english versionenglish version
Praca Ogloszenia Katalog Polspec Poradnik Zapytaj eksperta Logo: Infolinia.org mapa galeria galeria czat Forum randka

Polacy w Wielkiej Brytanii- dla czego tak często sięgają po dopalacze ?

2009-10-27 00:29:05

Narkotyki- kiedyś symbol kontrkultury, nieodłączny atrybut kontestatorów wojny, konsumpcyjnego stylu życia. Potem przyczyna degradacji tysięcy młodych ludzi.

 

W Polsce na początku lat dziewięćdziesiątych narkomania zataczała coraz szersze kręgi- typowym znakiem tamtych czasów były strzykawki porzucone na ulicach , klatkach schodowych. „Polska heroina” wyniszczała fizycznie tych, którzy jej używali ( uszkodzenia narządów wewnętrznych, odwapnienie kości).

Od tego czasu, obraz polskiej narkomani uległ przemianie. Zmieniły się rodzaje przyjmowanych narkotyków- opiaty ( heroina i jej pochodne) zostały wyparte przez środki syntetyczne. Narkomania stała się bardziej dyskretna, można by rzecz „oswojona.” Narkotyki stały się bardziej niż kiedykolwiek powszechne. Biorą je nie tylko dzieci z patologicznych rodzin, ale inteligenci, ludzie sukcesu. Zdarzają się nawet przypadki, gdy konsumentami i handlarzami narkotyków są pracownicy instytucji powołanych do walki z nimi. Narkotyki stały się swego rodzaju nieoficjalną codziennością. W tym właśnie kontekście należy rozpatrywać zjawisko dopalaczy. Dopalacze są substancjami odurzającymi o właściwościach podobnych do narkotyków, lecz w odróżnieniu od nich legalnymi. Producenci wykorzystują dziurę prawną- ustawa o przeciwdziałaniu narkomanii dokładnie precyzuje jakie substancje są nielegalne- dopalaczy nie ma na tej liście, gdyż dopiero niedawno pojawiły się na polskim rynku. Dopalacze są świadectwem ogólnej popularyzacji substancji psychoaktywnych w ostatnim czasie. Dla jednych są one ciekawostką, dla drugich stałą częścią imprezy. Jeszcze inni szukają emocjonującego doznania, które oderwie ich od nudnej i monotonnej pracy, lub pozwoli na chwilę uśmiechnąć się i zrelaksować. W zasadzie przyczyny sięgania po dopalacze są z grubsza podobne do przyczyn, dla których w piątkowy wieczór szary obywatel sięga po alkohol. Polacy przebywający w Wielkiej Brytanii mają więcej okazji do nabycia tych używek niż ich rodacy w kraju. W polskich dużych miastach dopiero powstaje sieć sklepów oferujących te środki. Opinia publiczna stosunkowo niedawno zajęła się tym problemem. O dopalaczach informują głównie duże, komercyjne stacje. Reportaże jakie powstają na ich zamówienie mają charakter wyłącznie sensacyjny- informują, że problem istnieje, i że przybiera coraz większe rozmiary. Reportaże zwykle puszczane są w porach największej oglądalności ( ok. godziny 20 ) w programach typu „ Uwaga.” Po kilku dniach intensywnego bombardowania alarmującymi reportażami problem całkowicie znika z anteny. Takie stawianie sprawy jest w gruncie rzeczy nieświadomym reklamowaniem środków psychotropowych.

W Wielkiej Brytanii dopalacze już dawno zadomowiły się na rynku. Polacy zarobkujący w Zjednoczonym Królestwie skupiają się w wielkich, wielomilionowych metropoliach. Żeby być cały czas na wysokich obrotach, nie dać się wysiudać ze stołka, czy też, by ciągnąć 2 lub 3 prace jednocześnie, sięgamy po „cudowne lekarstwo”. Często zaczynamy od tzw. Miękkich środków, czyli od palenia marihuany. Potem, gdy to już nam nie wystarcza, sięgamy po „biały proszek”. Stres, olbrzymie tempo życia , zwiększają prawdopodobieństwo sięgnięcia po używki. Narkotyki są szybką receptą na szarość i „bylejakość życia” , na zło i frustrację dnia codziennego. Dostarczają ludziom silnych emocji, które rzadko kiedy można doświadczyć podczas normalnego dnia pracy. W tym właśnie tkwi sekret ich popularności , zarówno w Polsce, jak i w Wielkiej Brytanii, oraz na całym świecie. Marek Kotański- pionier walki z narkotykami powiedział kiedyś : „ Guć się na przeciętność, zrób coś by twoje życie było bardziej kolorowe .” Te słowa są bardziej kluczowe w zwalczaniu problemu narkotyków niż akcje policyjne i sejmowe ustawy. Problem w tym, że w czasach, gdy powszechnie goni się za wyjątkowością są one bardzo trudne do zrealizowania. Młodzi ludzie, z dala od domu, chcą się zabawić, poczuć lżej … i co robią? Idą na imprezę ze znajomymi, a tam nie tylko alkohol, ale też ecstasy i inne tego typu używki. Nie zdajemy sobie sprawy, że takie cotygodniowe rozrywki często prowadzą do poważniejszych uzależnień, niestety. A problem narkotyków wśród młodego polskiego pokolenia w UK jest niestety bardzo popularny. Zdarza się nawet, że rodzina w Polsce nic o tym nie wie, a brak kontaktu z dzieckiem w ciągu np. miesiąca nie robi na nich większego wrażenia, gdyż myślą, że dziecko jest tak bardzo zapracowane, iż nie ma czasu nawet na krótkiego emaila. Rzeczywistość bywa bardziej okrutna: dziecko po prostu wpadło „w kanał” i nie pamięta, lub też wstydzi się, by zadzwonić do najbliższych. Koledzy są ważniejsi.

Ile to jest przypadków, gdy z pozoru normalny chłopak, po zażyciu np. amfetaminy staje się agresywny, nie panuje nad tym, co mówi i robi, ubliża najbliższym, nie mówiąc już o tym, że dochodzi do bardziej makabrycznych rzeczy, jak na przykład pobicia i morderstwa. A to wszystko często pod wpływem narkotyków.

Czy nie lepiej jest odreagowywać stresy dnia codziennego poprzez na przykład podróże, czytanie książek, sport lub taniec? Pomyślmy o tym zanim będzie za późno, by zawrócić…

zdjęcie dailymail.co.uk

 

Oceń artykuł
(głosów: 6, suma ocen: 26)
Uwaga: Właściciele serwisu nie ponoszą żadnej odpowiedzialności za sposób w jaki są używane artykuły, bądź podejmowane decyzje na ich podstawie.
dodajdo.com
Komentarze (0)

Artykuł nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Bądź pierwszy!

Dodaj komentarz

Przepisz kod*

Nazwa użytkownika:*

Treść komentarza:*

angryMr. Greennot happyWinkRolling EyesCrying or Very sadEmbarassedRazzLaughingnnnnnnnn