Znajdujesz się na forum miasta lokalnego. Wszystkie tematy tutaj poruszane powinny dotyczyącego miasta i najbliższej okolicy. Wszystkie pozostałe tematy można pisać forum ogólnym w tematach:

Polska, Pogaduchy HydePark, Praca, Mieszkanie, Biznes w Wielkiej Brytanii, Turystyka, Różne, Oszustwa, Humor, Film i muzyka, Zapytaj eksperta, Wydarzenia i imprezy, Wesele, Nasze hobby, Propozycje.
 Ogłoszenie 
Zapraszamy do zapoznania się z naszymi serwisami Klany, Randka oraz Wspólna podróż

Poprzedni temat «» Następny temat
stare kapele
Autor Wiadomość
evebristol
Rozkręca się


Dołączył: 08 Cze 2007
Posty: 35
Skąd: Bristol (Anglia)
Wysłany: Pią Cze 15, 2007 10:56 am   stare kapele

Jak wiadomo stare kapele są zawsze najlepsze, więc może są osoby, które chciałyby podyskutować na ten temat? Jakich zespołów słuchaliście, lub słuchacie z lat 70, czy 80, jakie kawałki najlepiej pamiętacie... :D
 
 
brzozzi


Dołączył: 21 Lut 2006
Posty: 1429
Skąd: Bristol (Anglia)
Wysłany: Pią Cze 15, 2007 11:22 am   

ja sobie wlasnie zaczalem przypominac punk rock -a z "dawnych" czasow
kupujac plyty Stiff little Fingers, MisFIts, Angelic Upstarts...i powiem ci ze brzmia dla mnie nawet duzo lepiej niz wtedy, biorac pod uwage ze teraz moge ich posluchac na cd a nie na zjechanej nagranej 10 razy tasmie firmy tonsil :)...
Pamietam dokladnie kiedy posluchalem ich po raz pierszy...kupilem w ksiegarni winylowa plyte...mam ja do tej pory zreszta nie pamietam tytulu ale byla to zielona okladka, a na plycie wlasnie kompilacja brytyjskich kapel.....na tamte czasy to byla pyszota, biorac pod uwage ze plyt bylo jak na lekarstwo.....a nie stac mnie bylo na zakupy plyt z RFN na ryneczku :)
_________________
Punk not Dead !
 
 
bristl
Uzależniony


Dołączył: 01 Lip 2006
Posty: 850
Skąd: Bristol (Anglia)
Wysłany: Pią Cze 15, 2007 2:24 pm   

Lata 70-te to dla mnie: [b:26rppzgq]Pink Floyd[/b:26rppzgq] za "Wish You Were Here" i za to że cały czas ich kocham, [b:26rppzgq]Led Zeppelin[/b:26rppzgq] za "Led Zeppelin IV" i pozostałe wszystkie LP, [b:26rppzgq]Deep Purple[/b:26rppzgq] za utwory "Child in Time", "When a Blind Man Cries" i szereg świetnych albumów z tego okresu z "Machine Head" i "Made in Japan" na czele, [b:26rppzgq]Black Sabbath[/b:26rppzgq] za pierwszych pięć płyt, [b:26rppzgq]Uriah Heep[/b:26rppzgq] za album "Live" i utwór "Gypsy", [b:26rppzgq]Genesis[/b:26rppzgq] za wszystko co nagrali w latach 70-80 a w szczególności za "Nursery Crime" z 1971, [b:26rppzgq]Scorpions[/b:26rppzgq] za ich pierwszy LP "Lonesome Cry" (posłuchajcie tego, na prawdę warto), [b:26rppzgq]Kate Bush[/b:26rppzgq] za piosenkę "Wuthering Hights", [b:26rppzgq]Rare Bird[/b:26rppzgq] za utwór "Sympathy" i wszystko co nagrali, [b:26rppzgq]Al Stewart[/b:26rppzgq] za album "Year of the Cat" i inne z lat 70-tych, [b:26rppzgq]U.F.O.[/b:26rppzgq] z Schenkerem, [b:26rppzgq]Neila Younga[/b:26rppzgq] za jego balladki na czele z "Heart of Gold" i za jego punkowe płyty z zespołem The Crazy Horse, [b:26rppzgq]MC5[/b:26rppzgq] za pierwszą punkowa płytę w historii tego gatunku czyli "Kick Out The Jam", [b:26rppzgq]The Moody Blues[/b:26rppzgq] za cały repertuar, [b:26rppzgq]Procol Harum[/b:26rppzgq] za "A Whiter Shade of Pale" i inne świetne piosenki, zespóły [b:26rppzgq]Yes[/b:26rppzgq], [b:26rppzgq]King Crimson[/b:26rppzgq], [b:26rppzgq]Alan Parsons Project[/b:26rppzgq] i całą scenę rocka symfonicznego, [b:26rppzgq]Snowy White[/b:26rppzgq] za płytę "Blue Flames" a w szczególności utwór "Bird of paradise". Cały glam rock na czele z [b:26rppzgq]Garry Glitterem[/b:26rppzgq], [b:26rppzgq]Mud[/b:26rppzgq], [b:26rppzgq]Suzie Quatro[/b:26rppzgq], [b:26rppzgq]David Bowie[/b:26rppzgq], [b:26rppzgq]Slade[/b:26rppzgq], [b:26rppzgq]Sweet[/b:26rppzgq]. [b:26rppzgq]T-Rex[/b:26rppzgq] za "Children of the Revolution" i kilka innych piosenek i za to, że [b:26rppzgq]Marc Bolan[/b:26rppzgq] był moim pierwszym idolem. Dodam jeszcze [b:26rppzgq]War[/b:26rppzgq] za "Cisco Kid" i cały album "The World is a Ghetto", [b:26rppzgq]Mungo Jerry[/b:26rppzgq] za "In the Summertime". Cała scena southern-rockowa z [b:26rppzgq]The Allman Brothers Band[/b:26rppzgq] na czele, ale również [b:26rppzgq]The Eagles[/b:26rppzgq] a szczególnie "Hotel California" a także [b:26rppzgq]Fleetwood Mac[/b:26rppzgq] i ich "Rumours". Zespól [b:26rppzgq]Supertramp[/b:26rppzgq] za "Breakfast in America" i wszystkie płyty z lat 70-tych. [b:26rppzgq]Budgie[/b:26rppzgq] za świetny hard rock. [b:26rppzgq]Joni Mitchell[/b:26rppzgq] za wszystkie płyty jakie nagrała i za to, że słysze na jej płytach echa jazzu a czasami jazzmanów. [b:26rppzgq]Dire Straits[/b:26rppzgq] za to, że nagrali "Sultans of Swing" i potem poszli za ciosem. [b:26rppzgq]The Police[/b:26rppzgq] za to że powstali. [b:26rppzgq]Queen[/b:26rppzgq] za "A Night at the Opera" i inne albumy z Freddiem. [b:26rppzgq]Bachman-Tuner Overdrive[/b:26rppzgq] za kilka piosenek z "Hey You" na czele. [b:26rppzgq]Boba Marleya[/b:26rppzgq] i jego Wailersów za to, że tchnął życie w muzyke reggae i za to, że dzięki niemu ten gatunek wyszedł z cienia. Dzieki niemu zacząłem słuchac [b:26rppzgq]Petera Tosha[/b:26rppzgq], [b:26rppzgq]Bunny Wailersa[/b:26rppzgq] i [b:26rppzgq]Burning Speara[/b:26rppzgq] i do dziś kocham reggae. Dodać muszę mój ukochany folk-rock z [b:26rppzgq]Bobem Dylanem[/b:26rppzgq] i jego LP "Desire" oraz [b:26rppzgq]Donovana[/b:26rppzgq], [b:26rppzgq]Joan Baez[/b:26rppzgq], [b:26rppzgq]Leonarda Cohena[/b:26rppzgq] z czasów piosenki "Suzanne" (to staroć, ale poznałem to dopiero w latach 70-tych). Cały jazz i cały blues a w szczegółności bialy blues czyli stary [b:26rppzgq]Fleetwood Mac[/b:26rppzgq] z [b:26rppzgq]Peterem Greenem[/b:26rppzgq], [b:26rppzgq]Canned Heat[/b:26rppzgq], [b:26rppzgq]John Mayall[/b:26rppzgq] i jego Bluesbreakers a potem [b:26rppzgq]Eric Clapton[/b:26rppzgq] w różnych zestawieniach i solo. Potem brytyjski [b:26rppzgq]Groundhogs[/b:26rppzgq] i ich LP "Split" i starsze, bardziej bluesowe.

Cały rock progresywny i symfoniczny z lat 70-tych to perełki, na których powstał poźniejszy prog-rock z Marillion na czele.

Cały hard rock z tego okresu, który wytyczył drogi dla wszystkich późniejszych gatunków i stylów związanych z metalem.

Cały punk rock z lat 70-tych a szczególnie [b:26rppzgq]Sex Pistols[/b:26rppzgq], [b:26rppzgq]The Clash[/b:26rppzgq] i [b:26rppzgq]The Ramones[/b:26rppzgq].

Z polskich rzeczy musze wpomnieć zespół [b:26rppzgq]Breakout[/b:26rppzgq] a w szególności ich dwie płyty: "Kamienie" i "Karate", dwie pierwsze płyty [b:26rppzgq]Budki Suflera[/b:26rppzgq], [b:26rppzgq]SBB[/b:26rppzgq] i [b:26rppzgq]Józefa Skrzeka[/b:26rppzgq], [b:26rppzgq]Niemena[/b:26rppzgq] i jego czerwony podwójny album nazywany "Człowiek jam niewdzięczny".

Oddzielny akapit dla [b:26rppzgq]Krzysztofa Komedy[/b:26rppzgq], dzieki któremu zacząłem słuchać jazzu.

Piosenka francuska. czyli [b:26rppzgq]Edith Piaf[/b:26rppzgq], [b:26rppzgq]Mirelle Mathieu[/b:26rppzgq], [b:26rppzgq]Jean-Francois Maurice[/b:26rppzgq] i jego "40 stopni w cieniu", [b:26rppzgq]Adamo[/b:26rppzgq] za kilka piosenek, [b:26rppzgq]Joe Dasssin[/b:26rppzgq] za "Babie Lato" i inne fajne kawałki i [b:26rppzgq]Marie Laforet[/b:26rppzgq] za przejmujący głos w "Viens, Viens".

[b:26rppzgq]Harpo[/b:26rppzgq] ze Szwecji za "Movie Star" i hiszpańską [b:26rppzgq]Jeanette[/b:26rppzgq] za "Porque te vas" (ta piosenka "chodzi" za mna całe życie).

Całą balladową scenę rosyjską z [b:26rppzgq]Bułatem Okudżawą[/b:26rppzgq], [b:26rppzgq]Żanną Biczewską[/b:26rppzgq] i [b:26rppzgq]Włodzimierzem Wysockim[/b:26rppzgq] na czele.

Zespoły węgierskie: [b:26rppzgq]Omega[/b:26rppzgq], [b:26rppzgq]Locomotiv GT.[/b:26rppzgq] i [b:26rppzgq]Scorpio[/b:26rppzgq].

[b:26rppzgq]Collegium Musicum[/b:26rppzgq] z Czechosłowacji za piękne utwory i za to że pokazali pepiczków od strony rocka symfonicznego. :-)

Wiem że to nie jest modne, ale z lat 70-tych szanuję paru wykonawców country, m.in. [b:26rppzgq]Johnny Cash[/b:26rppzgq], [b:26rppzgq]Kris Kristofferson[/b:26rppzgq] i [b:26rppzgq]Willie Nelson[/b:26rppzgq].

No, i zapomniałbym o soulu. Czyli [b:26rppzgq]Stevie Wonder[/b:26rppzgq] i jego rewelacyjny album "Songs in the Key of Life" oraz inne płyty z tego okresu, [b:26rppzgq]KC and the Sunshine Band[/b:26rppzgq] za świetne kawałki do tańca, [b:26rppzgq]The Commodores[/b:26rppzgq], [b:26rppzgq]Hot Chocolate[/b:26rppzgq] i wielu innych, których nazwy musiałbym sobie poprzypominać.

Druga połowa lat 70-tych to era disco i przyjemnych zespolików takich jak [b:26rppzgq]Abba[/b:26rppzgq], [b:26rppzgq]Smokie[/b:26rppzgq], [b:26rppzgq]Bee Gees[/b:26rppzgq], [b:26rppzgq]Bay City Rollers[/b:26rppzgq] i inni, którzy uprzejemniali wszelkiego rodzaju imprezki.

Uff, pominąłem wielu, wielu wykonawców, ale tych wyżej napisałem z pamięci. Jak zaczne grzebac na półkach z płytami, na pewno jeszcze sporo dopiszę. :-)

Na koniec muszę wspomnieć o swoim nauczycielu z podstawówki, Jurku "Dżordżu" Krasowskim, ktory oprócz tego że nas uczył śpiewu, przynosił nam na lekcje świeżo nagrane płyty i puszczał je na szkolnym magnetofonie szpulowym ZK-120. :-) Z takiej lekcji pamiętam album "Machine Head" Deep Purple. Życzę każdemu z Was spotkania takiej osoby na swojej życiowej ścieżce. No i wtedy nie było pedofilów. :-)

[b:26rppzgq]Dopisek z 16.06.2007[/b:26rppzgq]

No i zapomniałem o kilku sprawach.

Po pierwsze o tych, których juz nie zobaczymy na żywo a bez których muzyka rockowa nie byłaby taka jaka jest. mam tutaj na mysli [b:26rppzgq]Jimiego Hendrixa[/b:26rppzgq], [b:26rppzgq]Janis Joplin[/b:26rppzgq] i [b:26rppzgq]Jima Morrisona[/b:26rppzgq] z The Doors.

Druga to [b:26rppzgq]Blood, Sweat & Tears[/b:26rppzgq] oraz [b:26rppzgq]Chicago[/b:26rppzgq], czyli dwa amerykańskie zespoły, wykorzystujące instrumentarium i aranżacje jazzowe.
 
 
evebristol
Rozkręca się


Dołączył: 08 Cze 2007
Posty: 35
Skąd: Bristol (Anglia)
Wysłany: Sob Cze 16, 2007 12:37 pm   

Dla mnie lata 80 kojarzą się przede wszystkim z rozkwitem najlepszych rockowych i heavy metalowych kapel, m.in. Bonfire, Europe, Iron Maiden, Deep Purple, Dokken, China, Warlock, Scorpions,Bon Jovi, Zed Yago i ska.
Kawałki, które do dziś pozostają dla mnie żywe to np. "Who's follin Who" Bonfire (gorąco polecam!), "Fur immer" Warlock, "Send me a Angel" oraz "Wind of change" Scorpions, "All we are" Warlock, "Breaking in change" Dokken, "Run to the hills" Ironów, "Living on a prayer" Bon Jovi, "Lover of mine" Allanah Myles.
Jeśli chodzi o albumy, to największe wrażenie zrobiła na mnie płytka "Knockout" Bonfire. Niestety trudno ją teraz dostać na vinylu :(
Na pewno wielu wielkich wykonawców pominęłam, ale przynajmniej częśc wyklikałam. :D
 
 
bristl
Uzależniony


Dołączył: 01 Lip 2006
Posty: 850
Skąd: Bristol (Anglia)
Wysłany: Sob Cze 16, 2007 4:44 pm   

Niestety, ale muszę sie z Toba niezgodzić. :-(
Najlepsze kapele powstały na przełomie lat 60/70 a lata 80'te to najgorszy okres w muzyce rockowej. To co było niezłe, było kontunuacją lat 70-tych, np. Deep Purple (1st album in 1969), Scorpions (1972 - dla mnie najlepsza ich płyta), Iron Maiden (pierwsza płyta to 1980 rok, ale zespół powstał w 1975 roku), Bonfire to nowe wcielenie niemieckiej kapeli Cacumen z lat 70-tych, Europe to kontynuacja szwedzkiej kapeli Force, powstałej w 1979 roku, Dokken to amerykańska kapela powstała w 1977 roku.

Pozostałe kapele reprezentują tzw. N.W.O.B.H.M. wraz z pochodnymy, czyli melodyjny heavy metal z lat 80-tych, wzorujący się na starym hard rocku z lat 70-tych. Do tego nurtu bym wrzucił szwajcarką kapelę China, amerykańskie Bon Jovi, niemieckie Warlock i Zed Yago a także starsze kapele, które kiedyś grały porządną muzykę, a potem panowie porobili sobie blond włoski z nastroszonymi loczkami i śpiewali melodyjne piosenki dla niegrzecznych panienek. :-)

Alannah Myles zupełnie odstaje od pozostałych i trudno ją zakwalifikować do tego towarzystwa, gdyż to co ona śpiewa to taki pop-rock, niewiele mający wspólnego zarówno z hard rockiem jak i heavy metalem. Właściwie tylko piosenka "Black Velvet" spowodowała, że o niej usłyszał świat. Gdyby nie to, dalej by ujeżdżała konie na farmie ojca i śpiewała w barach Toronto . :-)

Coś piszesz o winylu Bonfire-"Knockout". Czyżbyś zbierała płyty winylowe?
 
 
evebristol
Rozkręca się


Dołączył: 08 Cze 2007
Posty: 35
Skąd: Bristol (Anglia)
Wysłany: Nie Cze 17, 2007 12:14 pm   

jasne ,że zbieram :D
Co do muzyki, ja mam troszkę odmienne zdanie (ale z twoim oczywiście się nie kłucę :D )ponieważ z tymi zespołami, jak i utworami związane są moje wszystkie wspomnienia. Przy tych kawałkach najbardziej lubię spędzać czas i na tych kapelach wyrosłam.
Moim zdaniem lata 80 były lepszą kontynuacją tego , co zacząło się wcześniej.
 
 
bristl
Uzależniony


Dołączył: 01 Lip 2006
Posty: 850
Skąd: Bristol (Anglia)
Wysłany: Nie Cze 17, 2007 6:10 pm   

No to zapraszam na sesje winylową. :-)
 
 
evebristol
Rozkręca się


Dołączył: 08 Cze 2007
Posty: 35
Skąd: Bristol (Anglia)
Wysłany: Pon Cze 18, 2007 11:32 am   

jeszcze wcześniej zapomniałam o Van Halen i Def Leppard, a to są również niezłe kapele
Z polskiej muzyki z lat 80 wyróżniłabym zespół Lombard, TSA,Banda i Wanda oraz Turbo (szczególnie dzięki utworom :"Dorosłe dzieci","Smak ciszy" oraz "Żolnierz fortuny")Perfect i Budka Suflera.
:D
 
 
bristl
Uzależniony


Dołączył: 01 Lip 2006
Posty: 850
Skąd: Bristol (Anglia)
Wysłany: Pon Cze 18, 2007 8:25 pm   

Dokładnie wiem czego słuchasz i co lubisz. :-)

W polskiej muzyce lat 80-tych na pewno wyróżniłbym zespół Republika. Turbo jest OK', Banda i Wanda a potem powstały z jego rozpadu Lombard może być, ale Budka Suflera w latach 80-tych to komercha. :-)

A co powiesz na Mech, pierwsze płyty Maanamu, Martyne Jakubowicz, Elżbietę Mielczarek?

No i wreszcie co z polska sceną punk rockową: Proletariat, Oddział Zamknięty, Sedes, Dezerter, Defekt Muzgó, KSU, Kult, Armia, Brygada Kryzys?

A pamiętasz taki zespół Dragon? Mam na mysli polską kapelę, bo nie sądzę żebyś znała Dragon australijski i mówie to bez cienia złośliwości, gdyż jest to bardzo mało znana kapela progresywna w latach 70-tych a punkowa w 80-tych. Tylko że polski Dragon zaistniał w świadomości szerszego odbiorcy na początku lat 90-tych i chyba była to jedna z pierwszych polskich kapel thrash-metalowych. Mam ich na winylu i jako ciekawostkę dodam, że kupiłem tę płytę w Bristolu!!! :-) Widziałem tez longplay Turbo "Last Warrior", ale cena mnie powaliła na kolana i stan techniczny krążka był kiepski, więc ją sobie odpuściłem.
 
 
brzozzi


Dołączył: 21 Lut 2006
Posty: 1429
Skąd: Bristol (Anglia)
Wysłany: Pon Cze 18, 2007 9:27 pm   

ja bym dodal jeszcze Apteka, Bielizna, Po Prostu no i grupa NAPIERDALATOR z Gdanska :) !!!
_________________
Punk not Dead !
 
 
bristl
Uzależniony


Dołączył: 01 Lip 2006
Posty: 850
Skąd: Bristol (Anglia)
Wysłany: Pon Cze 18, 2007 10:16 pm   

Ta ostatnia to chyba kapela w kórej miałes grać, ale za młody byłeś. :-)
 
 
brzozzi


Dołączył: 21 Lut 2006
Posty: 1429
Skąd: Bristol (Anglia)
Wysłany: Pon Cze 18, 2007 11:21 pm   

akurat w sam raz ! :)
[quote="bristl":163dgzhh]Ta ostatnia to chyba kapela w kórej miałes grać, ale za młody byłeś. :-)[/quote:163dgzhh]
_________________
Punk not Dead !
 
 
bako
Stały bywalec


Dołączył: 29 Maj 2006
Posty: 146
Skąd: Bristol (Anglia)
Wysłany: Wto Cze 19, 2007 5:59 am   

[quote="brzozzi":2jovi158]akurat w sam raz ! :)
[quote="bristl":2jovi158]Ta ostatnia to chyba kapela w kórej miałes grać, ale za młody byłeś. :-)[/quote:2jovi158][/quote:2jovi158]
Ja wciaz czekam na wystep pana admina z jego niedoszlym hitem pod tytulem 'Ale sie nazarlem jablkiem' 8) :lol: :wink:
pozdrawiam
_________________
Kochaj Ojczyzne chocby nie wiem jak przegnita biurokratyzmem
 
 
bristl
Uzależniony


Dołączył: 01 Lip 2006
Posty: 850
Skąd: Bristol (Anglia)
Wysłany: Wto Cze 19, 2007 10:12 am   

Ale nie wiem czy ta piosenka chwyci, bo kogo będzie obchodziło, że nażarł się tych jabłek tak, że zapomniał iż jest w Bristolu i snując się po uroczych zakątkach Bedminster, cieszył się sopockim deptakiem. ;-)
 
 
brzozzi


Dołączył: 21 Lut 2006
Posty: 1429
Skąd: Bristol (Anglia)
Wysłany: Wto Cze 19, 2007 10:32 am   

Ale piosenki "Smalec" albo "Papiez Gola" na pewno by sie wam spodobaly...poszukam w domu...moze gdizes jest jeszcze zapis magnetofonowy naszej tworczosci.... :)
_________________
Punk not Dead !
 
 
evebristol
Rozkręca się


Dołączył: 08 Cze 2007
Posty: 35
Skąd: Bristol (Anglia)
Wysłany: Wto Cze 19, 2007 11:39 am   

Maanam jest całkiem niezły, lubię nawet czasem posłuchać :D
Jeśli chodzi o stare kapele punk rockowe, to muszę się przyznać, że nie przepadam za nimi. Kiedyś słuchalam np. Dezerter, Oddział Zamknięty,
Kult,Armia potem była Pidżama Porno itp. Teraz jednak wolę już coś innego.
Jeśli chodzi o Dragon, to gdzieś ta nazwa obiła mi się o uszy...
Gdzie w Bristolu zaopatrzyłeś się w vinyl?
Ja trafiłam tylko na jeden jak dotychczas sklep z dobrymi vinylami, ale troszkę było za drogo :(
 
 
bristl
Uzależniony


Dołączył: 01 Lip 2006
Posty: 850
Skąd: Bristol (Anglia)
Wysłany: Wto Cze 19, 2007 12:34 pm   

Ja kupuję winyle w charity shopach. Akurat Dragon kupiłem w Oxfam na Park Street. Niestety, ale Oxfam też jest drogi, jak na second hand.
 
 
mateokon
Uzależniony


Dołączył: 23 Kwi 2007
Posty: 209
Skąd: Bristol (Anglia)
Wysłany: Wto Cze 19, 2007 5:08 pm   

Moze i nie kapela ale dodajmy tez nasze Filipinki. Do dzis fajnie sie slucha...
_________________
DULCE ET DECORUM EST PRO PATRIA MORI...
 
 
evebristol
Rozkręca się


Dołączył: 08 Cze 2007
Posty: 35
Skąd: Bristol (Anglia)
Wysłany: Sro Cze 20, 2007 8:46 am   

zgadzam się całkiem sympatyczne! :D
 
 
bristl
Uzależniony


Dołączył: 01 Lip 2006
Posty: 850
Skąd: Bristol (Anglia)
Wysłany: Sro Cze 20, 2007 2:07 pm   

Batumi, ach Batumi... :-)
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  
0

Maximus-O�wietlenie | - opowiadania
Strona wygenerowana w 0,19 sekundy. Zapytań do SQL: 14
Reklama