Reklama ogólnosieciowa
Zakończyło się spotkanie prezydenta Lecha Kaczyńskiego i premiera Donalda Tuska. Deklarują, że nie podwyższą podatków.
Tak przynajmniej deklarują. Zakończyło się spotkanie prezydenta Lecha Kaczyńskiego i premiera Donalda Tuska, na którym m.in. omawiano kwestie ewentualnych podwyżek podatków.
Zarówno prezydent, jak i premier uznali, że należy zrobić wszystko, co się da, by podatków nie podwyższać. Jednak “zrobienie wszystkiego, co się da, by nie podwyższać”, wcale nie znaczy, że podwyżki suma sumarum nie będzie.
Donald Tusk powiedział po spotkaniu: - Nie mogę jednak powiedzieć, jaka będzie przyszłość. By nie podwyższać podatków musimy zmienić już teraz kilka ustaw, by pieniądze wyciągnąć z innych miejsc, niż kieszenie Polaków. Nikt inteligentny nie zapytał od razu premiera, jakie to są inne miejsca, z których państwo może “wyciągnąć pieniądze”, a które nie są naszymi kieszeniami.
Reklama ogólnosieciowa
Wypada zatem wyjaśnić, że w gruncie rzeczy takich miejsc nie ma. Panu premierowi chodzi o to, by zabrać nam pieniądze drogą na tyle okrężną, abyśmy się nie zorientowali. To sztuczka taka sama, jak z abonamentem RTV. Formalna likwidacja abonamentu oznaczałaby tylko tyle, że zapłacimy go w czym innym.
Ponieważ jednak przeciętny konsument medialnej papki tego nie skojarzy, a dziennikarze mu w tym nie pomogą, to większość odetchnie z ulgą
Tomasz Migdałek
“Wolne Media”
Artykuł nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Bądź pierwszy!
Dodaj komentarz
Wybór opcji:
Publikuj bez rejestracji (akceptuje regulamin)
Nowy użytkownik - załóż konto (rejestracja w 20 sekund!)
Zarejestrowany użytkownik - zaloguj się