Reklama ogólnosieciowa

Infolinia.org -> Imigranci na Wyspach? Tylko najlepsi

Imigranci na Wyspach? Tylko najlepsi

2012-02-11 10:30:28

 

Minister do spraw migracji oświadczył, że Wielka Brytania potrzebuje wyłącznie najlepszych i dobrze wykształconych imigrantów. Rynek pracy jest według niego na tyle nasycony, że nie będzie przyjmował z zewnątrz niewykwalifikowanych robotników oraz menadżerów średniego szczebla.

Brytyjski rząd będzie dążył do zmniejszenia imigracji poniżej 100 tysięcy osób rocznie. W ubiegłym roku było to 242 tysiące osób, porównując z Brytyjczykami, którzy opuścili Zjednoczone Królestwo. Mówił o tym minister stanu ds. migracji Damian Green, zapowiadając „bardziej selektywną” politykę migracyjną.

Uważa on, że dotychczasowy system punktów premiujący określone zawody jest stosunkowo mechaniczny. Należy go uzupełnić o system dający wyobrażenie o tym, jaki wymierny wkład do gospodarki wniosą imigranci. 

– Imigranci muszą podnosić jakość życia Wielkiej Brytanii. Potrzebujemy najlepszych i dobrze wykształconych – oświadczył minister.

Realizując tę politykę rząd postanowił pozyskać najlepszych fachowców:

– Nie można akceptować sytuacji, w której imigranci są ekonomicznie zależni od państwa albo nie pełnią żadnej roli w społeczeństwie. Ten, kto przyjeżdża do Wielkiej Brytanii powinien wnosić pozytywny wkład – powiedział Green.

Wśród pożądanych zawodów wymienił profesjonalistów najwyższego kalibru, wysokiej rangi menedżerów, specjalistów techników, przedsiębiorców oraz utalentowanych naukowców i artystów. 

– Potrzebujemy profesjonalistów. Doświadczonej kadry kierowniczej, naukowców, specjalistów – wyliczał minister.

W praktyce oznacza to, że imigranci zarabiający poniżej 31 tys. funtów rocznie, przy obecnie obowiązującej ogólnokrajowej średniej szacowanej na około 26 tys. funtów, nie dostaną zgody na stały pobyt. Wymóg ten dotyczy także współmałżonka obywatela brytyjskiego przyjeżdżającego w ramach łączenia rodzin. Zmniejszyć ma się także napływ zagranicznych studentów spoza UE; od pewnego czasu są oni ściślej kontrolowani. Rząd zadeklarował, że dopilnuje, by wyjechali z kraju po ukończeniu studiów. 

W ten sposób założenie, że dzięki imigrantom rozwijała się brytyjska gospodarka, minister uznał za nieaktualne, bo pomija się społeczne konsekwencje migracji. To wystąpienie wpisuje się w obserwowaną już tendencję do rozliczania imigrantów z tego, co dają krajowi, który ich gości. Za pozornie racjonalnymi argumentami gdzieś w cieniu tych rozważań kryje się niezwerbalizowane pragnienie „Wielkiej Brytanii dla Brytyjczyków” – groźne i niebezpieczne, nawet jeśli dotąd głośno niewypowiedziane.

 

 

http://goniec.com

 

Reklama ogólnosieciowa

Oceń artykuł
Uwaga: Właściciele serwisu nie ponoszą żadnej odpowiedzialności za sposób w jaki są używane artykuły, bądź podejmowane decyzje na ich podstawie.

Jeżeli lubisz ten artykuł to pomóż nam go rozpowszechnić:

  • Umieść na NK
  • Wykop to
  • Umieść na Flakerze
  • Umieść na GG
Komentarze (0)

Artykuł nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Bądź pierwszy!

Dodaj komentarz

Przepisz kod*

Nazwa użytkownika:*

Treść komentarza:*

angry Mr. Green not happy Wink Rolling Eyes Crying or Very sad Embarassed Razz Laughing n n n n n n n n

Reklama ogólnosieciowa