Reklama ogólnosieciowa
Susie Christian ma 24 lata i siedmioro dzieci. Ani ona ani jej mąż, Dax nie pracują zawodowo - żyją z pomocy społecznej. Mimo to planują ósme dziecko. - Posiadanie tak licznej rodziny zawsze było moim marzeniem - wyznaje Susie gazecie "Daily Mail".
Pierwsze dziecko Susie urodziła w wieku 15 lat. Nie pracuje zawodowo, podobnie jak jej 25-letni mąż, który cierpi na reumatoidalne zapalenie stawów i jest na rencie. Rodzina jednak nie cierpi głodu - z tytułu różny świadczeń socjalnych, zasiłków, dopłat rządowych i ulg podatkowych dostają w sumie 24 tys. funtów (ok. 119 tys. zł) rocznie. Mają czteropokojowe mieszkanie, za które płacą 15 funtów tygodniowo i jak wylicza "Daily Mail" stać ich także na odtwarzacz DVD czy Nintendo Wii.
Reklama ogólnosieciowa
Mimo to Susie narzeka, ze jest im ciężko, ponieważ po orzeczeniu komisji lekarskiej, Daxowi rentę zmniejszono z 500 do 100 funtów, ponieważ jest, zdaniem lekarzy, zdolny do pracy. Przeciwnego zdania jest Susie, która uważa, że choroba się pogłębia.
- Każdy ma prawo do dużej rodziny. i nikt nie powinien być krytykowany za życie z pomocy społecznej. Nie mam czasu na zarabianie i nie zostawię Daxa. Bierzemy tylko to, co nam się należy i raczej poprzestaniemy na ósmym dziecku. Bycie mamą to najważniejszy zawód na świecie - uważa Susie.
wp.pl
Artykuł nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Bądź pierwszy!
Dodaj komentarz
Select option:
Publish without register (accept regulation)
New user - register
Are You registered? Log in