Dojeżdżającym do pracy Brytyjczykom najbardziej przeszkadza nieprzyjemny zapach współpodróżnych – wynika z najnowszych badań udręk pasażerów zmuszonych do korzystania z środków komunikacji publicznej w UK.
Pytanie o to, co najbardziej przeszkadza nam w drodze do pracy zadała produkująca gry video firma PopCap.com. Jak wynika z sondażu, najbardziej irytujący jest brak higieny osobistej. Z sondażu, że najbardziej na przykry zapach współpodróżnych narzekają Szkoci. Drugim najczęstszym powodem irytacji osób, które korzystają z publicznej komunikacji, są głośnie rozmowy telefoniczne sąsiadów. W tym przypadku najwięcej zastrzeżeń zgłaszają mieszkańcy Leeds i Newcastle. Z badania przeprowadzonego na 1564 dorosłych respondentach wynika również, że prawie połowa podróżnych podsłuchuje rozmowy innych osób, a więcej niż połowa czyta gazety, sms-y, książki czy nawet poufne dokumenty przez ramię innych pasażerów. Co ciekawe, okazuje się, że przewożenie dzieci i niemowląt w godzinach szczytu wywołuje więcej nieprzychylnych opinii wśród kobiet niż u mężczyzn. Wśród mieszkańców Londynu największą niechęć wywołuje wolno przemieszczający się w godzinach szczytu tłum. Jedynie 7 procent podróżnych wyraziło chęć ucięcia sobie pogawędki z innym współpasażerem. Najbardziej rozmowni są mieszkańcy Bristolu i Cardiff, natomiast najmniej podróżni z Sheffield, Leeds oraz londyńczycy. Źródło: Goniec.com
Oceń artykuł
Uwaga: Właściciele serwisu nie ponoszą żadnej odpowiedzialności za sposób w jaki są używane artykuły, bądź podejmowane decyzje na ich podstawie.
Artykuł nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Bądź pierwszy!