[pauludek]

Od ponad miesiaca jestesmy uzytkownikami serwisu lovefilm.com Na razie poki co serwis sprawdzil sie na medal wiec polecam na forum.

Jest to bank filmow, gier i innych, gdzie za okreslona kwote miesieczna mozna "wypozyczac" sposrod ponad 64000 tytulow. Im wiecej placisz, tym wiecej w miesiacu mozesz obejzec, az do wersji "unlimited", ktora jest dostepna juz od L9,99. Gratis dwa filmy na probe, wybor jest naprawde imponujacy, nie tylko kino holywoodzkie, ale takze bardziej offowe i miedzynarodowe pozycje, wlaczajac kino polskie.

Filmy sa wysylane poczta i tak tez sie je odsyla, przesylka gratis, nie jest powiedziane przez ile mozna trzymac film i nie ma kar za dlugie przetrzymanie. Ale wiadomo, im szybciej odeslesz, ty szybciej dostaniesz nowy.

Tutaj link:
http://www.lovefilm.com/visitor/home.html

naprawde polecam, ida dluuuuuugie wieczory.

[bristl]

Trochę mi to zapachniało naciaganiem a właściwie nie trochę, tylko firma bezczelnie naciaga klienta i to nie tyle na to żeby u nich wypożyczać, co na moje dane teleadresowe.

Wypożyczalnia rozpoczęła kampanię reklamową w której informuje, że jak się zarejestrujesz, masz 30 dni wypożyczania za friko i że ceny juz od 4.99 Funta. Jasnym więc dla mnie było, że te 30 dni dotyczą wypożyczania jednego filmu w jednej operacji. Czyli wypożyczam, oglądam, odsyłam, otrzymuję nastepny i tak w kółko przez miesiąc.
Wszedłem na ich stronę, zarejetrowałem się i dopiero po tym się okazało, że za 4.99 Funta nie mam żadnego gratisu ani żadnej próby. Za tę kwotę mogę wypożyczyć dwa filmy miesięcznie. Tak więc nie mogę sprawdzić jak firma funkcjonuje, tzn. jak długo trzeba czekać na następny film po tym, jak im się odeśle ten obejrzany.
W ulotce nawet drobnym druczkiem nie napisali, że przez miesiąc za free możesz wypożyczać dopiero wtedy, jak zdecydujesz się na abonament miesięczny w wysokości 9.99 funta. Przez ten pierwszy miesiąc nie płacisz nic za wypożyczenie, ale musisz im podać nr swojej karty kredytowej, żeby Cie mogli skasować za nastepny miesiąc.
Tak więc kwota 4.99 funta jest tylko wabikiem i nie ma nic wspólnego z promocją.

Dla mnie osobiście - ta reklama to po prostu dziadostwo w najgorszym wydaniu. Zachęta nie jest prawdziwa, dlatego na dzień dobry firma straciła moje zaufanie i nawet pozytywna opinia Pauliny tego nie zmienia.
Nie wypożyczę u nich dla zasady i zobaczę czy mi się zwiększy ilość spamu. Jeśli tak, wiadomo że handlują adresami e-mail.
Jeśli jest to porządna firma, sami się zapytają, dlaczego się zarejestrowałem i nie korzystam z ich rewelacyjnej promocji.

[pauludek]

Przykro mi ze miales takie niemile doswiadczenie. My z tego serwisu korzystamy juz czwarty miesiac i naprawde autentycznie jestesmy zadowoleni. Mielismy dwa filmy na probe za darmo nim zaczeto pobierac oplate z konta bankowego, wiec nie wiem, dlaczego w Twoim wypadku tak sie nie stalo.

A uzyczanie swoich danych i adresu na potrzeby marketingu i PR to dzis powszechna praktyka i trudno sie im dziwic, sama gdybym miala firme, rowniez korzystalabym z bazy z danymi klientow do rozsylania e-ulotek. Poza tym, nim uzyczysz swoich danych, musisz zaakceptowac terms and conditions, a tym samym zgode na przetwarzanie danych i otrzymywanie materialow promocyjnych sam wyrazasz. Naprawde ta praktyka jest stosowana na 99% serwisow internetowych, lacznie z takimi jak easyjet, amazon, ebay, z ktorych na pewno kazdy korzysta. Czy handluja adresami - nie wiem, u mnie ilosc spamow nie wzrosla, generalnie nie dostaje spamow na moj adres na yahoo.com

Mam nadzieje ze innych to nie zniecheci i beda mieli bardziej pozytywne doswiadczenia. Pozdrawiam.

[bristl]

Już dzisiaj otrzymałem od nich zapytanie, dlaczego nie kończe procesu rejestracji, czyli nie podaję im numer swojej karty kredytowej. No więc odpowiedzialem im tak jak wyżej.
Zobaczymy co odpowiedzą.