Reklama ogólnosieciowa
Środa minęła nie tylko pod hasłem Dnia Flagi, ale przede wszystkim 2 maja to Dzień Polonii i Polaków za granicą. W wielu miastach odbyły się marsze, spotkania i msze święte nawołujące do powrotu emigrantów i polepszenia dla nich warunków w ojczystym kraju.
Podczas nabożeństwa w warszawskiej archikatedrze św. Jana prymas Polski abp Józef Kowalczyk modlił się w intencji naszych rodaków rozsianych z wielu przyczyn po całym świecie.
"Do tych, którzy sprawują rządy, należy zapewnienie takich warunków, aby Polacy nie musieli emigrować za chlebem, a ci, którzy wyjechali, mogli wrócić i godnie żyć razem ze swoją rodziną. Myślę, że te wysiłki są czynione" - mówił z nadzieją i wiarą metropolita gnieźnieński. Podkreślał również piękne słowa Jana Pawła II, które wypowiedział będąc w Londynie w 1982 roku na spotkaniu z Polonią: "Nie można o was myśleć wychodząc od pojęcia emigracja, trzeba myśleć wychodząc od rzeczywistości ojczyzna (...) Ci, którzy znaleźli się w ramach wydarzeń wojennych nie byli emigrantami. Byli Polską wyrwaną z własnych granic, z własnych pobojowisk".
Zgodnie ze słowami arcybiskupa Kowalczyka drzwi Polski i serca Polaków są zawsze otwarte na powrót emigrantów.
Dzień Polonii i Polaków za granicą został ustanowiony przez Senat w 2001 roku.
(elw)
Na podstawie: Interia.pl
Artykuł nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Bądź pierwszy!
Dodaj komentarz
Wybór opcji:
Publikuj bez rejestracji (akceptuje regulamin)
Nowy użytkownik - załóż konto (rejestracja w 20 sekund!)
Zarejestrowany użytkownik - zaloguj się