Reklama ogólnosieciowa
Skończyło się małżeństwo – nie jesteśmy już mężem i żoną. Ale rodzicami będziemy zawsze.Rozwód to sytuacja stresogenna dla wszystkich, często towarzyszą mu silne negatywne emocje. Rozstający się małżonkowie rzadko czują się jednakowo pokrzywdzeni. Zwykle jest ktoś bardziej oszukany, zdradzony, cierpiący... Trudno wtedy zachować obiektywizm, rozmawiając z dzieckiem. Ale trzeba próbować.To, że sytuacja w domu zaczyna się zmieniać, dziecko szybko zauważy, może być świadkiem kłótni, cierpienia rodziców, płaczu czy smutku jednego rodzica. Dzieci często widzą, że coś jest nie tak i przeważnie zadają pytania.Niektórzy z rodziców zastanawiają się: Może jednak lepiej nic nie mówić, może uciąć dyskusję, odpowiedzieć: „Jesteś jeszcze za mały”?Jednak to nie jest rozwiązanie. Trudnym tematom należy stawić czoło i do takiej rozmowy rodzice powinni się przygotować. Taka rozmowa wymaga od dorosłych ogromnego taktu i wyczucia.Mówić tylko o konkretachPo pierwsze: O rozwodzie należy powiedzieć dziecku wyłącznie wtedy, gdy rodzice podjęli decyzję w 100%. Gdy jeszcze się wahają, podejmują próby bycia razem, absolutnie nie należy wciągać dziecka w taki mętlik i szarpaninę. Mówienie dziecku o rozstaniu, a potem ciągłe zmienianie postanowienia, to gwarancja ciągłej huśtawki nastrojów, niepewności, lęków, a po pewnym czasie nadziei, że to tylko chwilowy kryzys.Dzieci muszą być poinformowane o zmianie w życiu rodziny.Zasada jest taka: młodsze dzieci – mniej szczegółów, starsze dzieci – więcej szczegółów, ale pamiętajmy, dziecko to nie mały dorosły, wiec nie zwierzajmy się mu jak przyjaciółce, nie opowiadajmy ze szczegółami o sytuacji, o kłótniach, komplikacjach, trudnym życiu itp. Podstawowa informacja, jaką trzeba przekazać, brzmi: „Nie zgadzamy się ze sobą, dlatego postanowiliśmy, że zamieszkamy oddzielnie. Ale nadal oboje kochamy ciebie i nigdy nie przestaniemy być twoimi rodzicami” albo „Nie udało nam się porozumieć, choć bardzo się staraliśmy. To bardzo smutne. To nie twoja wina, my nadal cię kochamy i zawsze tak będzie, zawsze będziesz moim synkiem, a ja Twoim tatą”.Można się odwołać do tego, co dziecko wie, np.: „Bardzo się kłóciliśmy, nie umieliśmy ze sobą spokojnie rozmawiać, i dlatego postanowiliśmy się rozstać”. Koniecznie trzeba powiedzieć dziecku, że to rozstanie nie zmienia uczuć do niego, że nadal obydwoje rodzice bardzo je kochają i ciągle są dla niego mamą i tatą. Jeśli ojciec albo matka wyprowadzają się, trzeba zapewnić dziecko o możliwości kontaktu z osobą, która odchodzi z domu.
http://goniec.com
Reklama ogólnosieciowa
Artykuł nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Bądź pierwszy!
Dodaj komentarz
Wybór opcji:
Publikuj bez rejestracji (akceptuje regulamin)
Nowy użytkownik - załóż konto (rejestracja w 20 sekund!)
Zarejestrowany użytkownik - zaloguj się