Czy jesteś gotów podjąć wyzwanie i zarządzać serwisem lokalnym? Szukamy ludzi z inicjatywą i determinacją.
Polish Cooperation Network
Wspieramy rozwój organizacji polonijnych. Dowiedz się jak możesz skorzystać.
Znajdujesz się na forum miasta lokalnego. Wszystkie tematy tutaj poruszane powinny dotyczyącego miasta i najbliższej okolicy. Wszystkie pozostałe tematy można pisać forum ogólnym w tematach:
Dołączył: 08 Maj 2006
Posty: 298
Skąd: Bristol (Anglia)
Wysłany: Sro Maj 02, 2007 2:16 pm Miasto Boga
"Katolicy, chrześcijanie, muzułmani, [b:wjzm8rq3]żydzi, wyznawcy judaizmu[/b:wjzm8rq3], jechowi, zielonoświątkowcy, buddyści, anglikanie, protestanci, baptyści..."
Zastanawiam sie jaka jest roznica miedzy zydami a wyznawcami judaizmu?Czy przypadkiem nie jest to samo?Taka mala sugestia...
Dołączył: 08 Maj 2006
Posty: 298
Skąd: Bristol (Anglia)
Wysłany: Sro Maj 02, 2007 5:02 pm
Widze ze powtorzenie zostalo usuniete.
Chyba to tez trzeba by bylo poprawic:
"Praktycznie na każdej ulicy stoi kościół. Już z daleka piętrzą się strzeliste wieże, zabytkowe [b:1mexpe5r]dzwony[/b:1mexpe5r] czy nowoczesne domy boże ze szkła i aluminium, bo i takie się trafiają."
Jeszcze nie widzialem aby dzwon sie pietrzyl, chyba chodzi o dzwonnice.
Polemizowalbym z ta iloscia kosciolow, Rzym to na pewno nie jest, a wiele kosciolow utracilo juz swoja sakralna funckcje.
Probuje sobie przypomniec gdzie jest jakikolwiek kosciol z aluminium i szkla w Bristolu. Przyznaje ze katedra Cliftonska reprezentuje nowoczesna architekture, ale duzej ilosci szkla i aluminium to ja tam nie dostrzeglem.
kosiol na Portland Sq pelni teraz funkcje szkolki cyrkowej , na Whiteladies Rd w bylym kosciele odbywaja sie aukcje, a kosciolow zamienionych na kamienice mieszkalne jest bez liku, wystarczy sie przejsc przez Bristol...
Synagoga jest jedna (na Park Row), kosciol prawoslawny tez chyba tylko jeden. Jest kilka meczetow i swiatyn sikhow i buddystow, sa koscioly zielonoswiatkowcow, baptystow, metodystow, adwentystow dnia siodmego, ale ich ilosc jest znikoma i ich swiatynie sa raczej skromne, malo rzucajace sie w oczy. Autor jeszcze raz potwierdzil brak profesjonalizmu i brak zaangazowania w to co robi. Fakt, ze katedra kosciola anglikanskiego (CoE) jest imponujaca i tu sie zgadzam.
Dołączył: 08 Maj 2006
Posty: 298
Skąd: Bristol (Anglia)
Wysłany: Czw Maj 03, 2007 10:27 am
Lekko obok tematu. Czy ktos kiedykolwiek zwiedzal St. Mary Radcliffe. Z tego co wiem na zwidzanie trzeba sie um owic uprzednio, preferowane sa grupy. Podobno pod kosciolem sa ciekawe katakumby, jakas grota i scisle zwiazany jest z handlem niewolnikami. Ale zastrzegam tych informacji nie sprawdzilem jeszcze. Moze ktos mialby ochote z nami pozwiedzac, wowczas w ktorys wolny dzien umowilibysmy "otwarcie drzwi".
My jestesmy za. bardzo chetnie pojdziemy !!! ...tez slyszalem o tych zorganizowanych grupach ...
[quote="naimad":9he30gyw]Lekko obok tematu. Czy ktos kiedykolwiek zwiedzal St. Mary Radcliffe. Z tego co wiem na zwidzanie trzeba sie um owic uprzednio, preferowane sa grupy. Podobno pod kosciolem sa ciekawe katakumby, jakas grota i scisle zwiazany jest z handlem niewolnikami. Ale zastrzegam tych informacji nie sprawdzilem jeszcze. Moze ktos mialby ochote z nami pozwiedzac, wowczas w ktorys wolny dzien umowilibysmy "otwarcie drzwi".[/quote:9he30gyw]
Dołączył: 20 Maj 2006
Posty: 392
Skąd: Bristol (Anglia)
Wysłany: Czw Maj 03, 2007 8:02 pm
My tez bardzo chetnie:)
A co jeszcze do tej mnogosci kosciolow, to np na starowce wzielo sie to stad, ze w czasach sredniowiecza i renesansu kazdy cech i gildia (a bylo ich troszke) uznawal sobie za punkt honoru ufundowac kosciol i do niego uczeszczac oraz odbywac tam wszelkie uroczystosci. stad tez w samym scislym centrum (tzn tym, co stanowilo centrum przed operacja "Blitz") jest ok 17stu kosciolow, tzn budynkow sakralnych, z ktorych znaczna czesc utracila juz funkcje swiatynii.
Wysłany: Czw Maj 03, 2007 10:36 pm Re: Miasto Boga
[quote="naimad":2a20lfcm]"Katolicy, chrześcijanie, muzułmani, [b:2a20lfcm]żydzi, wyznawcy judaizmu[/b:2a20lfcm], jechowi, zielonoświątkowcy, buddyści, anglikanie, protestanci, baptyści..."
Zastanawiam sie jaka jest roznica miedzy zydami a wyznawcami judaizmu?Czy przypadkiem nie jest to samo?Taka mala sugestia... [/quote:2a20lfcm]
Żydzi to naród a wyznawcy judaizmu to niekoniecznie Żydzi.
Kwestia, czy należy określić Żydów Mesjanistycznych jako chrześcijan lub jako żydów pozostaje sporna.
Podczas gdy Żydzi Mesjanistyczni uważają siebie za Żydów, praktycznie wszyscy wyznawcy judaizmu, wszystkie ugrupowania religijne i narodowe żydowskie uznają ich za chrześcijan. L Schiffman stwierdził:[3] Chociaż Żydowskie Chrześcijaństwo twierdzi, iż jest formą judaizmu, to nie jest nią. Jest niczym więcej jak zakamuflowanym dążeniem misjonarskim w celu chrystianizacji żydów. W oszukańczy sposób używa świętych symboli wiary żydowskiej jako przykrywki w celu nawrócenia żydów na chrześcijaństwo- z punktu widzenia judaizmu nieetyczny system wierzeń. Żydowskie chrześcijaństwo nie jest formą judaizmu a jego wyznawcy, nawet jeśli są Żydami z urodzenia, nie mogą być uznani za członków społeczności żydowskiej. Żydowscy chrześcijanie są w ostrym konflikcie z interesami wspólnoty i z przeznaczeniem narodu żydowskiego. Oddzielili się oni nieprzebytą przepaścią przez przyjęcie innej religii. Mimo tego oddzielenia, ciągle próbują nawrócić swoich dawnych współwyznawców.
W grudniu 1989 Sąd Najwyższy Izraela odmówił prawa do powrotu Gary'emu i Shirley Beresford, Żydom Mesjanistycznym z RPA, uzasadniając: Przez ostatnie dwa tysiące lat historii, lud żydowski decydował, że Żydzi Mesjanistyczni nie należą do narodu żydowskiego i nie mają prawa domagania się przynależności do niego. (...) Ci, którzy wierzą w Jezusa są faktycznie chrześcijanami.[4]
No właśnie, gdyby Żydzi Mesjanistyczni odrzucili istnienie Jezusa a Mojżesza uznali za jedynego mesjasza, tym samym zostaliby wyznawcami judaizmu i zostaliby przyjęci bez żadnych problemów do izraelskiej diaspory. Nie zostali przyjęci, ponieważ głosili teorie chrześcijańskie, sprzeczne z Torą i Talmudem.
Natomiast nie zmieniło to faktu, że nadal są uznawani za Żydów, w tym przypadku Mesjanistycznych.
zgoda, ale nie sa uznawani przez samych Zydow i nie biora udzial w obrzedach liturgicznych w synagogach, wiec wracamy do punktu wyjscia, ze wyznawcy judaizmu, czyli chodzacy do synagogi ,to Zydzi
To, że nie sa uznawani przez Żydów za Żydów nie oznacza, że nimi nie są. Moga nie być Izraelitami, ale Żydami będą zawsze. Inaczej mówiąc, ktoś kto urodził sie w rodzinie żydowskiej jest Żydem i nikt tego nie zmieni. Jednak mając 20 lat nasz Żyd przyjął chrzest i stał się chrześcijaniniem. Jednak nadal, do końca życia pozostaje Żydem.
Tak samo jest w odwrotną stronę, tzn. urodziłes się w rodzinie katolickiej, ale mając 21 lat ożeniłes się z Żydówką i doszedłes do wniosku, że Judaizm jest jedyną prawdziwą religią i w tej religii pragniesz wychowywać swoje dzieci. Stałes sie więc wyznawcą Judaizmu, nie bądąc Żydem.
Od początku o tym pisałem i nie rozumiem, dlaczego cały czas uważasz że jest inaczej.
ano troche to znam od srodka, jako ze jestem Zydem, choc nie wyznawca judaizmu, bo akurat nie jestem wierzacy. Moja matka jest Zydowka, ojciec z rodziny katolickiej, ale rowniez, podobnie do mnie nie uwaza sie za katolika, ale nie jest wyznawca judaizmu, ani Zydem. Moje zydostwo przyszlo od matki, ale wyznanie juz nie. Ddo synagogi od dawna nie chodze i moja zona (praktykujaca katoliczka) wychowuje dzieci po katolicku, co mnie jest zupelnie obojetne
Dla scislosci - w bristolskiej synagodze , wyznawcami judaizmu sa wylacznie Zydzi - wiem, bo rabin bywa u nas na imprezach w domu, szalom po raz wtory!
Obawiam się, że nie masz racji. Chrześcijaninem jest każdy, kto przyjął chrzest. Nie sądzę, żeby do polskiego kościoła chodził ktoś, kto nie został ochrzczony. Chyba, że znalazł się tam z ciekawości, ale to juz inna para kaloszy.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum