Reklama ogólnosieciowa
Francja wprowadziła po raz pierwszy w historii czerwony poziom gotowości antyterrorystycznej. Jest on najwyższym w czterostopniowej skali zagrożenia.
W związku z wydarzeniami ostatnich dni i atakami wzbudzającymi „klimat zastraszania i paniki”, na osoby posiadające żydowskie pochodzenie - w dwóch regionach: Midi-Pyrenees (południe) i Lot-et-Garonne w Akwitanii (południowy-zachód) wprowadzono „szkarłatny alert”. W Tuluzie w ramach bezpieczeństwa czuwa 120 policjantów oraz 14 jednostek żandarmerii wojskowej.
Wtorkowy „L`Express” pisze: „W ramach czerwonego alertu wzmocnioną ochronę otrzymały wszystkie budynki żydowskie i muzułmańskie, miejsca kultu, szkoły i placówki handlowe należące do powyższych mniejszości religijnych. Siły bezpieczeństwa wzmocniły patrole i stan gotowości na dworcach, lotniskach, stacjach metra oraz w obiektach wojskowych”.
Pierwszymi ofiarami ataku z 11 i 15 marca byli trzej wojskowi - jeden pochodził z Karaibów, dwoje to muzłomanie. W poniedziałek doszło do kolejnego, brutalnego zabójstwa czterech osób przed szkoła w Tuluzie. Wśród nich był nauczyciel wraz z dwójką synów w wieku 4 i 5lat oraz 7-letnia córka dyrektora. Ciężko ranny został również 17-latek, który przebywa w szpitalu. Wszyscy posiadali obywatelstwo izraelsko-francuskie. Dziś ich pamięć została uczczona minutą ciszy. Według śledczych wszystkie ofiary zginęły z rąk tego samego sprawcy, używającego broni o kalibrze 45. Policja mówi, iż jest on „profesjonalistą”, doskonale posługuje się bronią. Świadkowie zauważyli kamerę na szyji mordercy, mógł on filmować całe wydarzenie po czym odjechał na skuterze Yamaha 500cc.
We wtorek wieczorem ciała ofiar z Tuluzy zostaną przetransportowane do Izraela.
Artykuł nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Bądź pierwszy!
Dodaj komentarz
Wybór opcji:
Publikuj bez rejestracji (akceptuje regulamin)
Nowy użytkownik - załóż konto (rejestracja w 20 sekund!)
Zarejestrowany użytkownik - zaloguj się