Dlaeczego wybraliscie Bristol?? |
Autor |
Wiadomość |
rysa Stały bywalec
Dołączył: 14 Maj 2006
Posty: 117
Skąd: Bristol (Anglia)
|
Wysłany: Czw Maj 25, 2006 8:57 am Dlaeczego wybraliscie Bristol?? |
|
|
jak w pytaniu. Jestem ciekaw, co lub kto was naklonil do przyjazdu do tego miasta. W moim przypadku przyjazd do Bristolu byl przypadkowy, w sumie niedalkeko Londynu...itp. Okazalo sie,ze nie byl to zly wybor. W tym roku juz przyjezdzam swiadomie, tak wiec do zobaczenia 23 czerwca;) |
_________________
ja do nieba nie chce wcale, ja niebo mam tu |
|
|
|
|
brzozzi
Dołączył: 21 Lut 2006
Posty: 1429
Skąd: Bristol (Anglia)
|
Wysłany: Czw Maj 25, 2006 10:19 am |
|
|
Wczesniej mieszkalem w Birmingham, ale nie przypadlo mi to miasto do gustu wiec postanowilem szukac pracy w Bristolu...i oto jestem |
_________________
Punk not Dead ! |
|
|
|
|
rysa Stały bywalec
Dołączył: 14 Maj 2006
Posty: 117
Skąd: Bristol (Anglia)
|
Wysłany: Czw Maj 25, 2006 11:53 am |
|
|
A co w Birmingham jes nie tak?? Slyszalem, ze to duze miasto z duza iloscia miejsc pracy, a co za tym idzie z duza iloscia Polakow. Podobno Birmingham przypomina troche Katowice? Prawda to? |
_________________
ja do nieba nie chce wcale, ja niebo mam tu |
|
|
|
|
brzozzi
Dołączył: 21 Lut 2006
Posty: 1429
Skąd: Bristol (Anglia)
|
Wysłany: Czw Maj 25, 2006 12:00 pm |
|
|
Tak masz racje przypomina i to baardzo, jest baardzo brzydkie....po za malym skraweczkiem centrum.... |
_________________
Punk not Dead ! |
|
|
|
|
pauludek Uzależniony
Dołączył: 20 Maj 2006
Posty: 392
Skąd: Bristol (Anglia)
|
Wysłany: Czw Maj 25, 2006 8:30 pm |
|
|
a ja tez w sumie na chybil-trafil. Mieszkalam w USA i chcialam sie przeniesc do UK, do jakiegos duzego miasta, nie za bardzo na polnoc (pogoda..), z kultura, uniwerkami,itp. A pozniej wzielam przewodnik "lonely planet" - otworzyl sie na Bristolu...no i jestem:) Dzisiaj rowno miesiac:)) ale swietowac bedziemy jutro, dzisiaj padam po pracy |
|
|
|
|
DarJus Zaawansowany forumowicz
Dołączył: 24 Kwi 2006
Posty: 193
Skąd: Bristol (Anglia)
|
Wysłany: Sob Maj 27, 2006 5:21 am |
|
|
Apropo Birmingham, to ja slyszalem, ze jest podobne do Łodzi. Jest drugim co do wielkosci miastem w UK i jak Łódź jest to miasto typowo przemysłowe. No i jak Łódź jes to takie wielkie NIC.
A dlaczego jestem w Bristolu? Poprostu znajomy tutaj byl i mi zalatwil pewna prace, wiec przybylem jak szybko sie tylko da z dziewczyna no i jestem. |
_________________
DarJus... czyli Darek i Justyna |
|
|
|
|
rysa Stały bywalec
Dołączył: 14 Maj 2006
Posty: 117
Skąd: Bristol (Anglia)
|
Wysłany: Sob Maj 27, 2006 1:34 pm |
|
|
To widze, ze w Twoim przypadku bylo tak jak u wiekszosci rodakow...znajomi, ktorzy tu byli. Ja przyjechalem w tamtym roku zupelnie w ciemno z dziewczyna i nic nie wiedzielismy na temat Bristolu. Wybieralismy pomiedzy Leeds, wspomnianym Birmingham no i padlo Bristol, bo okazalo sie, ze w Bristolu moja dziewczyna ma dwie znajome, to moze cos pomoga (co sie okazalo, ze one byly u cioci na wakacjach w Weston Super Mare i to my mielismy im cos pomoc z jakas robota )
W tym roku juz z nami jada 4 osoby, czyli jak jeden Polak byl gdzies w UK to za rok przywozi srednio ze soba 3 osoby... |
_________________
ja do nieba nie chce wcale, ja niebo mam tu |
|
|
|
|
naimad Uzależniony
Dołączył: 08 Maj 2006
Posty: 298
Skąd: Bristol (Anglia)
|
Wysłany: Sob Maj 27, 2006 4:02 pm |
|
|
"No i jak Łódź jes to takie wielkie NIC"
Jak typowy lodziak z dziada pradziada z pewna domieszka warszawskiej krwi zapytam przede wszystkim DarJus, kiedy ostatnio byli w Lodzi.
Nawet jesli przyszlo wam byc w danym miescie w ciagu ostatnich kilku lat zaledwie przez 3h (zalozmy przejazdem) to raczej nie uprawnia nazywania zadnego miasta wielkim NIC.
Jest kilka podobienstw miedzy Brum i Lodz, oba miasta maja bardzo dobre muzea:
Brum:City Museum and Art Gallery, and Museum of Science and Industry;
Lodz: Muzeum Sztuki: http://www.muzeumsztuki.lodz.pl/, wedlug wielu autorytetow - najlepsze muzeum sztuki XX wieku w Polsce.
Jestem przeciwko identyfikowaniu Lodzi jedynie z Pietryna,ale z cala pewnoscia nie mozna nazwac nadluzszy deptak Europy NICZYM, wiecej: www.ulicapiotrkowska.pl. |
|
|
|
|
DarJus Zaawansowany forumowicz
Dołączył: 24 Kwi 2006
Posty: 193
Skąd: Bristol (Anglia)
|
Wysłany: Nie Maj 28, 2006 1:06 am |
|
|
Nie chcialem nikogo obrazac moja wypowiedzia. Chodzi o to, ze miasto jest wielki molochem w ktorym strasznie odczuwa się szarą codzienność, a kojarzy sie glownie z fabrykami (glownie podupadlymi). W umyslach polakow Łódź jest stereotypem wielkiego nudnego miasta w ktorym nie ma co robic. Kiedys bywalem dosc czesto w Łodzi (mama pracowała w przedsiębiorstwie wytwarzajacym odzież) i ostatnio gdy w nim wyladowalem i z niego odjezdzalem, to zauwazylem pare zmian. Mam nadzieje, ze miasto nadal bedzie sie zmieniac na lepsze i swoje wady zamieniac na zalety.
PS: jestem z Zamoscia i rowniez mnie wkurzaja stereotypy typu "to juz Ukraina" lub "tam nawet wrony nie dolatuja aby zawrocic" i mam nadzieje, ze to sie kiedys zmieni i Polacy beda milo wspominac moje miasto. |
_________________
DarJus... czyli Darek i Justyna |
|
|
|
|
akwarela Niemowa
Dołączył: 14 Sie 2006
Posty: 9
Skąd: Bristol (Anglia)
|
Wysłany: Pią Sie 25, 2006 5:12 pm |
|
|
A ja tu przyjechalam nie znajac nikogo... i dalej nie znam, moze dlatego srednio mi sie tu podoba |
|
|
|
|
Dolores Stały bywalec
Dołączył: 22 Maj 2006
Posty: 90
Skąd: Bristol (Anglia)
|
Wysłany: Pią Sie 25, 2006 10:05 pm |
|
|
My rowniez przyjechalismy tutaj nie znajac nikogo. Przeprowadzilismy sie z Londynu, a Bristol wybralismy dlatego ze wolimy poludniowa Anglie.
Na poczatku nie podobalo mi sie,ale juz jest fajnie. |
|
|
|
|
brzozzi
Dołączył: 21 Lut 2006
Posty: 1429
Skąd: Bristol (Anglia)
|
Wysłany: Sob Sie 26, 2006 2:18 am |
|
|
Coz, odpowiedzi do tego posta moznaby zamiescic coajmniej kilka i zapewniam ze kazda w innej tonacji...( druga sprawa , ze jakos dopiero na tego posta wpadlem...)
Co do miasta Lodzi....bede go bronil z cala stanowczoscia...gdyz uwazam, bedac Gdanszczaninem, ze gdyby wszystkie kamienice byly wyremontowane bylo by to jedno z najpiekniejszych polskich miast...a poza tym nie nalezy zapominac o "pozytywnym klimacie miastia"...oczywiscie wykluczajac pewne jego ciemne zakamarki ... |
_________________
Punk not Dead ! |
|
|
|
|
brzozzi
Dołączył: 21 Lut 2006
Posty: 1429
Skąd: Bristol (Anglia)
|
Wysłany: Sob Sie 26, 2006 2:19 am |
|
|
Zdecydowanie na tak !!! |
_________________
Punk not Dead ! |
|
|
|
|
brzozzi
Dołączył: 21 Lut 2006
Posty: 1429
Skąd: Bristol (Anglia)
|
Wysłany: Sob Sie 26, 2006 2:36 am |
|
|
a propos samotnosci... w ten week end i tak pewnie nic nie wyjdzie ale wdaje mi sie ze aktywnosc forumowiczow powinna powoli wzrasac poczawszy o d przyslego tygodnia...wiec moze uda na sie spotkac wrszcie gdzies na jakims piwie...wiec akwarelo zapraszamy.... |
_________________
Punk not Dead ! |
|
|
|
|
bristl Uzależniony
Dołączył: 01 Lip 2006
Posty: 850
Skąd: Bristol (Anglia)
|
Wysłany: Sob Sie 26, 2006 10:08 am |
|
|
brzozzi, Ty nie chrzań, tylko wreszcie cos zorganizuj.
Jest weekend a Ty nic. |
|
|
|
|
brzozzi
Dołączył: 21 Lut 2006
Posty: 1429
Skąd: Bristol (Anglia)
|
Wysłany: Sob Sie 26, 2006 12:03 pm |
|
|
Troszke jest to niemozliwe technicznie....bo w Leeds jestem... |
_________________
Punk not Dead ! |
|
|
|
|
praszczur Nieśmiały
Dołączył: 26 Sie 2006
Posty: 11
Skąd: Bristol (Anglia)
|
Wysłany: Nie Sie 27, 2006 2:47 pm |
|
|
Do Bristolu zaprosił mnie 4 lata temu kumpel ze studiów, który poznał kilku bristolczyków we Wrocławiu na festiwalu WRO (Wrocławskich Realizacji Okołomuzycznych). Była to ekipa z Cube (kino - microplex) i wystawiała tam swój film. Przyjechał z kilkoma znajomymi imieszkali jakiś czas w kinie. Ja przybyłem rok później i mieszkaliśmy niedaleko na Jamaica Street. Bristol spodobał mi się od razu, dużo wzgórz i panoramicznych widoków miasta, wiszący most cliftoński, gdzieniegdzie palmy i ten snujący się wszędzie trip-hopowy zapach.. |
|
|
|
|
bristl Uzależniony
Dołączył: 01 Lip 2006
Posty: 850
Skąd: Bristol (Anglia)
|
Wysłany: Nie Sie 27, 2006 4:31 pm |
|
|
Super. Miło że sa w Bristolu ludzie kochający muzykę, do których sam się zaliczam. |
|
|
|
|
Rafi Skórniewski Zaawansowany forumowicz
Dołączył: 18 Mar 2007
Posty: 197
Skąd: Bristol (Anglia)
|
Wysłany: Nie Mar 18, 2007 9:02 pm |
|
|
[quote="DarJus":19kuq53z]Apropo Birmingham, to ja slyszalem, ze jest podobne do Łodzi. Jest drugim co do wielkosci miastem w UK i jak Łódź jest to miasto typowo przemysłowe. No i jak Łódź jes to takie wielkie NIC.
A dlaczego jestem w Bristolu? Poprostu znajomy tutaj byl i mi zalatwil pewna prace, wiec przybylem jak szybko sie tylko da z dziewczyna no i jestem.[/quote:19kuq53z]
Do jakiej Lodzi? Lodz to piekne miasto, tyle ze zdewastowane przez lata komuny. Jak bedzie kasa na restauracje, to wiekszosc miast w kraju sie schowa. Nieprzypadkowo, wiekszosc obcokrajowcow sie w niej zakochuje. Nawet wielki David Lynch, ktory krecil tam czesc zdjec do INLAND EMPIRE. A Birmingham to SYF |
_________________
Si vis pacem, para bellum
***************
http://vicealigator.geoblog.pl
http://koniecswiata.net |
|
|
|
|
TomK Gaduła
Dołączył: 09 Lut 2007
Posty: 59
Skąd: Bristol (Anglia)
|
Wysłany: Nie Mar 18, 2007 10:25 pm |
|
|
Bristol.... Dlaczego?
Po pierwsze piekne miasto, ktore tetni zyciem a i o prace latwiej... Jednak glownym powodem jest rodzina ktora osiedlila sie tu jakis czas temu...
A z Lodzi pochodze i musze powiedziec ze robi sie w niej coraz lepiej... Az sam sie zdziwilem ostatnim razem ile sie zmienilo...
T. |
_________________
Tomek_K |
|
|
|
|
|