Archiwum wiadomości z miasta Stevenage [zmień miasto]

Stevenage -> Landlord zaciera ręce

Landlord zaciera ręce

Prawie połowa właścicieli wynajmujących nieruchomości planuje podwyższyć stawki czynszu w tym roku. W wielu brytyjskich miastach coraz bardziej opłaca się wziąć kredyt na zakup domu niż go wynajmować. Problem jest jeden – wkład własny, który również jest coraz wyższy.Ceny wynajmu nieruchomości w Wielkiej Brytanii osiągnęły zawrotny poziom. Najlepszym wyjściem wydaje się zakup własnego domu lub mieszkania, ale zapał posiadania skutecznie studzi wysokość wkładu własnego wymaganego przed rozpoczęciem starań o kredyt. Odłożenie pieniędzy na depozyt staje się coraz trudniejsze, gdy przeciętny czynsz pożera większość oszczędności i coraz bardziej uszczupla domowy budżet. Tymczasem prognozy na rok 2011 nie napawają optymizmem. Z raportu przeprowadzonego przez Paragon Group wynika, że aż 41 proc. landlordów planuje podwyższyć stawki za wynajem w tym roku, 55 proc. chce utrzymać ceny z ubiegłego roku, a tylko 4 proc. myśli o obniżkach. Większość właścicieli nieruchomości planuje podnieść czynsz o 4 do 8 proc.Gdzie najtaniej kupić, gdzie wynająćWedług ekspertów serwisu Zoopla, w 80 proc. przypadków wynajem w ostatecznym rozrachunku wychodzi drożej niż kupno domu. Badanie objęło 50 głównych miast i najpopularniejszych miejscowości w Wielkiej Brytanii. Pod uwagę zostały wzięte nieruchomości z dwiema sypialniami, których właściciele spłacają kredyt hipoteczny.Okazało się, że najbardziej opłacalnym miastem do kupienia domu jest York w północno-wschodniej części Anglii. Średnia cena wynajmu kształtuje się tam na poziomie 978 funtów miesięcznie, a przeciętna cena kupna domu wynosi 169 tys. 181 funtów. Według wyliczeń, koszt wynajmu przewyższa spłatę kredytu hipotecznego (mortgage) aż o 39 proc. Na 50 badanych miast aż w trzynastu opłacalność kupna w porównaniu z wynajmem była wyższa o ponad 20 proc. W Londynie, gdzie cena wywoławcza jest najwyższa, kupujący zaoszczędza aż 14 proc. rocznie.Odwrotna sytuacja panuje w szkockim Aberdeen, gdzie wynajmowanie jest dużo bardziej opłacalne niż zakup domu. Ceny wynajmu sięgają 833 funtów za miesiąc, a cena kupna to niebagatelne 254 tys. 618 funtów. Wynajęcie jest o 29 proc. tańsze niż miesięczna spłata kredyty hipotecznego.(Nie)dostępne kredytyEksperci Zoopla podkreślają, że duże różnice pomiędzy kupnem a wynajmem spowodowane są ograniczoną dostępnością kredytów (mortgage) dla potencjalnych nabywców nieruchomości, których zwyczajnie nie stać na wymagany wkład i zmuszeni są do wynajmowania nieruchomości. W efekcie zatem jest duże zapotrzebowanie na wynajem, a tym samym ceny domów pozostają takie same z niskim oprocentowaniem.  Kupno zawsze jest bardziej opłacalne niż wynajem – podkreśla Nicholas Lemming, dyrektor ds. komercyjnych Zoopla. – Dla tych, którzy mogą pozwolić sobie na zakup nieruchomości koszty są znacznie niższe niż dla wynajmujących. Jednak wejście na rynek nieruchomości jest obecnie trudniejsze dla kupujących niż kiedykolwiek wcześniej. Zamrożenie kredytów spowodowało, że dla wielu kupno domu stało się obecnie niemożliwe – dodaje.Władza w rękach landlordówWłaściciele domów na wynajem mają się z czego cieszyć, bo chętnych do wynajmowania nie brakuje. Przewiduje się, że w tym roku liczba osób decydujących się na wynajmowanie od landlordów wzrośnie aż o 45 proc. Tymczasem ceny wynajmu, według danych Royal of Chartered Surveyors, rosły systematycznie w całym 2010 i nic nie wskazuje na to, że w tym roku ren trend się odwróci lub choćby zatrzyma.  Landlordzi mają mocną pozycję – mówi Nigel Terrington, dyrektor Paragon. –  Zapotrzebowanie na wynajem wzrasta szybciej niż liczba oferowanych pod wynajem domów i taka sytuacja ma się utrzymać w 2011. Właściciele nieruchomości są tego świadomi, dlatego planują podwyżki. Wszystko to jest spowodowane niewystarczającymi środkami dostępnymi na rynku nieruchomości, co oznacza, że potencjalny kupiec musi stać się najemcą.Wkład własny coraz większyWedług Council of Mortgage Lenders przeciętny depozyt, który każdy potencjalny nabywca musi zgromadzić przed rozpoczęciem starań o kredyt hipoteczny to obecnie niebagatelne 25 proc. wartości domu. Jeśli zatem nieruchomość wystawiona jest na sprzedaż za 125 tys. funtów, osoba zainteresowana jego kupnem musi dysponować kwota 31 tys. 250 funtów na samym początku.Kupno domu, jak podkreślają eksperci, jest bardziej opłacalne, ale w przypadku, gdy dochody kredytobiorcy nie są wysokie, może to prowadzić do systematycznego obniżenia wartości depozytu, który został wpłacony na początku.  Eksperci Zoopla wzięli pod uwagę kredyt z odsetkami ustalonymi na 5 proc., przy którym wymagany jest 15 proc. wkładu początkowego na zakup domu i okazało się, że wpłacony depozyt zredukuje co prawda całkowity koszt hipoteki, ale niestety przy rozłożeniu wkładu na 25 lat zachowanie tej sumy może być problematyczne, gdy zdecydujemy się na spłacenie wyłącznie odsetek. W Yorku 15 proc. depozytu to L25,400, w Aberdeen L38,200, a w Londynie L66,700.Pewnym wyjściem wzięcie tzw. interest only mortgage, gdzie kwota miesięcznej raty jest niższa, ale jednocześnie oznacza to, że kupujący spłaca tylko odsetki i tym samym obniża wartość wpłaconego depozytu.Prognozy, choć mało optymistyczne, na pewno nie odstraszą tych, dla których kupno czterech kątów jest największym marzeniem. Marzenia podobno się spełniają, więc trzeba głęboko wierzyć, że kiedyś ten dzień nadejdzie. Dla wielu alternatywą może być odkładanie zaskórniaków i zainwestowanie w rynek nieruchomości w Polsce, który zresztą cieszy się coraz większym zainteresowaniem wśród mieszkańców Wielkiej Brytani. Może zatem warto być tam przed nimi...

 

 

http://www.goniec.com/

 

 

 

Reklama ogólnosieciowa

• Poleć
• Drukuj
• obserwuj
• Zgłoś nadużycie