Reklama ogólnosieciowa
12 listopada około godziny 16.30, dwóch młodych szczupłych mężczyzn weszło do polskiego sklepu Świstak.co.uk który mieści się przy ulicy 10 Gilda Parade w Bristolu. W dwóch miejscach pod regałami rozlali substancję o zapachu wymiocin.
Spowodowało to że właściciele sklepu musieli wymienić polaną wykładzinę. Policja po zgłoszeniu incydentu uprzejmie pojawiła się na drugi dzień około godziny 14.00. Stwierdzili że był to dziecinny żart. Natomiast dnia 24 listopada około godziny 17.00 w momencie kiedy w sklepie Swistak nie było żadnego klienta a załoga przebywała w biurze nastąpił bandycki atak.
Reklama ogólnosieciowa
Napastnicy z dużą siłą rzucali po całym sklepie szklane butelki ze strasznie śmierdzącą cieczą. Jedna z tych butelek która rzucona w stronę biura z którego w tym czasie wychodziła właścicielka sklepu leciała prosto w jej twarz. Tylko szybka reakcja i unik uratował ją przed tragicznymi skutkami jakie lecący ładunek ze żrącą substancją mógłby spowodować. Na Futrynie drzwi biurowych są wyłamane drewniane części spowodowane ogromną siłą uderzenia. Atak trwał około pięciu sekund a spowodował całkowite zniszczenie sklepu i artykułów. Tym razem policja podeszła do sprawy bardzo poważnie i pojawili się w niespełna trzy minuty po zgłoszeniu. Przyjechały ekipy pogotowia, jednostki chemiczne straży pożarnej oraz około dziesięciu radiowozów. Została zamknięta droga wjazdowa do Bristolu i ewakuowano wszystkich ludzi z okolic miejsca zdarzenia zamykając pozostałe sklepy. Pracownicy sklepu zostali profilaktycznie wykąpani i odkażeni w specjalnym namiocie rozstawionym na ulicy obok sklepu. Udzielono im również podstawowej opieki lekarskiej. Chemicy pobrali próbki cieczy i stwierdzili po dwóch godzinach że nie jest to substancja toksyczna. Substancją tą prawdopodobnie jest kwas masłowy rozcieńczony w occie. Jesteśmy pewni że napad był na tle rasistowskim. A w dzielnicy Whitchurch i Knowle wyjątkowo nie tolerują Polaków.
Dowody na taką opinię ma policja, czego nie chcą rozgłaszać a mają ewidentne materiały na CCTV, Jeden ze sprawców jest rozpoznany jako obywatel angielski i został aresztowany.
Nie chcieli byśmy się poddać i mamy zamiar przenieść sklep do dzielnicy Bradley Stoke ponieważ dowiedzieliśmy się od polskich internautów że jest to spokojna dzielnica i że Anglicy tam reprezentują wyższy poziom kultury.
Za pomoc z góry dziękujemy. Pozdrawiamy załoga Świstaka.
Dodaj komentarz
Wybór opcji:
Publikuj bez rejestracji (akceptuje regulamin)
Nowy użytkownik - załóż konto (rejestracja w 20 sekund!)
Zarejestrowany użytkownik - zaloguj się