Dniówka za kółkiem
2011-01-29 01:45:51
Popyt na zawodowych kierowców z prawem jazdy B, C, C+E,
D i uprawnieniami na przewóz
niebezpiecznych towarów (ADR) na Wyspach nie maleje. Co prawda na Zachodzie zwiększyła się konkurencja wśród
rodzimych pracowników, ale Polacy
w Europie przez ostatnich kilka lat wyrobili sobie solidną markę i są mile widziani przez angielskich pracodawców
Od B do E
Pracę na Wyspach znajdą kierowcy posiadający każdą kategorię prawa jazdy.
Ci z dokumentem kat. B mogą szukać
zatrudnienia jako kierowcy vanów.
– Ostatnio przez kilka miesięcy mieliśmy duże zapotrzebowanie na takich pracowników – wyjaśnia Patrycja
Kirsch z brytyjskiej agencji pracy Grafters i podkreśla, że oferty najczęściej
pochodziły od firm zajmujących się dystrybucją paczek imniejszych towarów.Z prawem jazdy kat. B pracę na Wyspach znajdą również kierowcy karetek pogotowia. Wtym wypadku jednak
niezbędna jest umiejętność udzielania
pierwszej pomocy medycznej. Nierzadko stacje pogotowia lub inne ośrodki
zdrowia wymagają od kierowców karetek specjalistycznego przeszkolenia.
Możliwość takiej pracy powinny więc
rozważyć osoby, które pracują w służ-
bie zdrowia imają odpowiednie kwalifikacje medyczne, a do tego prawo jazdy
– no i chęć na zmianę zajęcia. Kategoria
B jest również wymagana od osób starających się o posadę taksówkarza. Dodatkowo jednak pracodawcy
wymagają tzw. taxi driver’s
licence, czyli specjalnej licencji na kierowanie taksówkami. Aby ją uzyskać, trzeba
zdać specjalny egzamin nie
tylko z umiejętności prowadzenia samochodów, ale
przede wszystkim z topografii danego miasta i okolicy. Najczęściej jednak
brytyjscy pracodawcy poszukują osób
z prawem jazdy kat. C (samochody cię-
żarowe), C+E (samochody ciężarowe
z naczepą) i D (autobusy).
D jak autobus
We wszystkich brytyjskich miastach,
poza Londynem, autobusy są podstawowym środkiem komunikacji miejskiej.
Jednak to właśnie w stolicy Anglii,
mimo sprawnie działającego metra,
występuje największe zapotrzebowanie na kierowców autobusów. Miasto
przeznacza ogromne nakłady na rozwój i restrukturyzację środków komunikacji miejskiej, dzięki czemu Londyn
ma jedną z najlepiej zorganizowanych
sieci transportu na świecie. Jak podkreśla Michał Piszczek z agencji James Lewis Recruitment DrivingGB, po
otrząśnięciu się ze światowego kryzysu
gospodarczego w Anglii powstała luka
w branży kierowców autobusów miejskich. – Z drugiej strony brytyjski rynek
został zalany ogromną ilością wykwalifikowanych kierowców, którzy stracili
pracę w związku z licznymi zwolnieniami, co z kolei znacznie zawyżyło wymagania dla nowych kandydatów. Wielu
z nich, starając się o ponowne przyję-
cie do pracy, nie otrzymuje jej, mimo że
pracowali na tym stanowisku od wielu
lat – wyjaśnia. Od „nowego” kandydata
oczekuje się komunikatywnej znajomo-
ści języka angielskiego, doświadczenia
http://www.pracaizycie.pl/_pdf/nr153/26.pdf

Uwaga: Właściciele serwisu nie ponoszą żadnej odpowiedzialności za sposób w jaki są używane artykuły, bądź podejmowane decyzje na ich podstawie.
Artykuł nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Bądź pierwszy!