Reklama ogólnosieciowa
Co piąta brytyjska firma z branży publicznej zatrudnia imigrantów. Pracodawcy na Wyspach zmuszeni są do importu siły roboczej, ponieważ lokalni kandydaci po prostu nie spełniają minimalnych wymogów.
Reklama ogólnosieciowa
Alarm podniosły dwa dzienniki – „Daily Mail” i „Daily Telegraph”. Gazety powołują się na sondaż przeprowadzony przez Chartered Institute of Personnel and Development. W badaniu wzięło udział 700 firm reprezentujących zarówno sektor publiczny, jak i prywatny.
Z ankiety wynika również, że co dziesiąta prywatna firma planuje w najbliższym czasie przeniesienie części swojej działalności do tańszych lokacji, głównie do Indii i Europy Wschodniej. Połowa z tych biznesów działa w branży IT.
Jak się jednak okazuje, pracodawcy nie mają zbyt wielkiego wyboru i do sięgania po zagraniczną siłę roboczą zmusza ich sytuacja na brytyjskim rynku pracy. Dwóch na każdych pięciu przepytanych przez CIPD managerów twierdzi, że w Wielkiej Brytanii nie są w stanie znaleźć odpowiednio wykwalifikowanych pracowników.
41 proc. spośród przebadanych firm wciąż ma nieobsadzone stanowiska i nie może znaleźć na te miejsca odpowiednich kandydatów. Ponad połowa z tych stanowisk wymaga wyższych kwalifikacji. Na szczycie listy poszukiwanych fachowców znajdują się inżynierowie, personel medyczny, w tym lekarze i pielęgniarki.
Żródło: Goniec
Dodaj komentarz
Wybór opcji:
Publikuj bez rejestracji (akceptuje regulamin)
Nowy użytkownik - załóż konto (rejestracja w 20 sekund!)
Zarejestrowany użytkownik - zaloguj się