Reklama ogólnosieciowa

Infolinia.org -> Świat -> Niedzielne wybory we Francji

Niedzielne wybory we Francji

2012-04-21 12:45:27

W  niedzielę 22 kwietnia br. Francuzi oddadzą swój głos w wyborach na prezydenta. Według sondaży najsilniejszymi kandydatami są 57-letni socjalista François Hollande i obecny prezydent Francji Nicolas Sarkozy. Ida ze sobą łeb w łeb.


To dopiero pierwsza tura wyborów, natomiast druga 6 maja. Trzy z czterech sondaży wróżą około 3-procentową przewagę Hollande`a. Socjalista obiecuje pobudzić wzrost gospodarczy oraz sprawiedliwiej rozłożyć obciążenia na społeczeństwie francuskim. Proponuje 75-procentowy próg podatkowy od zarobków powyżej jednego miliona euro rocznie, dzięki czemu do budżetu państwa mogłoby wpływać rocznie około 200-300 milionów euro. euro Chce utworzyć również 60tys. nowych etatów w edukacji publicznej, aby uchronić się przed rosnącym bezrobociem. Ukłonił się także w stronę legalnych imigrantów i homoseksualistów. Tym pierwszym jeżeli wygra, chce dać prawo udziału w głosowaniach w wyborach lokalnych, a małżeństwom homoseksualnym pozwoli adoptować dzieci. Poprawić ma się sytuacja mieszkaniowa we Francji.

Jego przeciwnik - Sarkozy chce zwrócić przede wszystkim uwagę na aspekt deficytu budżetowego Francji. Według niego trzeba poważnie zacisnąć pasa, aby Francja nie skończyła jak Hiszpania czy Grecja. Jest przeciwny zbyt wielu imigrantom w kraju, a także homoseksualistom zawierającym związki małżeńskie i adopcji przez nich dzieci. Chce zaoszczędzić około 600 milionów rocznie poprzez zamrożenie wkładu finansowego do budżetu Unii Europejskiej. Jeżeli przegra wybory, obiecuje wycofać się z życia politycznego Francji.

Według brytyjskiego tygodnika „The Economist”: „Najbardziej uderzające we francuskich wyborach jest to, jak mało mówi się o trudnej sytuacji gospodarczej kraju. To nic niezwykłego, że politycy ukrywają przed wyborami gorzkie prawdy. W skali niedawnej historii Europy nikt nie ignorował ich jednak tak całkowicie jak francuscy politycy".

Natomiast jak podaję Gazeta Wyborcza: „Wybory były też starciem dwóch diametralnie innych kandydatów, jeśli chodzi o styl. Wyborcy są zmęczeni dynamicznym Sarkozym, którego wszędzie pełno i który podczas swej kadencji zalewał ich wciąż nowymi inicjatywami. Dlatego część z ulgą przyjęła osobowość Hollande'a, który jest nieco mdły i mało charyzmatyczny, ale za to bardzo przewidywalny”.

 

(elw)

Oceń artykuł
Uwaga: Właściciele serwisu nie ponoszą żadnej odpowiedzialności za sposób w jaki są używane artykuły, bądź podejmowane decyzje na ich podstawie.

Jeżeli lubisz ten artykuł to pomóż nam go rozpowszechnić:

  • Umieść na NK
  • Wykop to
  • Umieść na Flakerze
  • Umieść na GG
Komentarze (0)

Artykuł nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Bądź pierwszy!

Dodaj komentarz

Przepisz kod*

Nazwa użytkownika:*

Treść komentarza:*

angry Mr. Green not happy Wink Rolling Eyes Crying or Very sad Embarassed Razz Laughing n n n n n n n n

Reklama ogólnosieciowa