading -> Mieszkanie -> Reading w pięciu krokach

Reading w pięciu krokach

2011-10-18 15:39:23

czyli co trzeba zrobić zaraz po przyjeździe i dlaczego musicie uzbroić się w angielski humor

Reklama ogólnosieciowa

Adres i potwierdzenie adresu przede wszystkim. Gdy przyjeżdża się do Reading trzeba na pewno zadbać o adres. Adres jest podstawą wszystkiego. Jest tak pewnie dlatego, że nie ma tu żadnego obowiązku meldowania się w urzędzie. Trzeba po prostu mieć adres. Adres jest potrzebny do kupienia telefonu na abonament, założenia konta w banku, podpięcia stałego łącza, ubezpieczenia samochodu, zarejestrowania się u lekarza itd.

Krok 1. Wynajęcie mieszkania. Jest tu mnóstwo agencji nieruchomości i ceny są zdecydowanie niższe niż w Londynie, a formalności mniej. Cena za umeblowane dwupokojowe mieszkanie, czyli po angielsku one bedroom, to około 650 funtów miesięcznie. Można wynająć też nieumeblowane lub wejść w tzw. flatshare lub houseshare, czyli dzielić mieszkanie lub dom z innymi wynajmujący tylko pokój. Taka impreza to ok 350 funtów. Cena zależy oczywiście od okolicy. Im dalej centrum tym taniej, co wcale nie znaczy gorzej. Może i dalej do knajpy, ale bardziej zielono i spokojnie. Umowę z agencją podpisuje się na rok i nie ma tu wyjątków, ale już po 6 miesiącach można ją rozwiązać. Niestety nie wcześniej. Agencji trzeba też wpłacić kaucję równą 1,5 czynszu. W Londynie niektóre agencje wymagają do tego płatności za czynsz z góry za pół roku.
Żeby zapłacić za mieszkanie trzeba mieć konto w banku, bo agencje przyjmują tylko płatność kartą.Najlepiej byłoby zapłacić angielską kartą, żeby nie tracić na przewalutowaniu. I tu cofamy się o krok - do założenia konta! Można oczywiście zapłacić kartą polską. Wspomnę tylko jeszcze, że do opłaty za czynsz dochodzi ok 30 funtów za wodę, 20 za prąd i ok 100 podatku lokalnego, który miasto wydaje potem na straż pożarną i sprzątanie ulic. Wynajęcie mieszkanie z obejściem agencji jest trudne. Jest tu tylu obcokrajowców z niewiadomą zawartością portfela, że ludzie wolą wynajmować agencje i pozbyć się problemu niepłacących lokatorów.
Morał: mieszkacie u znajomych, gnieciecie się, lub wydajecie na mieszkanie wszystkie oszczędności, lub udało wam się wynająć tanio od osoby prywatnej pomijając usługi agencji.

Najpopularniejsze gencje mieszkaniowe w Reading: Haslams, Romans, Atlantis


Krok 0. Założenie konta w banku. Do założenia konta potrzebna jest deklaracja wpłaty 500 funtów miesięcznie. Przy założeniu, że praca w barze lub pomoc kuchenna jest płatna ok 6 funtów za godzinę, tą kwotę uzbieralibyście już po dwóch tygodniach pracy. Potrzebne jest  także potwierdzenie adresu, czyli wyciąg z banku (o ironio którego nie macie bo nie macie jeszcze konta i właśnie chcecie je założyć), rachunek np za wodę, który przychodzi na wasze nazwisko i adres (również nie macie bo nie wynajęliście jeszcze mieszkania) lub potwierdzenie z miejsca pracy. Wasz szef musi napisać, że owszem, mieszkacie pod adresem takim a takim na firmowym papierze z datą, i z taką kartką otworzą Wam konto w banku. Uff. Konto jest, będzie wyciąg z konta i będzie też jak zapłacić za mieszkanie w agencji.
Morał: mieszkacie u znajomych, załatwiacie sobie pracę i prosicie pracodawcę o potwierdzenie adresu.

Krok 2. Rachunki. Jak się ma mieszkanie i adres, jest się już właściwie pełnoprawnym obywatelem. Nie uprawnia to do żadnych zapomóg, ale człowiek może już chodzić z głową uniesioną wysoko! Przepisaniem rachunków zajmuje się zazwyczaj agencja, i są one bardzo ważne bo budują historię kredytową. Anglia jako wyspa, mimo że jest częścią Europy, ma ją głęboko w poważaniu. Jeżeli przyjechaliście tu jako dorośli ludzie po studiach i pracy z doświadczeniem w Polsce niech Wam się nie wydaje, że cokolwiek tu ono znaczy :) Prawda ta jest okrutna, ale wszystko trzeba tu budować od nowa. I doświadczenie, i zdolność kredytową. Rachunki trzeba płacić co miesiąc, regularnie, i wtedy historia kredytowa w Anglii się buduje. Nie ma tu czarnej listy. Jest tylko biała i żeby na nią wskoczyć, trzeba udowodnić, że się płaci i nie zalega. Najlepiej przez około pół roku. Do czego się to przydaje, zobaczycie w kolejnym kroku.
Morał: rachunki trzeba załatwić jak najszybciej.

Krok 3. Telefon i internet. Bez internetu teraz jak bez ręki. Niektóre firmy zatrudniają tylko przez internet.
Wizyta u dostawcy łącza po przedstawieniu oferty jest związana z pytaniem o potwierdzenie adresu. Macie już wyciąg z banku ( na który czekaliście tydzień, bo przysyłają go pocztą i wydruk z sieci się nie liczy) i dumnie przedkładacie go pracownikowi. Okazuje się wtedy, że wyciąg jest ok, ale nie do końca bo regulamin np Orange mówi, że na wyciągu musi być conajmniej 5 transakcji. Co więcej potrzebują również potwierdzenie adresu nie bankowe, np rachunek za wodę lub prąd, lub rachunek za internet lub telefon od innego providera. Tak, to humor angielski. Jak byście mieli takie potwierdzenie to by was tu nie było! Jest jeszcze jedna możliwość: zrobią credit check. Do tego trzeba mieć kartę płatniczą. Ale nawet jeśli już czekaliście dwa tygodnie aż przyślą ją z banku, to możecie być pewni, że wasza karta tego testu nie przejdzie, bo nie macie historii kredytowej w Anglii. Przecież nie zapłaciliście jeszcze rachunków.  
Morał: kupujecie kartę pre-paid w tesco i korzystacie z wolnego łącza, która po obejrzeniu kilku filmów pozwala wam po godzinie 16 tylko oglądać strony i ściągać pocztę. 

Krok 4. Wizyta u lekarza. Ponieważ angielska pogoda nie przypada do gustu, ciągle pada i wieje i zimno w nocy, bo tutejsze ogrzewanie działa najczęściej w nocnej taryfie i akumulacyjne piece grzeją cały dzień po naładowaniu w nocy, dostajecie kataru. Najlepszym sposobem jest leczenie się samodzielne, gripexami i rutinoscorbinem. Bo żeby iść do lekarza, trzeba się zarejestrować i nie pomoże smarkanie pani w okienko. Rejestracja wymaga przyniesienia paszportu, potwierdzenia adresu czyli rachunku albo wyciągu z konta bankowego i czekania około 14 dni. Potem każda wizyta będzie umawiana już bezproblemowo. Są plusy i minusy angielskiej służby zdrowia. Plus: jest za darmo dla wszystkich. Minus: lekarze raczej współczują niż leczą :) Ważne: lekarz nazywa się tu GP i nie można go pominąć, nawet gdy chce się porady u specjalisty.
Morał: Rejestrujecie się w przychodni, gdy jesteście jeszcze zdrowi, a przy każdej wizycie w Polsce załatwiacie potrzebne badania, żeby nie leczyć się tu.

Adresy darmowych przychodni NHS: Przychodnie i GP

Krok 5. Samochód i ubezpieczenie. Samochody w Anglii są tanie. Zwłaszcza te używane. Nie wiem czemu tak jest. Może mają kierownicę po stronie, która pasuje tylko na angielskie drogi, a może to taktyka producentów. Używane samochody nie sprzedałyby się gdyby nie cena, a imigrantów jest tylu, że szkoda byłoby na nich nie zarobić. Żeby kupić samochód trzeba mieć kartę płatniczą. Credit check przechodzi bez problemów. Jak widać niektóre firmy sprawdzają tylko adres, inne finanse. Samochód łatwo kupić. Gorzej z ubezpieczeniem, które uwarunkowane jest tu prawie wszystkim. Wysokość miesięcznej opłaty zależy od:
- rocznika samochodu
- miejsca jego parkowania (różne dzielnice, różny współczynnik kradzieży)
- pojemności silnika
- tysiąca innych rzeczy i 
- kierowców. Kierowcy to moja ulubiona część ubezpieczenia. Ważna jest płeć, zawód i stan matrymonialny. Najwięcej płacą single mężczyźni, a najmniej dzieciate kobiety. Nawet kobieta singiel, którą dodacie do ubezpieczenia obniży jego kwotę. I uwaga: zniżki z Polski są respektowane, ale tylko gdy samochód w Polsce został już wyrejestrowany i nie ma w ubezpieczeniu waszego nazwiska.
Morał: do ubezpieczenia wpisujecie swoją dziewczynę i płacicie taniej :)

Wyszukiwarka firm ubezpieczeniowych: Money Supermatket

Może macie jakieś pytania, to chętnie podpowiem co nieco.

autor:

fetica

reading.infolinia. org


Oceń artykuł
(głosów: 2, średnia ocena: 4,5)
Uwaga: Właściciele serwisu nie ponoszą żadnej odpowiedzialności za sposób w jaki są używane artykuły, bądź podejmowane decyzje na ich podstawie.

Jeżeli lubisz ten artykuł to pomóż nam go rozpowszechnić:

  • Umieść na NK
  • Wykop to
  • Umieść na Flakerze
  • Umieść na GG
Komentarze (0)

Artykuł nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Bądź pierwszy!

Dodaj komentarz

Przepisz kod*

Nazwa użytkownika:*

Treść komentarza:*

angry Mr. Green not happy Wink Rolling Eyes Crying or Very sad Embarassed Razz Laughing n n n n n n n n

Reklama ogólnosieciowa