Infolinia.org -> Wielka Brytania -> Misja Walia

Misja Walia

Polak,Walia i Stop Hunger

No bo cóż to za dziwna kombinacja jest i jak zrozumieć ten kalambur?

Polak...tak ,Walia... nie... a Stop Hunger skąd? A może od początku zacznę.Mieszkam w Wielkiej Brytanii do której przywiało mnie z Wielką Emigracją ładnych parę lat wstecz. Jedyny tani i dostępny środek do przemiesczania się w dżunglii nowych wyzwań to zawsze rower.I tak się zaczęło rowerowanie po wyspie.Tak też powstała rowerowawyspa.com a wcześniej rower-uk.org.

Reklama ogólnosieciowa

Rower przestał już tylko służyć na dojazdy do pracy...doczekał się swojej życiowej roli.

Odkrywanie wyspy sprawiało i wciąż sprawia wiele radości.W  jej zakamarkach zawsze czai się coś co zapada w pamięci na zawsze.Każdy geograficzny zakątek to jakby inna kraina.Płasko i górzyscie,mokro i sucho...z naciskiem na mokro,zielono lub jałowo.Jakoś nie można się nudzić.

Walia wryła się w mózg już dawno temu,podczas mojej pierwszej wizyty w Snowdoni, w której zatrzymałem się przejazdem w drodze do prześlicznej wysepki Anglesey.Wtedy jeszcze nie było roweru na długie dystanse na wyposażeniu a ... szkoda.

Po pierwszym zauroczeniu przyszedł czas na bliższe kontakty. Zakupiłem przewodnik i przemierzalem górskie szlaki Snowdonia National Park. Wtedy też postanowiłem,że pewnego dnia zjadę Walię rowerem, aby nie przegapić żadnych wizualnych rozkoszy.

Stop Hunger jest pomysłem firmy Sodexo, w której pracuje. Zajmują się tym już od 1996 a zebrane pieniądze zasilają lokolne ośrodki wspierające głodujących w UK.

Połączyłem więc wszystkie linki ze sobą i powstał Polak,Walia i Stop Hunger.

Zdecydowałem się połaczyć dwa rowerowe szlaki wspierane przez organizację Sustrans, a są to Celtic Trail i Lon Las Cymru.Przepięknie splątane ze sobą szlaki przeprowadzą mnie zakamarkami Walii.Z Chepstow do Fishguard a nastepnie do Holyhead i z powrotem przez Abergavenny do Chepstow.

Organizując tę imprezę zawiadomiłem Walijskich ziomali pracujących w oddziałach naszej firmy.W odzewie pojawiło się kilka zaproszeń do miejsc,które będę mijał.Tym sposobem odwiedzę małe miasteczko na Anglesey o wdzięcznej i przyjaznej nazwie Llanfairpwllgwyngyllgogerychwyrndrobwllllantysiliogogogoch !!! Nie do wiary,że jest to ktoś w stanie wypowiedzieć!! Najdłuższa nazwa w Europie i jedna z najdłuższych na świecie. Zapowiada się niezła zabawa i na pewno sesja zdjęciowa przy tablicy wjazdowej do miasta.

Miejsc odwiedzę więcej,pozostałe nie są językowymi dziwolągami, ale nie mniej interesujące jak np. Abertillery w którym odwiedzę TVF food factory wspierającą moją akcję.

Będzie jeszcze 7 cudów Walii ale o tym już w relacjach po wyprawie.

 

Polak, nie-burak i pomysł.

Myślą przewodnią wszystkich połączonych wątków jest pokazanie,że Polak na wyspie burakiem nie jest i pracy lokalesom nie przyjechał zabierać. Potrafimy się integrować i rzeczy większe robić na Wyspie.

A teraz do rzeczy....

 

Media,

News o wyprawie ukaże się w lokalnej Buckinghamshire prasie. Pomoc nadeszła również ze strony Sodexo,które opublikuje artykuł w Newsleterze i firmowym magazynie Stars.Warto wspomnnieć,że Sodexo w UK zatrudnia 43 000 pracowników.

Będzie też słów kilka w Globtroter.pl jeśli chodzi o ojczyznę.W UK polskojęzyczną wersją zaopiekował się goniec.com (Podziękowania dla Szczepana)

 

 

Sprzęt,mapy i GPS

W ubiegłym roku wymieniłem wyjeżdżonego Gianta na amerykana o imieniu Surly - Long Haul Trucker. Rama perfekcyjnie przygotowana do trekingownia ,wymiary idealnie pasują do podwieszania sakw i nie ma potrzeby opierać się o nie plecami.Stoi na kołach 26" żeby zrobić konkurencję 700C.Obdarzony został osprzętem LX i XT.Koła Mavic'a na nieocenionych oponach Schwalbe Marathon.Przednie koło ma wbudowaną elektrownie atomowa w postaci dynama Shimano.Spisuje się super a frajda z prowadzenia jest wielka.

Zabieram ze sobą mapy szlaków wydane przez Sustrans ze szczegółowymi opisami dróg.Wyśmienite wydanie,polecam.Na podstawie tych map pracuję nad wersją do GPS.Korzystam na codzień ze strony bikehike.co.uk.Strona posiada możliwość pracowania na mapie dróg rowerowych.

Spis sprzętu przedstawia się następująco:

Sakwy Corsso,

Namiot Vango Tornado,

Garmin 705

Dahon Reecharger do ładowania elektroniki podczas pedałowania,

Do tego dochodzi troche sprzętu turystycznego,śpiwór,karimata,kuchenka

 i jakieś Macgyvery do zwalczania codziennych problemów.

Tak wyglada sytuacja jakieś dwa miesiące przed wyprawą.

Dla wszystkich, którzy zechcą wesprzeć akcję zapraszam na http://www.sponsor-me.org/cyclingwales

Więcej na temat wyprawy i rowerowania w UK na http://www.rower-uk.org/bloguk/

• Poleć
• Drukuj
• obserwuj
• Zgłoś nadużycie