Praca w biurze |
Autor |
Wiadomość |
Artur Rynkiewicz Stały bywalec
Dołączył: 11 Lis 2006
Posty: 140
Skąd: Bristol (Anglia)
|
Wysłany: Wto Gru 02, 2008 8:30 am Praca w biurze |
|
|
[b:1ehkj1ex]Ogłoszenie zamieszczone na prośbę ogłoszeniodawcy magazynu "Bristol.pl"
[/b:1ehkj1ex]
Poszukuję nieobciążonej obowiązkami rodzinnymi panią do pracy w biurze. Wymagania: znajomość pracy na komputerze, język angielski, operatywność, komunikatywność, mile widziane prawo jazdy, łatwość nawiązywania kontaktów z klientami, również przy promocjach naszych produktów. Dobre zarobki i warunki pracy. CV wraz ze zdjęciem proszę nadsyłać na e- maila: [b:1ehkj1ex]chris.poreba@wp.pl.[/b:1ehkj1ex] |
_________________
-Bristol.pl- i wiesz wiecej |
|
|
|
|
bristl Uzależniony
Dołączył: 01 Lip 2006
Posty: 850
Skąd: Bristol (Anglia)
|
Wysłany: Wto Gru 02, 2008 6:35 pm |
|
|
Uprzejmie informuję, ze to ogłoszenie jest wbrew brytyjskiemu prawu i każda Pani, która jest obciążona obowiązkami rodzinnymi a Pan Chris Poreba odmówi jej z tego powodu zatrudnienia, może tego pracodawcę zgłosić do Employment Tribunal i zaskarżyć o dyskryminację oraz zażądać odszkodowania.
Pozdrawiam wszystkie Panie obciążone obowiązkami rodzinnymi.
Nie dajcie się wykorzystywać!
Dziwię się tylko redaktorowi Rynkiewiczowi, że tak się z tym ogłoszeniem obnosi. Pan Chris Poreba ma adres e-mail, więc można założyć, że umie korzystać z komputera a ponieważ ma adres polski, więc można założyć, że również zna język polski. Co stoi na przeszkodzie, żeby gdzie trzeba sam dał takie ogłoszenie? |
|
|
|
|
naimad Uzależniony
Dołączył: 08 Maj 2006
Posty: 298
Skąd: Bristol (Anglia)
|
Wysłany: Sro Gru 03, 2008 9:24 am |
|
|
bristl: czy mozna wymagac zdjecia w aplikacji/CV? czy to tez nie jest dyskryminacja? Dla mnie to ogloszenie brzmi nastepujaco: zatrudnie mlodke, bez zobowiazan, atrakcyjna, do agencji. Konieczna latwosc nawiazywania kontaktow z klientami.Tylko brytyjscy klienci lol |
|
|
|
|
naimad Uzależniony
Dołączył: 08 Maj 2006
Posty: 298
Skąd: Bristol (Anglia)
|
Wysłany: Sro Gru 03, 2008 9:59 am |
|
|
Wlasciwie to ogloszenie powinna brzmiec: poszukuje pracownika biurowego, a nie [b:qd51s560]pania[/b:qd51s560] do pracy w biurze. W ogloszeniach nie mozna precyzowac plci aplikujacego, chyba ze ma sie ku temu bardzo wazny powod i w stopce ogloszenia jest wspomniany paragraf w oparciu o ktory mozna sprecyzowac plec kandydata. Przykladem moze byc nabor pan do pracy w centrum pomocy dla molestowanych kobiet. |
|
|
|
|
pauludek Uzależniony
Dołączył: 20 Maj 2006
Posty: 392
Skąd: Bristol (Anglia)
|
Wysłany: Sro Gru 03, 2008 2:28 pm |
|
|
No dokladnie Panowie, ubiegliscie mnie:)
Mam nadzieje ze nikt na tak jawnie dyskryminujace ogloszenie nie odpowie, ale niestety czasy ciezkie i wobec credit crunch znowu zaczyna sie rynek pracodawcy, a nie pracownika, a co za tym idzie - dyskryminacja w procesie rekrutacji ze wzgledu na jakosci niezwiazane z wykonywana praca - dzietnosc, uroda, plec.
Pan Chris Poreba powinien jeszcze nieco bardziej sprecyzowac swoje wymagania - a gdzie wymiary, kolor oczu i zapis EKG? |
|
|
|
|
Nemo Rozkręca się
Dołączył: 21 Sty 2008
Posty: 36
Skąd: Bristol (Anglia)
|
Wysłany: Czw Gru 04, 2008 3:07 am |
|
|
Juz pierwsze zdanie kwalifikuje sie do Employment Tribunal. Sa wyjatki co prawda ale zwykle pracodawca powoluje sie na odpowiednie akty prawne podajac je w tresci ogloszenia. |
|
|
|
|
barbaraev Uzależniony
Dołączył: 10 Maj 2007
Posty: 208
Skąd: Bristol (Anglia)
|
Wysłany: Czw Gru 04, 2008 9:53 am |
|
|
nie wspominajmy juz nawet ze jezyk polski uzyty w tym ogloszeniu jest rowniez jakis taki metny |
|
|
|
|
gonia_13 Stały bywalec
Dołączył: 18 Paź 2006
Posty: 67
Skąd: Bristol (Anglia)
|
Wysłany: Czw Gru 04, 2008 2:32 pm |
|
|
co za slowo ! , obciazona , brzmi jakbym miala kamien mlynski na szyi tylko dlatego ze posiadam rodzine, nie nadaje sie do tej pracy i dobrze ! |
|
|
|
|
bristl Uzależniony
Dołączył: 01 Lip 2006
Posty: 850
Skąd: Bristol (Anglia)
|
Wysłany: Czw Gru 04, 2008 4:52 pm |
|
|
No niestety Goniu, ale obowiązki rodzinne są pewnego rodzaju kamieniem młyńskim na Twej szyi. Można te obowiązki różnie organizować, ale zawsze będą obowiązkami, które będą obciążały Twój wolny czas.
Moim zdaniem, słowo "obciążać" zostało użyte prawidłowo.
Problem jest tylko w tym, że owe obciążenia, zgodnie z tym ogłoszeniem, obciążają również Twoje życie zawodowe i jeśli masz rodzinę, to tak jakbyś miała owe młyńskie koło przywiązane do szyi. |
|
|
|
|
naimad Uzależniony
Dołączył: 08 Maj 2006
Posty: 298
Skąd: Bristol (Anglia)
|
Wysłany: Czw Gru 04, 2008 5:49 pm |
|
|
proste: obciazenie wynika z wczesniejszego zaciazenia |
|
|
|
|
bristl Uzależniony
Dołączył: 01 Lip 2006
Posty: 850
Skąd: Bristol (Anglia)
|
Wysłany: Czw Gru 04, 2008 6:07 pm |
|
|
Zgadza się.
Jak się zaciążyło raz albo więcej, to teraz jest się rodzinnie obciążonym. A jak się jeszcze ma przy boku sprawcę owych ciąż, to obciążenie wzrasta o ok. 50% |
|
|
|
|
naimad Uzależniony
Dołączył: 08 Maj 2006
Posty: 298
Skąd: Bristol (Anglia)
|
Wysłany: Czw Gru 04, 2008 10:39 pm |
|
|
zalezy jeszcze od sprawcy, w niektorych przypadkach obciazenie moze wzrosnac nawet i o 100%!!! |
|
|
|
|
bristl Uzależniony
Dołączył: 01 Lip 2006
Posty: 850
Skąd: Bristol (Anglia)
|
Wysłany: Czw Gru 04, 2008 10:45 pm |
|
|
Znasz te piosenkę?
[url:dcvd1h43]http://kubawujek.wrzuta.pl/audio/ywGGeUZqMu/[/url:dcvd1h43] |
|
|
|
|
gonia_13 Stały bywalec
Dołączył: 18 Paź 2006
Posty: 67
Skąd: Bristol (Anglia)
|
Wysłany: Pią Gru 05, 2008 4:33 pm |
|
|
no tak to wszystko prawda tylko ze jak facet szuka pracy to nikt sie go nie pyta czy jest obciazony i nawet jak ma rodzine to jest nieobciazony, ciagle wolny jak ptak
mam nadzieje ze moj nie jest taki utalentowany jak ten z piosenki |
|
|
|
|
bristl Uzależniony
Dołączył: 01 Lip 2006
Posty: 850
Skąd: Bristol (Anglia)
|
Wysłany: Pią Gru 05, 2008 6:12 pm |
|
|
Bo tradycyjnie rzecz ujmując, miejsce kobiety jest w domu a facet jest od zarabiania kasy. Poprzez komercjalizację stosunków społecznych wszystko się rozsypało i świat zmierza do samounicestwienia. Kobieta, która w swojej naturze jest stworzona do roli matki tworzącej ciepło ogniska domowego, została wrzucona do zawodowego świata mężczyzn, poniekąd na własne życzenie, poniekąd z powodów ekonomicznych. Od tego momentu zaczął się burzyć dotychczasowy porządek. Rola rodziny maleje, jest coraz więcej chuligaństwa, bandyctwa, nieuctwa i innych patologii społecznych. Moim zdaniem wszystkiemu jest winne to, że kobieta przestała być gospodynią domową a stała się pracującą matką, nierzadko samotną. Coraz częściej docierają do nas szokujące wiadomości o tym, jak to młode Brytyjki zachodzą w ciążę tylko dlatego, żeby zapewnić sobie w miarę dostatnie życie na koszt społeczeństwa. Niektóre z nich mają po kilkoro dzieci i każde z innym mężczyzną. Później dochodzi do takich patologii jak ostatnio, gdy matka aranżuje porwanie własnych dzieci w celu wyłudzenia okupu. No w głowie mi się to nie mieści, chociaż jestem tylko ojcem i zapewne nigdy nie zrozumiem czym jest macierzyństwo. To jest początek końca człowieczeństwa. Zaczynamy się zachowywać gorzej niż zwierzęta, których instynkty są częstokroć silniejsze od naszych uczuć.
Ludzie tacy jak reklamodawca nie mają skrupułów, żeby dać takie ogłoszenie i można podejrzewać, że kandydatka będzie wykorzystywana ile się da. No bo przecież jeśli nie o to reklamodawcy chodzi, dlaczego załącza tę haniebną klauzulę o rodzinie? |
|
|
|
|
pluto1985 Gaduła
Dołączył: 21 Lis 2008
Posty: 58
Skąd: Bristol (Anglia)
|
Wysłany: Pią Gru 05, 2008 7:14 pm |
|
|
oj czepiacie sie zgadzam sie z toba bristl masz racje ale dlaczego chcesz kobiete w domu trzymac same chcialy rowno uprawnienia i dostaly a teraz robia to co kochaja kiedis tez bylo bandyctwo itd tylko nie bylo tv i nie wiedziales o tym apel do kobiet jezeli kochacie swoja prace to praujcie tylko nie dajcie sie wykozystywac za natto facet tez powinien pomagac kobiecie w domu a nie zmajstrowac dzidzi kase przynosic i tv ogladac niech tez zobaczy co to jest opieka nad dzieckiem sprzatanie itd |
_________________
za bledy przepraszam z gury pozdrawiam grzes |
|
|
|
|
pauludek Uzależniony
Dołączył: 20 Maj 2006
Posty: 392
Skąd: Bristol (Anglia)
|
Wysłany: Sob Gru 06, 2008 11:13 am |
|
|
Nawet nie bede komentowac tego Puuto, co napisales, tylko jeszcze raz zaapeluje w imieniu wszystkich uzytkownikow forum:
KUP SOBIE SLOWNIK!!! (albo napisz do Mikolaja, zeby Ci przyniosl). |
|
|
|
|
bristl Uzależniony
Dołączył: 01 Lip 2006
Posty: 850
Skąd: Bristol (Anglia)
|
Wysłany: Sob Gru 06, 2008 12:10 pm |
|
|
Słownik nic nie da jak się nie zna podstaw budowania zdań. Co z tego że napisze poprawnie kilka wyrazów, skoro i tak będzie to niezrozumiały bełkot?
Tak na marginesie dodam, że nie ma sensu sprawiać człowiekowi przykrości, skoro przez tyle lat nie potrafił się nauczyć ojczystego języka.
Takich półanalfabetów jest coraz więcej i niestety dzięki internetowi są oni bardziej widoczni. Nie zmienia to faktu, że w innych dziedzinach mogą być świetni.
Mój przyjaciel, z którym pisałem maturę, zdał ją z języka polskiego tylko dzięki mojej pomocy. Dzisiaj jest świetnym fachowcem od silników okrętowych i zarabia $20.000 miesięcznie. Do dziś ma problemy z wysławianiem się po polsku a po angielsku rozmawia tragicznie. |
|
|
|
|
pluto1985 Gaduła
Dołączył: 21 Lis 2008
Posty: 58
Skąd: Bristol (Anglia)
|
Wysłany: Sob Gru 06, 2008 1:34 pm |
|
|
kolego tak jak bys chcial wiedziec to ja tylko urodzilem sie w polsce a do polskiej szkoly uczeszczalem tylko do 7 i 8 klasy moze popiszemy po dunisku a potem pogadamy po niemiecku a jak jestes taki wyksztalcony to co robisz w angli |
_________________
za bledy przepraszam z gury pozdrawiam grzes |
|
|
|
|
pauludek Uzależniony
Dołączył: 20 Maj 2006
Posty: 392
Skąd: Bristol (Anglia)
|
Wysłany: Sob Gru 06, 2008 7:30 pm |
|
|
[quote="pluto1985":20ov3ams]kolego tak jak bys chcial wiedziec to ja tylko urodzilem sie w polsce a do polskiej szkoly uczeszczalem tylko do 7 i 8 klasy moze popiszemy po dunisku a potem pogadamy po niemiecku a jak jestes taki wyksztalcony to co robisz w angli[/quote:20ov3ams]
Rozumiem, ze to do mnie. Male sprostowanie - nie jestem kolega, a kolezanka.
Dluzszy pobyt i edukacja za granica moze usprawiedliwiac np mniejsza swobode poslugiwania sie jezykiem polskim, a nie zwyczajne niechlujstwo, do ktorego tutaj pijemy. Jesli mam taka sytuacje, ze nie wiem, jak jakis wyraz sie pisze po angielsku, to zwyczajnie sprawdzam, a nie robie blad na bledzie, a potem usprawiedliwiam sie, ze jestem w Anglii dopiero 3lata.
A co do jezykow obcych, to rowniez wladam kilkoma, jezeli juz tak koniecznie chcesz sie licytowac.
Skonczmy juz te dyskusje... |
|
|
|
|
|