[barbaraev]

rodzic dziecka idacego do szkoly to troche jednak cos innego niz klient kupujacy sznurowki czy bilet na samolot. Rodzice uczniow potrzebuja bardziej szczegolowej informacji, jezeli szkola tej informacji jeszcze nie posiada lub udostepnia ja tylko w formie sobie dogodnej, taka szkola musi liczyc sie z tym, ze ludzie beda miec sceptyczny stosunek do ich poczynan, dopoki jak juz sie rozkreci i rozejdzie sie fama, ze wszystko jest w zupelnym porzadku albo i jeszcze lepiej, to wtedy rodzice beda ustawiac sie w kolejke do takiej szkoly ze swoimi pociechami. No i wtedy faktycznie reklama poczta pantoflowa moze byc najlepszym atutem. poczekamy, zobaczymy...
ja wiem, ze w czerwcu wiem dokladnie czego bede uczyc w nastepnym roku szkolnym, a plany lekcji mam juz gotowe na pierwszy trymestr. fakt, ze czesto korzystam z tych samych materialow, ale do cwiczen jezykowych maturalnych staram sie miec cos bardziej aktualnego.

[bristl]

Basiu, przecież oni dopiero zaczynają. Nie rozumiem, dlaczego zainteresowani mają takie opory, żeby do nich zadzwonić i wszystkiego się dowiedzieć. Dla mnie jest oczywistym, że jak potrzebuję jakiejś informacji, to czynię to wszelkimi dostępnymi metodami, nie zważając na koszty.

Z tego co można powyżej przeczytać, to największe problemy maja Ci, którzy z tego i tak nie skorzystają oraz Ci, którym szkoda kilka pensów na telefon.

[Splona]

kilku pensów nie było mi szkoda, więc juz komplet info o szkole posiadam, napewno ceny za naukę tam nie są niskie, więc ja osobiście zaczekam na pierwszy eksperymentalny rok, mój syn ma 5 lat, więc jeszcze z dóbr historii, geografii i literatury korzystać nie musi w stopniu zaawansowanym, chętnie posłucham wypowiedzi rodziców za rok i wtedy wrócę do tematu

[aronia]

kurcze ja zamknelam hii dyskusje, a Oni dalej walkuja temat szkoly . meteokon czy dowiedziales sie u konkurencji ile balony kosztuja?????

[Splona]

bo widzisz aronia, tylko dzieci mają wakacje, z rodzicami jest gorzej ......

[irja]

Witam! Spłona bardzo dużo mówiłaś o tym, że informacje o tej szkole i jej ofercie powinny być jawnie przedstawione na forum, jak to się ma do tego że Ty tam zadzwoniłaś i również o niczym nie napisałaś na forum. Co do ceny to uważam, że nie jest wysoka. W koledżach opłata będzie wynosić 12 funtów a w tej szkole tylko 5. Ja uważam,że warto

[Splona]

nie napisałam na forum o tym czego się dowiedziałam, bo nie chciałam ciągnąć tematu, który się taką burzliwą dyskusją zakończył, tym bardziej, że szkoła obstaje przy tajności informacji, więc się dostosowałam. nie powiedziałam też, że nie warto tam posyłać dzieci!, powiedziałam tylko, że mój syn ma pieć lat i jeszcze ma czas na inwestowanie w wiedzę, ze rok, dwa napewno będę szukać alternatywnych form, i tyle....

[Splona]

o ile mi wiadomo pięciolatki nie uczą się geografii, historii i literatury polskiej, nie robiłam więc nikomu antyreklamy mówiąc o moim synu, dobrze, że powstają nowe szkoły, bedzie w czym wybierać, pozdro

[skrepan]

znajomi beda w Bristolu na rok - malzenstwo z dwojka dzieci (szkola podstawowa). Oboje chca zapisac sie na wyzszy poziom angielskiego dla doroslych, a dzieci poslac w soboty do szkolki polskiej. Czy sa jakies znizki dla dzieci, jesli rodzice beda rowniez uczyc sie w Step by Step?
jakie sa opinie o tej szkole? Czy ktos cos moze napisac?

[Aniolek_16]

Chcialabym sie dowiedziec co bede miala po ukonczeniu tego kursu i ile kosztuje caly kurs? Pozdrawiam