english versionenglish version
Praca Ogloszenia Katalog Polspec Poradnik Zapytaj eksperta Logo: Infolinia.org mapa galeria galeria czat Forum randka

O suchym kiju czyli Polakom wędkować nie wolno

2009-01-15 13:46:12


Nie ma jak to zamoczyć kija w wodzie. Łono natury, cisza, spokój... I opór walczącej na haczyku ryby. Piękna sprawa. Tyle że i z tym Polacy w Anglii mają kłopoty. A mogą mieć jeszcze większe.


- Co to za kraj? Może bym i zdecydował się tam pomieszkać, ale co z łowieniem? – pyta retorycznie mój kolega od wielu lat zakotwiczony na Florydzie. Od zawsze uwielbiał wędkowanie - wszelkiego rodzaju. Spławikowe, z gruntu, z łodzi, z brzegu. Jak twierdzi, w Anglii zbyt długo by nie wytrzymał, bo tu obowiązuje prawo, że złowione ryby trzeba wypuszczać z powrotem do wody. A że zwyczaj jest dziwaczny, nie trzeba się nad tym dłużej rozwodzić.


Okazuje się jednak, że może być jeszcze gorzej. Oto właściciel łowiska w Trentside ogłosił w lokalnych mediach zakaz łowienia ryb w jego wodach. Tyle że odnosi się on tylko do cudzoziemców. Po czym ów pomysłowy jegomość zastanowił się głębiej i doprecyzował, że owszem, planuje ów zakaz utrzymać, tyle że ma on dotyczyć jedynie wędkarzy z Europy Wschodniej. Bo ci jakoby wykradają mu ryby. No i zawrzało wśród wędkarskiej braci, czemu zresztą trudno się dziwić.

Wiktor Moszczyński, rzecznik Zjednoczenia Polskiego w Wielkiej Brytanii, nie ukrywa, że to skandal. - Ta decyzja nosi znamiona dyskryminacji ze względu na rasę i pochodzenie etniczne i jeśli nie zostanie wycofana, trzeba będzie sprawę skierować do Komisji Równości i Praw Człowieka - zapowiada.

Nic dodać, nic ująć. Swego czasu Anglicy głosili, że Polacy wyłapują ich rodzime łabędzie, które jakoby są naszym narodowym przysmakiem. Mieliśmy podobno robić sobie z nich apetyczne pieczyste. A teraz, kiedy ptaków już się najedliśmy, zachciało się nam rybki. I to takiej prosto z wody, czyli nielegalnej.

A do sklepu iść nie łaska? A jak w domu nie chce się samemu smażyć to też żaden problem - fish and chipsy czekają na każdym kroku. Wyciągnąć z portfela te kilka funtów szkoda?
Pomijam już fakt, że olej jest tam często nieświeży, co - jak wiadomo - nie jest zdrowe. Ani tym bardziej apetyczne. A poza tym nie każdy ma ochotę na takie specjały.

To jednak inna sprawa, właściciel łowiska w Trentside idzie bowiem dalej, de facto godzi w prawo do wypoczynku, który - według tutejszego prawa - należy się nam jak psu buda. Po ciężkiej pracy na obczyźnie, z dala od domu, od najbliższych, chyba możemy posiedzieć sobie z kijem nad wodą. Bo jeśli nawet ów pan złapał kilku osobników pochodzenia wschodnioeuropejskiego chowających za pazuchą jego ryby, to jeszcze nie powód, by wszystkim przyklejać łatkę kłusowników. Tak jak nie każdy Anglik jest stadionowym chuliganem czy wandalem niszczącym w czasie wesołych zabaw hotele na Wisłą - o czym swego czasu było głośno.

Piotr Gulbicki

Artykuł pochodzi z:
Oceń artykuł
(głosów: 4, suma ocen: 19)
Uwaga: Właściciele serwisu nie ponoszą żadnej odpowiedzialności za sposób w jaki są używane artykuły, bądź podejmowane decyzje na ich podstawie.
dodajdo.com
Komentarze (0)

Artykuł nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Bądź pierwszy!

Dodaj komentarz

Przepisz kod*

Nazwa użytkownika:*

Treść komentarza:*

angryMr. Greennot happyWinkRolling EyesCrying or Very sadEmbarassedRazzLaughingnnnnnnnn