Reklama ogólnosieciowa
Następca tronu Książę Walii znalazł się w ogniu krytyki po tym, jak prasa ujawniła, że w ciągu ostatnich 10 misięcy odbywał rozmowy z kilkoma członkami brytyjskiego gabinetu.
Z informacji, do których dotarli dziennikarze, wynika, że książę Karol w ciągu ostatnich miesięcy spotkał się m.in. z ministrem finansów George'em Osborne'em, ministrem edukacji Michaelem Gove'em i ministrem pracy Ianem Duncanem Smithem. Ogłółem w okresie od maja ubiegłego roku do maja bieżącego wezwał do siebie dziewięciu wysokich urzędników ministerialnych.
Aktywność następcy tronu niepokoi niektórych komentatorów, którzy zarzucają mu ingerowanie w bieżącą działalność rządu. Przypomina się przy tej okazji „trudne” relacje Karola z Tonym Blairem, którego irytowało, że lokator Clarens House wyrażał swoje poglądy w kwestiach aktualnie będących przedmiotem prac rządu, nieraz w formie długich, odręcznie pisanych listów.
Oburzenie przeciwników „wtrącania się” Karola w działalność rządu zdaje się oparte na nikłych podstawach. Zresztą, o ileż byłoby większe, gdyby przyszły monarcha był poglądów pozbawiony i nie interesował się wcale sprawami państwa.
http://goniec.com
Reklama ogólnosieciowa
Artykuł nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Bądź pierwszy!
Dodaj komentarz
Wybór opcji:
Publikuj bez rejestracji (akceptuje regulamin)
Nowy użytkownik - załóż konto (rejestracja w 20 sekund!)
Zarejestrowany użytkownik - zaloguj się