Reklama ogólnosieciowa
Według portugalskich specjalistów, osoby uzależnione od nikotyny są bardziej zdekoncentrowane i mniej wydajne.
Reklama ogólnosieciowa
Osoba nałogowo paląca częściej robi przerwy w pracy, przez co jest bardziej rozproszona. Trudniej jej się skupić na zadaniach, bo wciąż myśli o zaspokojeniu głodu nikotynowego. Jednym ze standardowych pytań podczas rozmów kwalifikacyjnych lub tuż po dostaniu się do pracy, jest to czy palimy papierosy. Wielu pracodawców stara się nagradzać swoich pracowników comiesięcznymi premiami za brak nałogów. Jest to motywacja, w której biorą udział nawet osoby uzależnione – starają się wytrzymać 8 godzin bez przerwy „na papieroska”. Choć to trudne. Jak mówi Paulo Vitoria z Portugalskiego Stowarzyszenia Przeciwdziałania Paleniu: „Nałogowiec wypalający dziennie paczkę papierosów robi średnio osiem dziesięciominutowych przerw w ciągu jednej zmiany”. W tym czasie osoby niepalące pracują, przez co są 10% bardziej wydajne.
- Dyrektor Hotelu w którym pracuję, wiedział że palę, gdy przyjmował mnie do pracy. Zgodziłam się powstrzymywać, za co dostawałam 100 zł do każdej wypłaty. Niestety kiedyś pod wpływem stresu zrobiłam sobie „przerwę”, za co dostałam 3 miesięczną naganę. Teraz już nie składam żadnych obietnic, bo nie wiem jak będzie – mówi Magda pracująca w hotelowej kuchni.
Osobie palącej bardzo trudno powstrzymać się od chwili przyjemności i trudno ją przekonać nawet nagrodami finansowymi. Rosnące ceny papierosów skłoniły część do rzucenia palenia, ale niestety w większości są to tylko słowne deklaracje.
(elw)
Na podstawie: Onet
Dodaj komentarz
Wybór opcji:
Publikuj bez rejestracji (akceptuje regulamin)
Nowy użytkownik - załóż konto (rejestracja w 20 sekund!)
Zarejestrowany użytkownik - zaloguj się