Reklama ogólnosieciowa
Od 21 do 23 czerwca odbędzie się Polsko- Brytyjski Przystanek WOŚP. Przewodnim założeniem tego wydarzenia jest zasianie w ludziach ziarenka aktywności, budowania pozytywnych relacji. Więcej o wydarzeniu opowie organizatorka WOSP w Londynie Dagmara Chmielewska. Wydarzenie wspiera Infolinia.org.
Reklama ogólnosieciowa
Rozmowę z Dagmarą Chmielewską prowadził Adam Siemieńczyk.
Jak reagują ludzie na wieść o możliwości uczestnictwa w WOŚP?
-Są bardzo podekscytowani, czują potrzebę uczestnictwa, Dopingują działaniom, pomagają w zebraniu sponsorów. WOŚP jest unikalnym zjawiskiem i chcą je przenieść na rynek angielski.
Dlaczego idea WOŚP jest Ci bliska?
-Jest pozytywna, kieruje się chęcią niesienia pomocy najmłodszym. Ma w sobie niesamowite pokłady energii,które emanują na innych. Skupia różne środowiska, grupy zawodowe. Ponieważ miałam okazję poznać ją od kuchni. Byłam członkiem przygotowań XIX Finału w Warszawie.
Planowane jest wydarzenie w środku roku – skąd pomysł?
-Narodził się podczas pobytu w Warszawie tego roku. Uświadomiłam sobie, że należy stworzyć komórkę WOŚP w Londynie, która w należyty sposób zaprezentuje ideę WOŚP i będzie wspierała sztaby regionalne. Istnieje możliwość eksportu przedsięwzięcia do Europy, może to być wspaniałą wizytówką Polaków. Zorganizowanie dużego wydarzenia wymaga starannych przygotowań i grupy ludzi specjalnie temu dedykowanej.
Jak będzie wyglądało najbliższe spotkanie?
-Dlatego organizujemy WOŚP w środku roku, by przy tej okazji sformułować grupę współpracowników i rozpocząć profesjonalne przygotowania.
Kogo zapraszasz?
-Wszystkich, komu bliska jest idea pomocy dzieciom, tych którzy lubią dobrą zabawę i spotkanie w gronie pozytywnych ludzi.
Czy twoja praca na rzecz WOŚP to jednorazowe zaangażowanie, czy chcesz to nadal kontynuować?
-Obecne wydarzenie to początek większych, długoterminowych działań na rzecz WOŚP. Zamierzam poszerzyć to również na inne kraje, które nam się bacznie przyglądają.
Co Cię skłania do bezinteresownej pracy?
-Od zawsze miałam duszę społecznika. Pomoc innym jest ważna i satysfakcja wynikająca z pracy jako wolontariusz jest niedostępna poprzez inne formy działania. Przyciąga mnie również fakt przebywania z ludźmi, którzy mają podobne jak ja postrzeganie życia.
Podczas występów praca organizatora nie jest widoczna. Skąd więc czerpiesz satysfakcję?
-Z bycia z ludźmi, kreowania czegoś od podstaw, przebywania w pozytywnych energiach.
Czy prócz podstawowych funkcji jakie pełni WOŚP są inne cele, które można zrealizować w Londynie?
-Ważne jest kreowanie wizerunku Polaków na zewnątrz, stwarzanie miejsca innym na realizację społecznikowskiej pasji.
Na kiedy zapraszasz?
Post edytowany przez administrację.[/color:4769432507]
Bardzo trafne przemyślenia.
Mało kto ma tyle odwagi, aby napisać jak to wygląda z drugiej strony.
Ale nie wydaje mi się że treści tego typu dotrą do szerszej grupy ludzi - następny absurd, że nie potrafimy pisać o rzeczach oczywistych
Dodaj komentarz
Wybór opcji:
Publikuj bez rejestracji (akceptuje regulamin)
Nowy użytkownik - załóż konto (rejestracja w 20 sekund!)
Zarejestrowany użytkownik - zaloguj się