Wysoka rangą polityk Partii Pracy proponuje wprowadzenie zakazu pobierania zasiłków przez imigrantów, którzy dopiero co osiedlili się w Wielkiej Brytanii. Minister kultury Margaret Hodge twierdzi, że nowi przybysze powinni na nie "zasłużyć" - napisał "Goniec".
Deklaracja posłanki z regionu Barking i Dagenham budzi mniejsze zdziwienie, jeśli weźmie się pod uwagę fakt, że w nadchodzącej walce o mandat do nowego parlamentu Hodge będzie musiała się zmierzyć z liderem Brytyjskiej Partii Narodowej (BNP). Nick Griffin z pewnością będzie grał imigracyjną kartą w kampanii wyborczej.
Wypowiadając się dla dziennika "Daily Mail" kandydatka laburzystów stwierdziła, że politycy muszą z odwagą poruszać kontrowersyjne tematy, by stawić czoła rosnącej popularności partii nacjonalistycznej.
Jej zdaniem nawet użycie słowa "imigracja" wywołuje oburzenie, a cała debata na ten temat naznaczona jest stygmatem rasizmu. – W rezultacie ludzie czują się dotknięci tym, co wydaje im się niesprawiedliwością, a BNP i inne prawicowe partie wykorzystują tę frustrację do budowania poparcia – powiedziała.
Hodge proponuje rozwiązanie problemu imigracji poprzez system punktowy, w którym liczyłby się czas zamieszkania w UK, obywatelstwa albo płacenia składek ubezpieczenia.
– Nie ma to nic wspólnego z rasą, chodzi o jasny system, zrozumiały dla ludzi i widziany jako sprawiedliwy – dodała minister kultury - doniósł goniec.com.
Oceń artykuł
(głosów: 2, suma ocen: 10)
Uwaga: Właściciele serwisu nie ponoszą żadnej odpowiedzialności za sposób w jaki są używane artykuły, bądź podejmowane decyzje na ich podstawie.
Artykuł nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Bądź pierwszy!