Znajdujesz się na forum miasta lokalnego. Wszystkie tematy tutaj poruszane powinny dotyczyącego miasta i najbliższej okolicy. Wszystkie pozostałe tematy można pisać forum ogólnym w tematach:

Polska, Pogaduchy HydePark, Praca, Mieszkanie, Biznes w Wielkiej Brytanii, Turystyka, Różne, Oszustwa, Humor, Film i muzyka, Zapytaj eksperta, Wydarzenia i imprezy, Wesele, Nasze hobby, Propozycje.
 Ogłoszenie 
Zapraszamy do zapoznania się z naszymi serwisami Klany, Randka oraz Wspólna podróż

Poprzedni temat «» Następny temat
HM SERWIS-DKM LABOUR SOLUTION-TULIP FRESH MEATS WESTEREIGH
Autor Wiadomość
areczek
Niemowa


Dołączył: 21 Lis 2007
Posty: 9
Skąd: Bristol (Anglia)
Wysłany: Czw Lis 22, 2007 8:20 am   HM SERWIS-DKM LABOUR SOLUTION-TULIP FRESH MEATS WESTEREIGH

PROSZEO JAKIES INFO NA TEMAT HM SERWIS - DKM LABOUR SOLUTION - TULIP FRESH MEATS WESTEREIGH
CZY KTOŚ PRACUJE PRZEZ POWYŻSZE AGENCJE I MOZE JESZCZE W WYMIENIONEJ FIRMIE?
WLASNIE ZBIERAM SIE DO WYJAZDU I CHCIALBYM ZACZERPNĄC OPINII OD BRISTOLCZYKÓW :roll:
 
 
edi_16
Niemowa


Dołączył: 24 Lis 2007
Posty: 4
Skąd: Bristol (Anglia)
Wysłany: Pon Lis 26, 2007 10:51 am   

Przyjąłem tą ofertę (ale na szczęście nic nie podpisałem) - pojechałem obejrzeć chatę - zajebista ! Odnowiona, nowa kuchnia... i 15 rowerów w living room. 10 osób w chacie z jedną lodówką i jedną łazienką z ubikacją, chodzącą na te same zmiany (wyobrażasz sobie te kolejki do WC rano i po pracy pod prysznic ?) !!! Nadgodziny - tylko w soboty i tylko na 6 rano po 5h (a w piątek kończysz o 23-iej). Policz ile dostaniesz za nadgodziny a ile zabulisz za taxi - zarobisz na czysto jakieś... 5f ?? Do tego na wejściu do chaty dowiedziałem się, że jest już nie 50 a 60 za tydzień (+ jeszcze ponoć rachunki) - 240 za miejsce w pokoju w tak ogromnym towarzystwie to jakaś kpina - ja z partnerką miałem płacić 480 na miecha za pokój jak kumpel ze swoją za 460+rachunki wynajmują w Bristolu 2-pokojowe małe mieszkanko ze wszystkim !, za taxę miało być 20f/week a wyszło 20f/day !!! Dlatego dali te rowery, by kikanaście km dojeżdzać w deszczu i po jakichś kaprwych drogach, a poza tym za te rowery 10f/week. Żenada. Do tego widziałem że ludzie mieli różne umowy, różne stawki na tych umowach, była babka którą zwolnili po 2 dniach bo za słabo niby znała język a w Polsce rozmowę przeszła bezproblemowo... Cieszę się że nic nie podpisałem, polskim agencjom i ich kooperentom w uk już dziękuję, szukam na własną rękę (tzn. umowa z firmą, a nie agencją) i Tobie też tak radzę...
 
 
areczek
Niemowa


Dołączył: 21 Lis 2007
Posty: 9
Skąd: Bristol (Anglia)
Wysłany: Pon Lis 26, 2007 8:46 pm   

tez juz tu jestem...
 
 
edi_16
Niemowa


Dołączył: 24 Lis 2007
Posty: 4
Skąd: Bristol (Anglia)
Wysłany: Wto Lis 27, 2007 11:00 am   

Wiesz co stary napisz mi jak porobisz te 3 tygodnie ile przelali Ci wypłaty na konto bo z tego co się dowiedziałem to agencja bezpośrednio z tygodniówki potrąca Ci wszystko /tax, insurance, czynsz, home office w 9 ratach, opłaty agencyjne/ i ponoć dostaniesz ok. 50f na czysto za pierwszy tydzień... jak już dostaniesz daj znać bo mnie cały czas agencja molestuje że są miejsca wolne ale ja już na takie numery się nie dam złapać...
ps. Dali Ci chatę na 3High Street czy na Downend Fishbones ??
 
 
areczek
Niemowa


Dołączył: 21 Lis 2007
Posty: 9
Skąd: Bristol (Anglia)
Wysłany: Wto Lis 27, 2007 12:07 pm   

na Downend... załamujesz mnie coraz bardziej :(
 
 
zuzka
Nieśmiały


Dołączył: 26 Lis 2007
Posty: 13
Skąd: Bristol (Anglia)
Wysłany: Wto Lis 27, 2007 12:50 pm   

to żeby tak z innej perspektywy na to spojrze, szukając jakichś nienegów całkowitych

chata ładniunia ponoć (droższa coprawda nie wiedzieć czemu ale to wyjaśniane i może będzie wiadomo WHY?!?!?!, poza tym bristol ??)

stawka brutto podana na umowie - czyli minus rózne rzeczy było wiadomo, o home office też,
z prowizją agencyjną to mnie zaskoczyłeś lekutko, bo to już chyba odjęte - z powodu i tak najniższej stawki przecież (za te godzinki to normalnie płacą wszędzie + średnio 15%) więc to już zabrane jak na mój gust, chociaż okaże się w praktyce i pewnie dlatego tak trochę na to czekać każą dłużej niż normalnie, chociażchciałabym się miło rozczarować)

dojazdy - niby busa zorganizują, a taxi też jak 20 fuli to przecież sam nie jedziesz, więc srednio stawka na dni i osoby w taxi: wychodzi koło 20 na łebka - chociaż to i tak bez sensu uważam (!!)

nadgodziny - przegięcie przyznam, czas i stawki

mniej godzin niż było mowa, noi wolne na święta...a z rezerwacją powrotu w tym terminie już lipa :(

WIEC JAKOS MARNIE TO WYSZŁO W SUMIE :S
(zobaczymy co agencja na to)
 
 
naimad
Uzależniony


Dołączył: 08 Maj 2006
Posty: 298
Skąd: Bristol (Anglia)
Wysłany: Wto Lis 27, 2007 1:24 pm   

jedyny plus, ze chociaz Downend przybrali ladnie na swieta i fajne puby i knajpy w okolicy :) -tak poza tematem
 
 
zuzka
Nieśmiały


Dołączył: 26 Lis 2007
Posty: 13
Skąd: Bristol (Anglia)
Wysłany: Wto Lis 27, 2007 1:35 pm   

JEDYNY???
:cry: podnieście mnie troszkę na duchu...please
(jakoś te przystrojenie średnio mnie postawiło, niestety)
 
 
naimad
Uzależniony


Dołączył: 08 Maj 2006
Posty: 298
Skąd: Bristol (Anglia)
Wysłany: Wto Lis 27, 2007 2:05 pm   

Zuzka, a Ty tam juz pracujesz, czy dopiero zamierzasz?
 
 
zuzka
Nieśmiały


Dołączył: 26 Lis 2007
Posty: 13
Skąd: Bristol (Anglia)
Wysłany: Wto Lis 27, 2007 2:20 pm   

moje kofanie wyslaliśmy :( póki co
kur... (na!)
 
 
zuzka
Nieśmiały


Dołączył: 26 Lis 2007
Posty: 13
Skąd: Bristol (Anglia)
Wysłany: Wto Lis 27, 2007 2:22 pm   

znajdziesz mi jakies pozytywki tej sytuacji, proszę ładnie
i jakieś silniejsze niż świąteczne przystrojenie dzielnicy jeśli dałoby radę...
 
 
naimad
Uzależniony


Dołączył: 08 Maj 2006
Posty: 298
Skąd: Bristol (Anglia)
Wysłany: Wto Lis 27, 2007 3:43 pm   

co to jest kofanie ? :)
a plusy: chyba gorzej byc nie moze, wiec wszystko nastepne bedzie duzo lepsze
i wracajac do downend -super dzielnica i domy ladne:)
 
 
zuzka
Nieśmiały


Dołączył: 26 Lis 2007
Posty: 13
Skąd: Bristol (Anglia)
Wysłany: Wto Lis 27, 2007 4:14 pm   

e tam, a zawsze myślałam że to ja mam pesymistyczne i sceptyczne podejście do wszystkiego :roll:

kochanie
nie będę udawać, że wcześniej przytrafiła mi się literówka :lol: bo nie ma takiej potrzeby

i jakoś nie wydaje mi się że gorZej być nie może, ALE CÓŻ:
DZIĘKI SERDECZNE ZA WSPARCIE
...ale w sumie czego się mogłam spodziewać

może to poprostu realizm z TWOJEJ strony, ale jakoś średnio był mi potrzebny - rzeczywistość wystarczająco mnie przytłacza (ostatnio częściej niż zwykle niestety)[/list]
 
 
edi_16
Niemowa


Dołączył: 24 Lis 2007
Posty: 4
Skąd: Bristol (Anglia)
Wysłany: Wto Lis 27, 2007 6:03 pm   

Mam nadzieję że Wam się powiedzie, bo o DKM Solutions słyszałem różne rzeczy, i te dobre, i te cholernie złe - także mam nadzieję że wyjdziecie na tym dobrze, ale i tak każdy z kim rozmawiam mówi mi, że za dużo kasy będzie tam szło na chatę, na dojazdy i w sumie niewiele zostanie.
Pracę dla samej pracy mogłem wykonywać w Polsce, a tu chciałem coś zarobić, albo przynajmniej żyć na jakimś tam przyzwoitym poziomie. A bez nadgodzin przy minimalnej stawce niewiele tego będzie, a biorąc pod uwagę ile pójdzie na chatę i busa, rowery czy taxi (bo na 100% agencja za dojazd będzie sobie potrącać) to niewielki ma to sens.
Mam tylko nadzieję, że po pierwszej tygodniówce nie dostaniecie zawału, bo słyszałem że DKM nieraz płacił pierwszą tygodniówkę 50, drugą 70 a trzecią 90 - a z takimi pensjami to ciężko Was widzię. Miejmy nadzieję że to przeszłość...
A tak w ogóle to radzę Wam rozejrzeć się po mieście i angielskich agencjach - są oferty, w co drugim pubie czy barze potrzebują do pracy - ale chaty nikt Wam nie narzuca - możecie sobie znaleźć coś tanio - no i poza tym - macie wolność wyboru.
I tego Wam życzę.
Pozdrawiam.
 
 
zuzka
Nieśmiały


Dołączył: 26 Lis 2007
Posty: 13
Skąd: Bristol (Anglia)
Wysłany: Wto Lis 27, 2007 8:40 pm   

dzięki EDI :D
skorzytsam z rady i poradzę kochanemu żeby w ciągu tego tygodnia rozejrzał się pomieście zanim podpisze cyrograf z diabłem :roll:

zdaje sobie sprawe ze mimo zapenien ze strony polskiej agencji ze ich prowizje juz są oplacone przez pracodawce (w to akurat wierze bo tak jak pisłam stawki za takie godzinki to przynajmniej +15% do najniższej), zorganizowanie busa no i kontakt wciąz... to tłumaczenia nie do końca są dla mnie oczywiste - np to że chata droższa bo pracodawca zorganizuje busa, przecież sprawa z autem wyszła póŹniej niż rzeczywista cena chaty; że godziny to 40-60 tygodniowo (rozpiętośc jak dla mnie dość znaczna, gdzie wcześniej teżnie było o tymmowy) no i jeszcze kilka spraw, które wychodzą teraz...

może i kontakt tylko dlatego, że jeszcze nie do końca dla nich pracujemy powiedzmy, bo umowy dopiero po tygodniu jakoś - trochę skołowana jestem :roll:

wiesz druga sprawa że podjęcie pracy na własną rękę wiąze się z wynajęciem chaty, a wiadomo że wypłata nie z góry

no nie wiem zobaczymy, dobrze że ostateczną decyzję podejmuję nie ja sama tylkomoje kochanie - choć bardzo marna to pociecha

no nic mam nadzieję że się jakoś mimo wszystko poukłada
norma porażekmyślężepowoli się wyczerpuje - przynajmniej powinna :wink:
POZDRAWIAM SERDECZNIE I RÓWNIEŻ ŻYCZĘ WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO TU I TAM :wink:
 
 
zuzka
Nieśmiały


Dołączył: 26 Lis 2007
Posty: 13
Skąd: Bristol (Anglia)
Wysłany: Sro Lis 28, 2007 3:44 pm   

no i jednak ... EWAKUACJA :7
razem z cała resztą innych ludzi ...
ale chociaż nauczka na przyszłość - przypuszczam że nigdy więcej agencji!

ps. a miałam nadzieję na bristol i tą ślicznie wystrojoną świątecznie dzielnicę,
no cóż tym okazja okazała się małookazyjna :wink:

pozdrawiam i żegnam
 
 
edi_16
Niemowa


Dołączył: 24 Lis 2007
Posty: 4
Skąd: Bristol (Anglia)
Wysłany: Pią Lis 30, 2007 9:23 pm   

Czyli dobrze że olałem tą sprawę - a jeszcze nawet dziś mnie molestowali i dzwonili - banda złodziei - nauczka na przyszłość...

Pozdrawiam i życzę powodzenia.
 
 
zuzka
Nieśmiały


Dołączył: 26 Lis 2007
Posty: 13
Skąd: Bristol (Anglia)
Wysłany: Wto Gru 04, 2007 8:55 am   

chyba dobrze... nie przekonamy sie na własnej skórze ;P

choć z tego co widziałam oferta aktualna z DOPISKIEM PILNE OD ZARAZ i nawet trochę rzeczywistościw opisie dodano:
tzn stawke chaty, no i to ze pracodawca dojazd zapewnie (ale nic o jego kosztach wciąż)... i na zachęte że "tylko" pól roku utrzymuje się agencje ;P potem teoretycznie jest szansa na umowe bezpośrednią z firmą...
TYLKO KTO TEGO DOCZEKA??

jakby ktoś sięjednaK skusił to bede wdzieczna za zaspokojenie ciekawości wysokosci pierwszego wpływu po trzech tygodniach ;P

POZDRAWIAM WSZYSTKICH I WESOŁYCH ŚWIĄT :)
 
 
maciek1500
Niemowa


Dołączył: 05 Gru 2007
Posty: 2
Skąd: Bristol (Anglia)
Wysłany: Czw Gru 06, 2007 10:33 am   

Oj ludzie ludzie, co Wy gadacie??? Ja juz pracuje 2 miesiace przez DKM i wyjechalem ze Szczecina przez HM Serwis. Widze, ze nawet tam nikt z Was nie przepracowal tych "legendarnych" 3 tygodni... Po co gadacie takie rzeczy? Ja w sumie na poczatku tez latalem tym smierdzacym rowerem, ale teraz mnie woza autem :lol: i z tego co widze to teraz kazdy jest przywozony do pracy samochodem. Mieszkania sa super, praca nie jest ciezka i jest znosna. Moze na poczatku nie zarobisz miliardow, ale kto moze wymyslic lepszy start po wyjezdzie? Od razu masz fajna chate, prace... po miesiacu juz zarabiam normalnie i moge odlozyc kaske a nie kisze sie w domu- korzystam z urokow Bristolu. :) Gadaj co chcesz ale mi sie tu nawet podoba... Jak masz zamiar gadac to przepracuj miesiac lub dwa tak jak ja- wtedy moze bys inaczej gadal... Bo lekko naciagnales swoja historie. A co do HM Serwis to wystarczylo w razie klopotu zadzwonic do nich i od razu reagowali w mojej sprawie. Ta agencja akurat ma dobra opinie w Polsce.
 
 
zuzka
Nieśmiały


Dołączył: 26 Lis 2007
Posty: 13
Skąd: Bristol (Anglia)
Wysłany: Sro Gru 12, 2007 9:09 am   

wiesz my sie tam wybralismy nie zeby podziwiac uroki bristolu ani fajnie pomieszkac TYLKO POPRACOWAC
na urlop moge pojechac sobie niepracujac a chatke mam swoja
OK,ZGODZE SIE ZE OBSLUGA HM NIENAJGORSZA TZN MILA I PRZYJEMNA ALE
WARUNKOW NIE DOTRZYMUJE!! wiele niespodzianek czekalo na nas na miejscu i nie wydaje mi sie ze powinnismy to ustalac z agencja poprzyjezdzie i ustalac nowe warunki
BO UWAZAM ZE JESLI KTOS COS PROPONUJE TO POWINIEN W STU PROCENTACH WYWIAZAC SIE Z UMOWY!!! JEZELI CHCE MIEC DOBRE IMIE WSROD LUDZI I BYC POWAZNA AGENCJA
a tak to zwykla amatorszczyzna niestety...

NO I CZEMU NIE POCHWALILES SIE SWOIM WPLYWEM PO TRZECH TYGODNIACH SKORO TAK DZIELNIE DALES RADE :))

pozdrawiam iżyczępowodzenia w utrzymywaniu dwoch agencji przez najbliże 4 miesiące, a może dłużej :))
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  
0

Maximus-O�wietlenie |
Strona wygenerowana w 0,17 sekundy. Zapytań do SQL: 14
Reklama