Ogłoszenie 
Zapraszamy do zapoznania się z naszymi serwisami Klany, Randka oraz Wspólna podróż

Poprzedni temat «» Następny temat
Nieudacznicy czy geniusze?
Autor Wiadomość
Renya



Dołączył: 30 Sie 2006
Posty: 420
Skąd: Cardiff (Walia)
Wysłany: Sro Wrz 13, 2006 7:39 pm   Nieudacznicy czy geniusze?

Tak sobie czasem czytam polskie fora o emigracji (bardzo zajadłe zresztą) i ci, co zostali określają tych, co wyjechali na dwa sposoby:
1. Emigranci to ci najzaradniejsi, najbardziej przebojowi ludzie.
2. Emigranci to nieudacznicy, w Polsce nie potrafili sobie poradzić i dlatego wyjechali.

Który pogląd jest prawdziwy? :)

--
Renya
 
 
zales
Stały bywalec



Dołączył: 29 Sie 2006
Posty: 94
Wysłany: Sro Wrz 13, 2006 8:05 pm   

tutaj mozna dodac wedlug mnie trzeci podpunkt Osoby które nie widziały perspektyw do życia w Polsce!

Ja tak miałem wyjechałem z Polski dwa dni po ostatnim egzaminie maturalnym!
 
 
Dawid 



Wiek: 33
Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 890
Skąd: Cardiff (Walia)
Wysłany: Sro Wrz 13, 2006 9:28 pm   

jak chcecie to mozemy zrobic ankiete
_________________
________________________
Największa sieć stron o miastach Wielkiej Brytanii - Dołącz do nas, zacznij prowadzić swój własny serwis.
 
 
 
Renya



Dołączył: 30 Sie 2006
Posty: 420
Skąd: Cardiff (Walia)
Wysłany: Sro Wrz 13, 2006 9:57 pm   

zales napisał/a:
tutaj mozna dodac wedlug mnie trzeci podpunkt Osoby które nie widziały perspektyw do życia w Polsce!

Ja tak miałem wyjechałem z Polski dwa dni po ostatnim egzaminie maturalnym!


To się pospieszyłeś, nawet nie zdążyłeś zaznać polskiego dorosłego życia :twisted:
Moje lata studenckie, jak to było dawno grrr, to były późne lata 90-te + początek nowego stulecia. Obracałam się w energicznie działającym środowisku dziennikarskim, i naprawdę czas był taki, że wierzyliśmy, że będzie świetnie, że nawet humanista po studiach dostanie wymarzoną pracę. Ale niestety było coraz gorzej, a ja ciężko znoszę brak nadziei.
A tu w UK, proszę, już myślę o własnym biznesie :)
 
 
KEj 
Zaawansowany forumowicz



Wiek: 32
Dołączyła: 10 Sie 2006
Posty: 163
Skąd: Llantrisant (Walia)
Wysłany: Sro Wrz 13, 2006 10:04 pm   

ja tam bym sie dodala do grupy tych co wyjechali, zeby wiedziec za co pracuja :wink: ani nieudacznik ani przbojowy czlowiek, po prostu taki co chce miec lepiej i latwiej w zyciu.
 
 
 
zales
Stały bywalec



Dołączył: 29 Sie 2006
Posty: 94
Wysłany: Sro Wrz 13, 2006 10:11 pm   

KEj napisał/a:
ja tam bym sie dodala do grupy tych co wyjechali, zeby wiedziec za co pracuja :wink: ani nieudacznik ani przbojowy czlowiek, po prostu taki co chce miec lepiej i latwiej w zyciu.


To gdzie ty pracujesz ze masz taka latwa prace ja wiem za co pracuje i to nie za male pieniadze!
 
 
KEj 
Zaawansowany forumowicz



Wiek: 32
Dołączyła: 10 Sie 2006
Posty: 163
Skąd: Llantrisant (Walia)
Wysłany: Sro Wrz 13, 2006 10:20 pm   

zales napisał/a:

To gdzie ty pracujesz ze masz taka latwa prace ja wiem za co pracuje i to nie za male pieniadze! No chyba ze masz taka robote jak Dawid spi po 2 godziny w robocie :D :lol: :shock:


pracuje w Marks&Spencer. Przyjemna praca, dobra firma, jestem zadowlona, nie to co jak pracowalam w Polsce w biurze projektow konstrukcji budowlanych, robilam doslownie wszystko, prace przynosilam do domu, a mialam za to najnizsza krajowa, wrzeszczacego mi nad lbem szefa i wieczne stresy grrrrr :evil:
 
 
 
Renya



Dołączył: 30 Sie 2006
Posty: 420
Skąd: Cardiff (Walia)
Wysłany: Sro Wrz 13, 2006 10:20 pm   

KEj napisał/a:
ani nieudacznik ani przbojowy czlowiek, po prostu taki co chce miec lepiej i latwiej w zyciu.


Z moich obserwacji wynika, że takich ludzi jest najwięcej. Tylko czemu jak tylko pojawia się jakiś wątek na forum.gazeta.pl, zawsze zjawiają się tacy mądrzy, którzy już wszystkich zaszufladkowali...? Hmmm.

--
Renya
 
 
KEj 
Zaawansowany forumowicz



Wiek: 32
Dołączyła: 10 Sie 2006
Posty: 163
Skąd: Llantrisant (Walia)
Wysłany: Sro Wrz 13, 2006 10:25 pm   

Renya napisał/a:


Z moich obserwacji wynika, że takich ludzi jest najwięcej. Tylko czemu jak tylko pojawia się jakiś wątek na forum.gazeta.pl, zawsze zjawiają się tacy mądrzy, którzy już wszystkich zaszufladkowali...? Hmmm.


bo nigdy tu nie byli, albo im sie nie udalo i wrocili i teraz kipia zgroza, jak to zle, brudno, szaro i jak to traktowani jestesmy jak bydlo :D
niech sobie mysla co chca, my swoje wiemy :wink:
 
 
 
zales
Stały bywalec



Dołączył: 29 Sie 2006
Posty: 94
Wysłany: Sro Wrz 13, 2006 10:30 pm   

renya napisał/a:
A tu w UK, proszę, już myślę o własnym biznesie

No prosze bedziemy miec pania bizmeswomen :D

No nie zaznalem doroslego zycia w Polsce ale tutaj sie zycia nauczylem i to zdrowo!
 
 
zales
Stały bywalec



Dołączył: 29 Sie 2006
Posty: 94
Wysłany: Sro Wrz 13, 2006 10:31 pm   

KEj napisał/a:
Renya napisał/a:


Z moich obserwacji wynika, że takich ludzi jest najwięcej. Tylko czemu jak tylko pojawia się jakiś wątek na forum.gazeta.pl, zawsze zjawiają się tacy mądrzy, którzy już wszystkich zaszufladkowali...? Hmmm.


bo nigdy tu nie byli, albo im sie nie udalo i wrocili i teraz kipia zgroza, jak to zle, brudno, szaro i jak to traktowani jestesmy jak bydlo :D
niech sobie mysla co chca, my swoje wiemy :wink:


No wiesz moja pierwsza porace jaka znalazlem w Anglii to bylo w Cownbrane i pracowalem w rzezni i tam musze powiedziec ze nie bylem za dobrze traktowany rzucilem ta prace teraz pracuje w hotelu z super ekipa i jest mi dobrze! szef jak szef czasami po krzyczy no ale ktos musi!
 
 
KEj 
Zaawansowany forumowicz



Wiek: 32
Dołączyła: 10 Sie 2006
Posty: 163
Skąd: Llantrisant (Walia)
Wysłany: Sro Wrz 13, 2006 10:49 pm   

zales napisał/a:

No wiesz moja pierwsza porace jaka znalazlem w Anglii to bylo w Cownbrane i pracowalem w rzezni i tam musze powiedziec ze nie bylem za dobrze traktowany rzucilem ta prace teraz pracuje w hotelu z super ekipa i jest mi dobrze! szef jak szef czasami po krzyczy no ale ktos musi!


poczytaj sobie artukuly i fora na gazecie.pl albo na onecie, to bedziesz wiedzial o co nam chodzi. Tragedia tu i tyle :D
 
 
 
zales
Stały bywalec



Dołączył: 29 Sie 2006
Posty: 94
Wysłany: Sro Wrz 13, 2006 10:56 pm   

key napisał/a:
poczytaj sobie artukuly i fora na gazecie.pl albo na onecie, to bedziesz wiedzial o co nam chodzi. Tragedia tu i tyle
to ja juz wiem o co wam chodzi

ogladnijcie sobie tutaj kilka programow interwencjii
To już nie rodzice! - http://interwencja.interi...news?inf=786251
Na zarobek do Anglii - http://interwencja.interi...news?inf=783569
Polacy na angielskim bruku - http://interwencja.interi...news?inf=783568
 
 
KEj 
Zaawansowany forumowicz



Wiek: 32
Dołączyła: 10 Sie 2006
Posty: 163
Skąd: Llantrisant (Walia)
Wysłany: Sro Wrz 13, 2006 11:12 pm   

zales napisał/a:


ogladnijcie sobie tutaj kilka programow interwencjii


brrr... wlos sie na glowie jezy, moze lepiej wrocmy do Polski :shock:
 
 
 
zales
Stały bywalec



Dołączył: 29 Sie 2006
Posty: 94
Wysłany: Sro Wrz 13, 2006 11:15 pm   

KEj napisał/a:
zales napisał/a:


ogladnijcie sobie tutaj kilka programow interwencjii


brrr... wlos sie na glowie jezy, moze lepiej wrocmy do Polski :shock:


Ehehe no moze moze ale nie az tak predko dobra ?
 
 
Renya



Dołączył: 30 Sie 2006
Posty: 420
Skąd: Cardiff (Walia)
Wysłany: Pią Wrz 15, 2006 8:19 pm   

zales napisał/a:


brrr... wlos sie na glowie jezy, moze lepiej wrocmy do Polski

Ehehe no moze moze ale nie az tak predko dobra ?


Jeszcze przypomniał mi się inny kamień, który na nas rzucają: "wykształcili się za państwowe pieniądze, a teraz uciekają!!!!". Tak, tak, nawet nasz maturzysta Zales może zostać o to posądzony :twisted:
Tylko ci życzliwi zapominają, że wykształciliśmy się za pieniądze m.in. podatników - naszych rodziców i dziadków i że nawet staraliśmy się to odpracować, ale to nieuczciwe kazać nam pracować za psie pieniądze, tylko dlatego, że mamy tego mgr czy inż.
Ech, gorzkie te wspomnienia...

--
Renya
 
 
zales
Stały bywalec



Dołączył: 29 Sie 2006
Posty: 94
Wysłany: Sob Wrz 16, 2006 1:14 am   

Renya napisał/a:
zales napisał/a:


brrr... wlos sie na glowie jezy, moze lepiej wrocmy do Polski

Ehehe no moze moze ale nie az tak predko dobra ?


Jeszcze przypomniał mi się inny kamień, który na nas rzucają: "wykształcili się za państwowe pieniądze, a teraz uciekają!!!!". Tak, tak, nawet nasz maturzysta Zales może zostać o to posądzony :twisted:
Tylko ci życzliwi zapominają, że wykształciliśmy się za pieniądze m.in. podatników - naszych rodziców i dziadków i że nawet staraliśmy się to odpracować, ale to nieuczciwe kazać nam pracować za psie pieniądze, tylko dlatego, że mamy tego mgr czy inż.
Ech, gorzkie te wspomnienia...

--
Renya


No własnie jak ja patrzylem na moich rodzicow ktorzy splacali UZYWANY samochod (dokładnie mieli do spłacenia 5 tys. zł) przez 6 lat to sorry powiedzcie mi po co miałem zostac w Polsce (i to sie dotyczy całej Polonii mieszkajacej w UK). Bo chyba nie na tym zycie polega aby w wieku 30 lat dorobic sie samochodu prawda ? Teraz ludziskabw Polsce mi mowia zeby wracac bo jest roboto sorry ale za 600 zł nie mam zamiaru zapier.... i nie czuc ze pracuje. Mieszkajac w Anglii chyba kazdy moze powiedziec ze sie czuje ze pracuje i czasami milo jest powydawac pieniadze tak o.
 
 
goobas 
Niemowa


Wiek: 31
Dołączył: 25 Gru 2006
Posty: 4
Wysłany: Pon Gru 25, 2006 3:03 am   

... A POZA TYM to tak naprawdę za nisko stawiacie standardy. wystarczy tylko je odrobinę podwyższyć... nie zauważycie jak w przeciągu tygodnia znajdziecie wymarzoną pracę i przestaniecie narzekać... wybaczcie "ale nasi rodacy są przeświadczeni, że polak musi iść do najcięższej pracy" i na krzyki szefa, będzie reagował jego usprawiedliwieniem... to absurd i nieporozumienie
...a jeżeli ktoś ma wyrzuty sumienia, że coś zostawił przed wyjazdem tutaj, nie był szczery... to już nie mój problem... i, że nie wie dlaczego wszystko co zostawił już dawno go nie dotyczy i po powrocie ma do wszystkich o wszystko pretensje... naprawdę jest mi przykro ale to był wasz wybór i wiedzieliście co robicie...
to tyle...
 
 
Kapczanek 
Rozkręca się


Wiek: 29
Dołączył: 11 Lis 2006
Posty: 31
Skąd: Caerdydd
Wysłany: Pon Lut 05, 2007 2:04 am   

Postanowilem że jak skończe studia to pójdę do pracy za minimum 20 tys funtow rocznie na początek. Po to sie ksztalcilem w Polsce i teraz ksztalce tutaj zeby czerpac z tego korzysci, a nie pracowac za marne grosze w naszym dziwnym kraju, z poczuciem niestabilności finansowej i ogólnej beznadziei przez cale zycie. Wiem, ze jestem dobry i wiem że znajdę taką pracę jaką sobie założyłem. Może mi ktoś powiedzieć że jestem zadufany w sobie, ale uważam że taka postawa jest znacznie lepsza od ciągłego uczucia bycia gorszym od innych tylko przez wzgląd na narodowość. Jestem pracowity i przede wszystkim wierze w siebie i daje to odczuć wszystkim z którymi obcuje i to wlasnie dzieki temu ludzie mnie szanują.
Szanuje i propaguje polską kulture wśród obcokrajowców. Aczkolwiek trzeba pamiętać że żyjemy w Walii i to my przyjechalismy do "nich" a nie "oni" do nas, więc to wymaga adaptacji ichniejszej kultury i stylu życia. Jeżeli będziemy próbowali na siłe żyć tutaj w sposób 100% polski, oni nigdy nas nie zaakceptują.
Brytyjczycy są jacy są, ale jeśli się pozna ich obyczaje, sposób komunikacji i negocjacji, wejdzie w ich "struktury", sukces społeczny i zawodowy gwarantowany.

Troche to patetyczne, ale mam nadzieje ze oddaje sens.
 
 
 
lukas 
Uzależniony



Wiek: 34
Dołączył: 12 Sty 2007
Posty: 413
Skąd: Cardiff/Pozna?
Wysłany: Pon Lut 05, 2007 10:48 am   

Kapczanek -byłem na twojej stronie w internecie i już wszystko jasne -jest nadzieja -trzeba tylko parę lat poczekać
_________________
...on Jamaica very nice,
Everybody smoke cigars...
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  
0

Maximus-O�wietlenie |
Strona wygenerowana w 0,17 sekundy. Zapytań do SQL: 19
Reklama