Engel zastąpi Leo w razie wpadki?

- Jeśli w meczach z Irlandią Północną i San Marino nie będzie sześciu punktów, to kaplica - zapowiadał niedawno Leo Beenhakkerowi prezes PZPN Grzegorz Lato. Co oznacza kaplica? Oczywiście zwolnienie Holendra. A jak donosi dziennik "Polska The Times" ma go zastąpić nie kto inny jak... Władysław Jerzy Engel.
Taką decyzję, zdaniem "Polski", podjęła tak zwana rada starszych w PZPN, pod przewodnictwem wiceprezesa Antoniego Piechniczka, jednego z największych adwersarzy Beenhakkera. Zaakceptował ją dr Jerzy Talaga, nazywany mentorem polskich trenerów.

- Ostatnie jego [Beenhakkera] ruchy związane z pomocą Feyenoordowi każą się poważnie zastanowić, czy przypadkiem Beenhakker specjalnie nie dąży do swego wcześniejszego zwolnienia z prowadzenia naszej reprezentacji. Jeśli tak, to trzeba być przygotowanym na taką ewentualność. Kandydatów do objęcia posady trenera w Polsce naprawdę nie brakuje. Osobiście bardzo cenię osiągnięcia Jurka Engela i Antka Piechniczka w pracy szkoleniowej, bardziej znaczące niż Beenhakkera, który sam sprowokował niepotrzebny konflikt - przyznaje dr Talaga.

Dziennik "POLSKA" uważa, że Engel, namaszczony już kandydat do przejęcia schedy po Leo też udaje, że nic nie zostało jeszcze postanowione. "Mistrz gier salonowych zdaje sobie sprawę, że wyjście przed szereg i oficjalne przyznanie, że bierze kadrę, gdy nierozstrzygnięte są jeszcze jej losy w eliminacjach Mundialu 2010, byłoby grubym nietaktem" - czytamy.

Argumentem, świadczącym o tym, że kadra jest przygotowywana do przejęcia przez Engela, jest obecność w jej sztabie szkoleniowym Andrzeja Zamilskiego i Rafała Mroczkowskiego. Są oni uważani za ludzi Engela. "Przejmując schedę po Beenhakkerze, będzie miał dzięki nim wszystko w kadrze podane na tacy" - pisze "POLSKA".

Wcześniej jako potencjalnych następców Leo wymieniano Piotra Nowaka, Franciszka Smudę, Jana Urbana i Stefana Majewskiego. Oni o nominacji mogą jednak zapomnieć, przynajmniej w najbliższym rozdaniu. Teraz kadra ma trafić w ręce Engela, który prowadził kadrę w eliminacjach mistrzostw świata 2002 i na mundialu w Korei i Japonii. Choć Engel zdecydowanie zaprzecza, w kuluarach od dawna uważa się, że chciałby jeszcze poprowadzić reprezentację Polski.

WP.PL/Polska The Times

• Poleć
• Drukuj
• obserwuj
• Zgłoś nadużycie