Reklama ogólnosieciowa

Infolinia.org -> Świat -> UE ma nowy pakt fiskalny. Bez Wielkiej Brytanii

UE ma nowy pakt fiskalny. Bez Wielkiej Brytanii

2011-12-10 21:26:49

Decyzja o ściślejszej integracji gospodarczej w ramach wybranej grupy państw i zagwarantowanie 200 miliardów euro pożyczki dla bankrutów w Eurolandzie. Takimi decyzjami zakończył się szczyt Unii Europejskiej w Brukseli. To miało być spotkanie przywracające zaufanie do strefy euro, pogrążonej w kryzysie. Premier Donald Tusk poparł te pomysły. Wielka Brytania je odrzuciła.

Pakt fiskalny, który wprowadzi większą dyscyplinę budżetową i silniejszą integrację gospodarek UE ma zostać ratyfikowany przed połową 2012 roku - zapowiedział na konferencji kończącej szczyt w Brukseli, szef Rady Europejskiej Herman van Rompuy. 

Jak powiedział van Rompuy, pakt fiskalny będzie projektem otwartym dla krajów spoza strefy euro. – Wszystkie poza Wielką Brytanią wyrażają chęć, by w nim uczestniczyć - powiedział szef RE. W grupie państw chcących głębszej integracji gospodarczej są na pewno 23 kraje (17 z euro oraz sześć spoza: Polska, Łotwa, Litwa, Dania, Bułgaria i Rumunia), a kolejne trzy mogą jego zdaniem przystąpić do współpracy po konsultacjach ze swymi parlamentami (Węgry, Czechy i Szwecja). 

W Brukseli ustalono, że niezbędna dla ratowania euro większa integracja fiskalna nie zostanie wprowadzona za pomocą zmian w traktacie UE, lecz poprzez międzyrządowy pakt fiskalny. Chodzi o zastosowanie nowych zasad dyscypliny finansów publicznych, w tym wprowadzenie automatycznych sankcji za łamanie dyscypliny budżetowej dla krajów łamiących limity deficytu i długu publicznego, a także o wpisanie do konstytucji przez wszystkie kraje tzw. złotej zasady utrzymywania zrównoważonych budżetów. Na te zmiany naciskała kanclerz Niemiec Angela Merkel, by zapobiec w przyszłości powtórce kryzysu zadłużenia, który z Grecji rozprzestrzenił się na kolejne kraje Eurolandu. 

Zmiany traktatowe dla całej Unii, uniemożliwiło stanowisko Wielkiej Brytanii. Premier David Cameron nie zgodził się na jakiekolwiek zmiany. 

- Żałuję, że nie udało się w gronie 27 państw (zmienić traktatu UE, by zacieśnić współpracę gospodarczą Eurolandu), umowa międzyrządowa to nie jest dobra wiadomość z mojej perspektywy. Ale wciąż sygnał dany przez 26 państw jest silny i może zmienić atmosferę na rynkach finansowych - powiedział Buzek. 

Buzek przyznał, że najważniejsze jest to, że jesteśmy zjednoczeni. Jeden kraj nie chciał się zgodzić na dalszą integrację. Reszta, a przynajmniej większość reszty, mówi silne tak. Trzy kraje chcą spytać swoje parlamenty. Ale mam nadzieje, że te 26 państw pozostanie razem - powiedział. Mamy bardzo doby rezultat. 26 wobec jednego, więc jesteśmy zjednoczoną UE i jesteśmy silniejsi, jeśli myślimy o strefie euro - podsumował Buzek. 

Ujawniono też, że banki centralne państw Eurolandu oraz innych krajów Unii mają wzmocnić Międzynarodowy Fundusz Walutowy kwotą do 200 miliardów euro, by wspierał zadłużone gospodarski strefy. Donald Tusk powiedział, że Narodowy Bank Polski jest gotowy do tego projektu się przyłączyć. Jego zdaniem wykorzystanie banków centralnych nie obciążyłoby zbytnio budżetów krajów strefy euro, czego szczególnie pilnują rządy tych państw. Mówi się, że przetransferowanych może być prawie 150 miliardów euro, dodatkowe 50 miliardów euro ma pochodzić od państw spoza eurolandu, ale niekoniecznie z Unii. 

Minister finansów Jacek Rostowski wczoraj nie chwalił pomysłu, ale też go nie odrzucił. Nieważne, jaki kolor kota, byleby łapał myszy. Nieważne, jaki sposób znajdziemy na to, żeby uratować Europę w tym momencie kryzysowym i niebezpiecznym także dla Polski. Dla nas tak ważne jest, aby liderzy się dogadali, a sytuacja uspokoiła: czy to miałoby być przez działanie banków centralnych wspomagających Międzynarodowy Fundusz Walutowy czy bezpośrednie działanie Europejskiego Banku Centralnego - powiedział szef resortu finansów. 

Według premiera Tuska, podczas rozmów widać było, że Wielka Brytania nie była szczególnie zainteresowana porozumieniem. - Może z tego powodu, że nie jest zainteresowana przyjęciem euro kiedykolwiek - powiedział Tusk. 

Premier podsumował też naszą prezydencję. Powiedział, że polskie przewodnictwo w Unii Europejskiej było trudniejsze, niż można było przypuszczać. 

Na konferencji prasowej, kończącej szczyt Unii w Brukseli, premier powiedział, że nasz kraj chciał osiągnąć więcej, ale przeszkodziły temu okoliczności. Dodał, że celem Polski było podtrzymanie wiary w Europę. Tusk przypomniał najważniejsze osiągnięcia polskiego przewodnictwa. Miedzy innymi wskazał traktat akcesyjny podpisany przez Chorwację, szczyt Partnerstwa Wschodniego czy negocjacje z Ukrainą. 

Donald Tusk powiedział, że przyjęty kilka miesięcy temu tak zwany sześciopak przyczynił się do osiągnięcia na szczycie w Brukseli porozumienia w sprawie zwiększenia dyscypliny finansowej w wiekszości krajów Unii. Dotyczy tego umowa międzyrządowa, która ma być ratyfikowana do połowy przyszłego roku. 

Dziś przywódcy zebrali się na specjalnej uroczystości podpisania traktatu akcesyjnego Chorwacji, która w połowie 2013 roku ma się stać 28. członkiem Unii Europejskiej.


http://goniec.com

Reklama ogólnosieciowa

Oceń artykuł
Uwaga: Właściciele serwisu nie ponoszą żadnej odpowiedzialności za sposób w jaki są używane artykuły, bądź podejmowane decyzje na ich podstawie.

Jeżeli lubisz ten artykuł to pomóż nam go rozpowszechnić:

  • Umieść na NK
  • Wykop to
  • Umieść na Flakerze
  • Umieść na GG
Komentarze (0)

Artykuł nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Bądź pierwszy!

Dodaj komentarz

Przepisz kod*

Nazwa użytkownika:*

Treść komentarza:*

angry Mr. Green not happy Wink Rolling Eyes Crying or Very sad Embarassed Razz Laughing n n n n n n n n

Reklama ogólnosieciowa