Praca Ogloszenia Katalog Polspec Poradnik Zapytaj eksperta Logo: Infolinia.org mapa galeria galeria czat Forum randka
logo

Znajdujesz się na forum miasta lokalnego. Wszystkie tematy tutaj poruszane powinny dotyczyć tego miasta i najbliższej okolicy. Wszystkie pozostałe tematy można pisać na forum ogólnym w tematach:

Polska, Pogaduchy HydePark, Praca, Mieszkanie, Biznes w Wielkiej Brytanii, Turystyka, Różne, Oszustwa, Humor, Film i muzyka, Zapytaj eksperta, Wydarzenia i imprezy, Wesele, Nasze hobby, Propozycje.
 Ogłoszenie 
Zapraszamy do zapoznania się z naszymi serwisami Klany, Randka oraz Wspólna podróż

aaaa
Poprzedni temat «» Następny temat
Przeprowadzka-co o tym sadzicie?
Autor Wiadomość
b
Gość
Wysłany: Czw Kwi 29, 2010 7:42 pm   

Dla mnie Walia to najpiękniejsze miejsce na świecie. Naprawdę. Zawsze jeżdzę tam na urlop i za każdym razem zwiedzam kolejnie ciekawe miejsca. Kiedyś pewnie też przeprowadzę się tam na stałe.

kamila87 napisał/a:
jesli nie ma sie tu samochodu mozna sobie tylko pomazyc...Wszedzie daleko.

Przecież są autobusy i pociągi. Ja w każdym razie nigdy nie miałam problemu, żeby dotrzeć tam gdzie chciałam.
 
 
Cenzor 



Wiek: 38
Dołączył: 03 Gru 2009
Posty: 537
Skąd: Edinburgh (Szkocja)
Wysłany: Czw Kwi 29, 2010 8:46 pm   

b napisał/a:

Przecież są autobusy i pociągi. Ja w każdym razie nigdy nie miałam problemu, żeby dotrzeć tam gdzie chciałam.


Dokładnie.
Ja mimo że czasem bez auta, zwiedzałem wiele ciekawych miejsc, samo zwiedzanie Londonu autem w 1 zonie np. to porażka.
Mało tego, są czasem takie okoliczności turystyczne że właściwie z samochodem masz tylko udrękę człowieku, albo w ogóle nie masz szans na zwiedzanie.
Tak czy owak zawsze sobie można poradzić.
Znam ludzi co z Londonu do Edynburgha przyjechali autostopem.
Wiadomo że gdy jest auto jest wygodniej, ale jak się go nie ma nie wszystko jest przekreślone.
_________________
"JUTRO TO DZIŚ - TYLE ŻE JUTRO"
  
 
 
Van Worden 
Rozkręca się


Dołączył: 14 Kwi 2010
Posty: 24
Wysłany: Pią Kwi 30, 2010 9:55 am   

Absolutnie nie mogę się zgodzić z większością wypowiedzi w tym wątku :shock:
Mieszkam na wyspach od połowy lat 80tych, z tego ponad dwadzieścia lat w Londynie i nigdzie nie widziałem tylu "zagrzybionych" domów co tam.
Mogliśmy przeprowadzić się gdziekolwiek w UK, ale Swansea i południowo zachodnią Walię wybrałem celowo, znając ten teren z wcześniejszych wycieczek. To absolutnie rewelacyjne miejsce i wspaniały kraj. Plusów jest tak dużo, że nie nie wiem gdzie zacząć, ale trzeba wymienić dużą sympatię i otwartość Walijczyków na "obcych", znacznie mniej sformalizowane podejście do życia (gdzie w Londynie coś było nie do załatwienia, tu często pada znane nam z PL stwierdzenie "zobaczymy co da się zrobić" ;) ), nowoczesne miasto z dwoma uniwersystetami pełnymi studentów z całego świata, którzy w wielu plebiscytach wybrali Swansea najlepszym miejscem do studiowania w UK. Gdyby panowała tu taka "straszna nuda" to chyba ci młodzi ludzie nie chcieli by tak bardzo tu przyjeżdżać, prawda? Żeby nie było nudno wystarczy czymś sie interesować. Nam akurat brakuje czasu żeby wszystko poznać i z wszystkiego cieszyć. Pubów, klubów, knajp i knajpeczek jest więcej niż da się w roku przerobić. Mnóstwo ciekawych wystaw, galerii i wydarzeń w całym roku, choć trzeba przyznać, że większość dużych imprez, (np. świetny Swansea Film Festival) odbywa się latem. Fakt, że nie uświadczysz tu za dużo koncertów "wielkich" nazwisk, ale za to czasem można trafić na perełki na które w Londynie nie byłoby szans kupić biletów. Np. ostatnio byliśmy na fantastycznym koncercie Tiger Lillies :o Zresztą Swansea jest świetnie położone, bo niecałą godzinę drogi stąd leży przecież stolica Walii, Cardiff, także jeśli ktoś ma niedosyt czegoś, zawsze może ruszyć dalej.. Jeśli chodzi o sklepy to chyba tylko Ikea nie ma tu swojego oddziału (jest w Cardiff) a tak jest absolutnie wszystko. Duży wybór dobrych szkół dla dzieci i bardzo przystępne ceny nieruchomości. Klimat? Ostatnie trzy tygodnie były super słoneczne z praktycznie zero deszczu. Żeby przeżyć lato na półwyspie Gower, turysci przyjeżdżają do nas z całego świata a tutejsze plaże znajdują się w pierwszej dziesiątce najpiękniejszych na całym świecie (wg. The Times i The Traveller). Faktem jest, że wiosna, jesień i zima jest deszczowa, ale za to jest cieplej niż w innych częściach wyspy i do Szkocji nie ma nawet co porównywać klimatu. Mieszkający kilka lat w Inverness znajomi, mimo bardzo korzystnego układu z pracą, właśnie podjęli decyzję o przeprowadzce do Swansea. Powód? Nie do zaakceptowania były dla nich dystanse na południe i szkocki klimat. Każdy może mieć swoje ulubione miejsca, ale ja mogę zdecydowanie polecić Swansea i piękną i gościnną Walię jako świetny wybór do zamieszkania na wyspach deszczowców :okii:
  
 
 
AniaGda 
Niemowa


Dołączyła: 01 Kwi 2010
Posty: 2
Wysłany: Pią Kwi 30, 2010 11:10 am   

Jak najbardziej TAK! Mieszkam w Swansea i jestem więcej niż zadowolona. Jeśli ktos się nudzi, to widocznie taką ma naturę, bo tu miejsc do zwiedzania mnóstwo a do tego bogata historia. Mój nastoletni syn - a wiadomo, że nastolatkowie są na nie :) - wprost oznajmił, ze nigdzie się nie wyprowadzi, bo ludzie fajni i szkoła najlepsza z dotychczasowych. Wcześniej mieszkał w Londynie. Najwyraźniej należymy do narodu marudzącego, bo gdzie nie jesteśmy, tam wszystko krytykujemy. Nie obchodzi mnie czy sąsiad chodzi w dresie, czy garniturze. Ważne, co ma w głowie i jaki ma do mnie - przyjezdnego - stosunek. Nie ładnie jest przyjechać do kogoś i obrażać gospodarzy - takie jest moje zdanie. Przejeżdżając ostatnio przez Swansea widziałam te "znudzone" tłumy kolorowej młodzieży, wesoło śmiejących się i korzystajacych z pierwszych dni wiosennego słońca. Czy ktoś z Was widział centralną bibliotekę w Swansea, tę kilka metrów od morza? Mają się czym pochwalić. Niestety nie mam za dużo czasu na rozrywkę, za to długą listę miejsc, które pragnę zobaczyć. Pomijam fakt, że czystą przyjemnością jest spacer po tutejszych plażach.
P.S. Przyjeżdżają tu młodzi ludzie z całego świata, żeby studiować i cieszyć się młodością. Oni się najwyraźniej nie nudzą, więc może to z nami jest coś nie tak? ;)
 
 
Cenzor 



Wiek: 38
Dołączył: 03 Gru 2009
Posty: 537
Skąd: Edinburgh (Szkocja)
Wysłany: Pią Kwi 30, 2010 1:50 pm   

Względem starego porzekadła.
"Wszędzie dobrze gdzie nas nie ma"
Ale gdy już jesteśmy, i się osiedlimy na dłużej, zaczynamy marudzić i narzekać.
Nie dajmy się nudzie.
Większość z nas nie dostrzega, lub nie potrafi dostrzec tego wszystkiego co nas w koło otacza.
_________________
"JUTRO TO DZIŚ - TYLE ŻE JUTRO"
 
 
DINO
Gość
Wysłany: Sob Maj 01, 2010 6:38 pm   
Post wygaśnie: 05.15, 19:38

mieszkalem w Swansea 3 lata i i to miasto jest naprawde oblesne i paskudne nie wspominajac o pracy tam za marne pieniadze, w Cardiff jestem od 4 lat i nie narzekam, udalo mi sie zdobyc swietna prace choc walczylem o nia dlugo ponad rok, ale teraz wiem za co pracuje, a Cardiff jest naprawde pieknym miastem i w porownaniu do Swansea to dzien do nocy. Nie jest tak zle ,,,,a pogoda? jakos nie zauwazylem duzo deszczu ostatnimi czasy ale jak dla mnie jest spoko i cieplo i nic nie wieje a grzyb w mieszkaniach?? zalezy co masz ,albo co wynajmiesz, i za ile ,twoj wybor, nie jest az tak zle, nie przesadzajcie, mi tam pasi i jestem zadowolony , a jezeli ktos jest niezadowolony z tego czy tamtego, zawsze moze to zmienic , chocby przeprowadzajac sie , wiec po co narzekaz Uk jest dosc duze i miejsca jest sporo. Masz ochota to przenies sie do Walii nie jest az tak zle jak tu opisuja, wszystko zalezy od ciebie i od tego z jaka wytrwaloscia dazysz do celu, chcesz cos osiagnac i walczysz o to, to osiagniesz predzej czy pozniej, kwestia samozaparcia i cierpliwosci.Pozdro
 
 
Gość

Wysłany: Nie Maj 02, 2010 7:42 am   

Serdecznie dziekuje wszystkim osobom,ktore podzielily sie ze mna swoimi opiniami dotyczacymi Walii. Napewno wezme pod uwage wszystkie wypowiedzi podejmujac ostateczna decyzje.Prosze o jeszcze,kazda opinie czytam bardzo uwaznie i przedyskutowywuje wraz z zona.
 
 
piskaryev
Gość
Wysłany: Pon Maj 03, 2010 12:19 pm   

DINO mnie zaskakuje - nie podoba mu sie Swansea, a zachwyca sie Cardiff. Moim zdaniem obydwa te miasta sa do bani. Mieszkam w Swansea, bywam od czasu do czasu w Cardiff i naprawde nie widze jakiejs szczegolnej roznicy. Mozliwe, ze jest roznica w srednich zarobkach, Swansea istotnie slynie z najnizszych srednich plac w UK, od lat zajmuje bezkonkurencyjne ostatnie miejsce w rankingu plac dla miast UK powyzej 100k mieszkancow, ale po pierwsze Cardiff wcale nie wypada w tych rankingach jakos znaczaco lepiej, a po drugie pieniadze to nie wszystko, mnie akurat finansowo ulozylo sie w Swansea nienajgorzej, wiec jakiejs szczegolnej roznicy na plus dla Cardiff nie widze. Zreszta, jesli DINO sam wspomina, ze o dobra prace musial "walczyc dlugo ponad rok", trudno mi po czyms takim wyobrazic sobie Cardiff jako wyjatkowe Eldorado.

Co do wypowiedzi Van Wordena - owszem, wielu studentow chwali sobie Swansea jako miejsce do studiownia, ale wiekszosc z nich po skonczeniu studiow...opuszcza Swansea. Bo po prostu w tym miescie nie ma dla nich perspektyw. Warto by o tym wspomniec, jesli przedstawiamy Swansea jako atrakcyjny osrodek uniwersytecki.

Czego mnie brakuje w Walii, to pewnego rozmachu. Londyn jaki jest, taki jest, ok, sa zagrzybione domy, koszty akomodacji wielokrotnie wyzsze itp. itd., ale w Londynie kazdego tygodnia wychodzi kilka albo kilkanascie czasopism polonijnych, funkcjonuja dziesiatki polskich klubow i osrodkow kulturalnych, powstaja polskie zespoly, odbywaja sie polonijne festiwale, konkursy, wystawy polskich artystow, dzialaja polskie amatorskie kluby sportowe, jezeli ktos ma jakies zainteresowania, pasje, chce poznac ciekawych ludzi o podobnych zainteresowaniach, nawiazac nowe znajomosci, ma ogromna game mozliwosci w zasiegu reki.
A jak to wyglada w Walii, w Swansea albo i w Cardiff? Tak, ze na forum pojawilo sie moze z 10 watkow od...2006 roku!

W moim przypadku tak sie ulozylo, ze nigdy nie pracowalem i nie pracuje z zadnymi Polakami. Mieszkam rowniez w miejscu, w ktorym, o ile mi wiadomo, nie ma zadnych rodakow w najblizszym sasiedztwie. Chcialbym zatem moc, jak w Londynie, uslyszec cos o aktywnosci moich ziomkow, nawiazac z nimi jakis kontakt, dowiedziec sie, czy funkcjonuje jakis polski klub, gra jakis polski amatorski zespol, istnieje chociaz jakas knajpka, gdzie regularnie od czasu do czasu spotykaja sie Polacy. W Londynie mialbym takich miejsc do wyboru setki. W Swansea o niczym takim nawet nie obilo mi sie o uszy.
I tego mi przede wszystkim brakuje, gdy pisze o Swansea, ze to zadupie.

A ze krajobrazowo okolica jest atrakcyjna, nie przecze. Tylko ze ladne krajobrazy sa fajne raz na jakis czas na weekendowa wycieczke, a nie na cale zycie. W Bieszczadach tez sa piekne krajobrazy, a jednak malo kto z tego powodu osiedla sie tam na stale, zostawiajac sobie te atrakcje na sezon urlopowy. A na codzien ludzie wola jednak zyc w miejsach, w ktorych po prostu Cos-Sie-Dzieje.
 
 
Alex Moody 
Niemowa
Alex Moody


Dołączył: 24 Kwi 2010
Posty: 1
Skąd: Aberdeen (Szkocja)
Wysłany: Wto Maj 04, 2010 7:52 am   

A jak podrozujecie z Walii do Polski ? Czy lataja jakies samoloty z Cardiff,nie chodzi mi tylko o tanie linie ale i o te oficjalne ? Jesli nie z Cardiff to moze z Bristol no bo z Londynu to wiadomo. Jak dlugo jedzie sie samochodem do Londynu? A ile czasu zajmuje dojechanie do promu w Dover? A i jeszcze jedno pytanie gdzie w Polsce te samoloty laduja? Z gory dziekuje za odpowiedzi.
 
 
kamila87 
Gaduła
milka


Wiek: 22
Dołączyła: 16 Lut 2010
Posty: 57
Skąd: Swansea (Walia)
Wysłany: Wto Maj 04, 2010 7:36 pm   

Do Dover jakieś 5 godzin samochodem. Do Cardiff to nie bardzo wiem jak latają samoloty bo my latamy z Gdańska a tam nie bardzo latają :-/ Do Bristol lata chetnie Ryairn-er ;)
 
 
 
pisk
Gość
Wysłany: Wto Maj 04, 2010 9:01 pm   

Z Bristolu chyba lata Easy do Krakowa (przynajmniej kiedys latal, to sie moglo zmienic). Do Warszawy bezposrednich lotow chyba nie ma, mozna probowac KLM z przesiadka w Paryzu albo w Amsterdamie.
BA, o ile mi wiadomo, w ogole nie ma polaczen Bristol-Polska, o Cardiff nawet nie wspominajac.

Z Cardiff latal kiedys BMI Baby do Warszawy, ale chyba zlikwidowano to polaczenie dosc dawno temu. Slyszalem, ze niektorzy lecac z Cardiff do Warszawy korzystali z KLM z przesiadka w Amsterdamie, ale to polaczenie nie jest dostepne w kazdy dzien, trzeba planowac wylot i powrot w jakies konkretne dni i chyba nielatwo jest dopasowac terminy.

Jak wiec widac, z urokliwej i jakze tu zachwalanej prowincji nielatwo sie wydostac do cywilizacji droga powietrzna.

Jako anegdote powiem, ze swego czasu lataly rejsowe i czarterowe samoloty pasazerskie nawet z lotniska w Swansea. Jesli kogos dziwi, dlaczego nazywam to anegdota, powinien zobaczyc, jak prezentuje sie byly Miedzynarodowy Port Lotniczy SWA :) Z Polska co prawda nie bylo polaczen, ale byly chyba z Francja, Holandia i Irlandia. Linia oczywiscie szybko zbankrutowala, jak kazde co bardziej cywilizowane przedsiewziecie w Swansea. Od znajomego Walijczyka, ktory lata w aeroklubie przy lotnisku w Swansea, wiem, ze w owych czasach swietnosci lotniska, gdy obslugiwalo ono ruch pasazerski, swansijski pas startowy niezmiennie dostarczal podroznym niezapomnianych wrazen ze wzgledu na swoja, nazwijmy to delikatnie, iscie walijska i niespotykana nigdzie indziej wybujalosc terenu.

Tyle lokalnych ciekawostek.

Do Dover tak, jak napisala Kamila, jedzie sie samochodem ok. 4,5-5 godzin. Do Londynu - do ostatniego zjazdu z M4 ok. 3 godziny, a potem to juz zalezy dokad w tym Londynie. Jesli na Heathrow, to w sumie tyle samo, nawet wczesniej sie zjedza z M4. I to jest w sumie chyba najlepsza opcja.
Tak wiec w Walii najblizszym lotniskiem oferujacym w miare wygodne i elastycznie dostepne polaczenia lotnicze z cywilizowanym swiatem jest...lotnisko w Londynie.
 
 
Van Worden 
Rozkręca się


Dołączył: 14 Kwi 2010
Posty: 24
Wysłany: Sro Maj 05, 2010 12:30 pm   

piskaryew - troszkę mylisz pojęcia bo ja piszę o studentach zagranicznych, którzy w rankingach wybrali Swansea najbardziej atrakcyjnym miastem do studiowania. Jeśli studiujesz za granicą to nikt nie oczekuje, że po studiach zamieszkasz w tym mieście i kraju, choć przeciez i tak się zdarza. Jesteś tu po to by spędzić fajny czas na studiach, poznać nowych ludzi, kulturę innego państwa a potem wracasz "do siebie". Biorąc pod uwagę, że nie mieli wcale inych planów, pisanie o tym, że studenci wyjeżdżają ze Swansea nie ma sensu :?
To, że tak dużo studentów z całego świata świadomie wybiera uniwersytety w Swansea jest najlepszą rekomendacją dla tego miasta.
Piszesz też, że nie ma tylu rzeczy dla Polonii co w Londynie i w porównaniu do stolicy nic się tu dla Polaków nie dzieje.. Człowieku, czy Ty wiesz ilu jest Polaków w Londynie a ilu w Swansea? Co tu jest w ogóle do porównania? Z drugiej strony zgadzam się jednak, że mogło by się dziać znacznie więcej, ale to przecież zależy tylko od nas. Nawet tę małą częstotliwość postów na forach można zmienić, jeśli się tylko chce. Chcesz żeby w Swansea coś się działo dla Polaków? To zacznij działać i nie czekaj na gotowe :o Mieszkam w tym mieście i sam chętnie zaprosiłbym tu jakąś grupę na koncert czy zorganizował jakiś happening. Nie ma co narzekać tylko brać się do roboty ;)
A jeśli chodzi o lotniska? W zasadzie wszędzie w PL można dolecieć z Bristolu tanimi liniami Ryan Air, więc nie ma problemu z podróżami. Wielokrotnie latałem z londyńskich lotnisk mieszkając w Londynie i znacznie trudniej i czasami dłużej, zabierał mi dojazd z Londynu na Luton, Gatwick, Stanstead czy Heathrow. Tu? Zero korków i szybka autostrada prosto na lotnisko. To samo zresztą z podróżą do Dover - Z Londynu trzeba się najpierw przebić przez korki żeby wyjechać na autostradę. Każdy kto tam mieszkał i musiał podróżować samochodem do pracy, wie doskonale co znaczy londyński "traffic" :shock:
No i jeszcze słowo o "krajobrazach". Pewnie, że to nie wszystko, ale zdecydowanie wolę mieszkać w otoczeniu pięknych, uspokajających oko widoków niż szarych, zatłoczonych, londyńskich ulic, gdzie żeby wydostać się w jakieś piękne miejce musiałem najczęściej "przebijać" się kilka godzin przez miasto-molocha. Jedynym wyjątkiem był czas gdy mieszkałem w Richmond upon Thames, ale był to jedynie park, który szybko sie kończył. Tu w ciągu 15-25 minut jestem na jednej z najpiękniejszych plaż świata a zawsze mogę też odpocząć w ogrodzie, mając świadomość jak nieporównywalnie czystsze jest tu powietrze.

P.S. Prośba do Admina - czy można wydłużyć czas na odpowiedź? Już po kilku minutach trzeba się powtórnie logować, co utrudnia pisanie postu.
  
 
 
Dawid 



Wiek: 30
Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 871
Skąd: Cardiff (Walia)
Wysłany: Czw Maj 06, 2010 2:16 pm   

piskaryev napisał/a:
P.S. Prośba do Admina - czy można wydłużyć czas na odpowiedź? Już po kilku minutach trzeba się powtórnie logować, co utrudnia pisanie postu.


dzieki za uwage, zajme sie tym jak najszybciej,
_________________
________________________
Największa sieć stron o miastach Wielkiej Brytanii - Dołącz do nas, zacznij prowadzić swój własny serwis.
 
 
 
Gość

Wysłany: Wczoraj 0:08   

Van Worden napisał/a:
Z drugiej strony zgadzam się jednak, że mogło by się dziać znacznie więcej, ale to przecież zależy tylko od nas. Nawet tę małą częstotliwość postów na forach można zmienić, jeśli się tylko chce. Chcesz żeby w Swansea coś się działo dla Polaków? To zacznij działać i nie czekaj na gotowe :o


Naprawdę w to wierzysz?
 
 
Cenzor 



Wiek: 38
Dołączył: 03 Gru 2009
Posty: 537
Skąd: Edinburgh (Szkocja)
Wysłany: Wczoraj 10:02   

Pewnie dlatego że nikt w to nie wieży i nic nie robi, dlatego jest jak jest.
To znane reakcje, a właściwie ich brak - naszych rodaków.
_________________
"JUTRO TO DZIŚ - TYLE ŻE JUTRO"
 
 
Gość

Wysłany: Dzisiaj 6:40   

Jak zwykle serdeczne dzieki dla osob,ktore poswiecily temu watkowi kilka minut i podzielily sie swoimi spostrzezeniami na temat moich planow przeprowadzkowych.Juz nie wystepuje jako Gosc a nazwalem sie Alex Moody.
Do pelnego obrazu moich wyobrazen o Walii brakuje mi jedynie informacji na temat bezpieczenstwa. Czy w tej dziedzinie Walia w jakis pozytywny sposob wyroznia sie na tle innych miejsc w U.K.? Czy akty wandalizmu,kradzieze a nawet pobicia sa tu tez na porzadku dziennym? Jakich dzielnic w pasie od Swansea poczynajac,poprzez Bridgend,Cardiff i na Newport konczywszy, szczegolnie nie polecacie do osiedlenia sie (mam na mysli zakup nieruchomosci).Zaznaczam,ze nie mamy dzieci w wieku szkolnym.
 
 
15JZSG
Gość
Wysłany: Dzisiaj 6:45   

Jednak dalej wystepuje jako Gosc.Pewnie cos przeoczylem. :lolek2:
 
 
Cenzor 



Wiek: 38
Dołączył: 03 Gru 2009
Posty: 537
Skąd: Edinburgh (Szkocja)
Wysłany: Dzisiaj 9:52   

Najlepiej się zarejestruj, problem z wpisywaniem swojego loginu bedziesz miał z głowy.
_________________
"JUTRO TO DZIŚ - TYLE ŻE JUTRO"
 
 
piskaryev
Gość
Wysłany: Dzisiaj 11:50   

Napisałem wiele negatywnych opinii o Walii, więc teraz dla zachowania obiektywizmu napiszę coś pozytywnego.
Przestępczość w Walii rzeczywiście jest mniejsza, niż w większości innych miejsc w Wielkiej Brytanii.
Ogólne wskaźniki dotyczące przestępczości są dla Walii o około 11% niższe, niż średnie dla całej Wielkiej Brytanii (podczas gdy np. w Londynie są o ok. 40% wyższe). Jest więc na pewno spokojniej, co zresztą łatwo wytłumaczyć - w Walii mieszka głównie młodzież, która jeszcze nie zdążyła się wyrwać z tej nudnej, zapadłej prowincji o najniższych wskaźnikach ekonomicznych w kraju, albo ludzie starsi, którzy na wyrwanie się stąd są już po prostu za starzy. Ludzi w przedziale wiekowym 25-40, a więc w wieku, w którym podejmuje się kluczowe decyzje dotyczące swojego życia i jego ekonomicznego zabezpieczenia jest w Walii stosunkowo niewiele, bo po prostu mają tu najgorsze perspektywy życiowe. A przestępczość w ogromnej mierze rozwija się w tym właśnie przedziale wiekowym.
Ja zawsze mówię, że Walia to jest naprawdę bardzo piękne, urokliwe, spokojne, miłe miejsce...na spokojną starość. Ale nie na urządzanie sobie życia. Rzeczywistość wydaje się potwierdzać tę opinię - w Walii istotnie jest mnóstwo domów starców i cieszą się one wysoką renomą.

Ciekawostką statystyczną jest fakt, że choć wskaźniki przestępczości są w Walii stosunkowo niskie, to wyższa od średniej krajowej jest tu liczba samobójstw. No cóż, to w sumie też nie powinno dziwić - jak wiadomo nuda, monotonia, marazm i brak widoków na jakąkolwiek pozytywną zmianę to dość powszechne przyczyny depresji.

Jeśli idzie o konkrety, czyli miejsca bezpieczniejsze i mniej bezpieczne - nie mam w tym zakresie kompleksowej wiedzy. W Swansea na pewno bezpieczne są dzielnice-sypialnie położone na obrzeżach miasta, np. Gowerton, Gorseinon, Duvant. Tam po prostu NIC się nie dzieje, tam się tylko śpi, a o godzinie 18:00 wszystkie ulice są już puste, więc i o jakąkolwiek przestępczość trudno. Natomiast słyszałem wiele niepochlebnych opinii o dzielnicy Townhill. Mieszkańcy Swansea żartują, że jeżeli ukradli ci samochód, na pewno znajdziesz go w Townhill. Na odcinku Swansea-Cardiff-Newport zdecydowanie nie polecałbym Port Talbot. Znałem pewnego waijczyka, który mawiał: nigdy nie spotkałem ani jednego porządnego człowieka z Port Talbot. Co do reszty miejscowości i dzielnic, nie wiem.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  
0

| Furniture Hire |
Strona wygenerowana w 0,36 sekundy. Zapytań do SQL: 14
Reklama