Reklama ogólnosieciowa

Infolinia.org -> Polska -> Małżeństwo na jakiś czas? Czemu nie

Małżeństwo na jakiś czas? Czemu nie

2009-03-17 12:37:02

 

 

 

 

 

 

Małżeństwo to ostatnio modny temat. Politycy rozprawiają o małżeństwach homoseksualnych, a psychologowie o małżeństwach białych. Często odwołując się przy tym do tzw. tradycyjnej definicji małżeństwa. Czyli do czego konkretnie?

Reklama ogólnosieciowa

 

Tybet - wielomałżeństwo z rozsądku


Uznawane przez Europejczyków za tradycyjne, małżeństwa monogamiczne, nie są takimi w Tybecie. Występuje tam poligamia, czyli wielomałżeństwo. Może ono przybierać kilka form. Wielomęstwo, zwane poliandrią, łączy wielu spokrewnionych mężczyzn z jedną kobietą. Podobna relacja może występować między ojcem, zawierającym związek małżeński, w który wstępują także jego synowie. Analogicznie siostry mogą wyjść za mąż za jednego mężczyznę, a samotna matka wstąpić w związek małżeński razem z córkami. Poligamia występuje najczęściej u mieszkających poza Chinami Tybetańczyków, a także w Nepalu, gdzie panują podobne warunki ekonomiczne.

Z przeprowadzonych w latach 70. XX wieku badań wynikało, że może być kilka przyczyn poliandrii. Jedną z nich miał być niedobór kobiet, spowodowany notorycznym usuwaniem ciąż, z których miały narodzić się dziewczynki. Druga przyczyna miała być związana z warunkami ekonomicznymi Tybetu. Duża wysokość nad poziomem morza, nieurodzajne ziemie i związany z tym problem głodu sprawiły, że poliandria, ograniczająca przyrost naturalny, stała się wygodnym rozwiązaniem. Obie tezy zostały obalone przez amerykańskiego tybetologa Melvyna Goldsteina. Dowiódł on, że pozbywanie się na dużą skalę żeńskich płodów nigdy nie przyjęło się w Tybecie. Związki poliandryczne nie występowały zaś u najbiedniejszej części społeczeństwa, ale wśród bogatych właścicieli ziemskich.

Podane przez Goldsteina wyjaśnienie popularności poligamii odnosi się do systemu klasowego Tybetu. Od należącej do wyższych klas społeczeństwa ziemi należało płacić podatek. Im więcej więc osób pracowało i uzyskiwało wyższe plony, tym bogatsza stawała się rodzina. Wielomałżenstwo zapobiegało też podziałom ziemi. Skoro wszyscy bracia lub wszystkie siostry zostawały na rodzinnej ziemi, nie było konieczności jej dzielenia, a tym samym pomniejszania terenów uprawnych.

Chiny - małżeństwo pod lupą

W Chinach kwestionuje się, tak oczywistą wśród Europejczyków, prokreacyjną funkcję małżeństwa oraz jego dobrowolność. Do 2003 roku, aby zawrzeć związek małżeński, trzeba było zdobyć certyfikat zdrowia, będący formą zgody państwa na ślub. Prócz badania na obecność wirusa HIV, który od lat 90. jest poważnym problemem chińskiego rządu, przeprowadzano także serię wywiadów. Dotyczyły one wszelkich przebytych chorób, także genetycznych oraz psychicznych występujących w rodzinie. Parę narzeczonych ważono, mierzono, przeprowadzano morfologię, rentgen płuc oraz badanie ultrasonograficzne jamy brzusznej. Ocenie poddawano stan zewnętrznych i wewnętrznych narządów płciowych.

Zgodnie z polityką "jednego dziecka", mówiącą, że każdą kolejną ciążę należy usunąć, a za każde nielegalnie urodzone dziecko grozi kara w wysokości od 900 do 20 000 dolarów, narzeczeni oglądali film instruktażowy. Informował on o korzyściach wynikających z posiadania jednego dziecka oraz metodach antykoncepcji. Jeśli po emisji prawidło rozwiązali test, a wyniki badań były pozytywne, otrzymywali certyfikat zdrowia do zawarcia małżeństwa. Jeśli nie, ślub mógł zostać przełożony lub odwołany.

Skutkiem chińskiej polityki rodzinnej ostatnich 25 lat jest widoczna dysproporcja między płciami. Rząd Chin szacuje, że do 2020 roku będzie o 30 milionów więcej mężczyzn niż kobiet. Konieczne będzie niwelowanie tej, pogłębiającej się stale, nierówności. Jedną z prawdopodobnych metod będzie selekcja kandydatów na mężów.

Iran - najkrótsze małżeństwa świata

Choć w niektórych krajach muzułmańskich, podobnie jak w Tybecie, występuje poligynia [wielożeństwo], znacznie bardziej interesujące są tu małżeństwa czasowe. Praktykowane za życia proroka Mahometa, zostały zabronione przez kalifa Umara w VII wieku. Do łask wróciły w wieku XIX. W islamie występują w trzech formach: egipskiego ufi, sunnickiego misjar ["w podróży"] i szyickiego muta [ "dla przyjemności"].

Muta zawierane jest na konkretny, zapisywany w kontrakcie, czas. Może trwać od kilku godzin do kilku miesięcy, a nawet lat. Małżonek płaci żonie jednorazowo lub w ratach, jeśli małżeństwo trwa dłużej. Narodzone z takiego związku dzieci otrzymują opiekę finansową ojca.

Przyczyn popularności muta można upatrywać w bardzo restrykcyjnym, opartym na Koranie, prawie. Zabrania ono wszelkich przedmałżeńskich kontaktów seksualnych. Mężczyźni, chcący zawrzeć małżeństwo, muszą zapewnić wybrance warunki podobne lub lepsze do tych, do których przywykła w domu rodzinnym. Nie chcą jednak rezygnować z kontaktów seksualnych, które podczas małżeństwa czasowego są dozwolone. Kiedy mężczyzna zarobi odpowiednią sumę pieniędzy, może zawrzeć trwałe małżeństwo. Kobieta, która była żoną czasową, musi borykać się z większym problemem. Utrata dziewictwa jest w społeczeństwie muzułmańskim hańbą nie tylko dla niezamężnej dziewczyny, ale i dla jej rodziny. Bez kontraktu, który często zabiera były mąż, nie może udowodnić swojej niewinności. W Iranie, przynajmniej oficjalnie, nie grozi za to śmierć, jednak dziewczyna może mieć trudności z wyjściem za mąż, co znacząco obniża jej status społeczny.

* * *

W dyskusjach na temat małżeństwa nie można zapominać o kontekście kulturowym. To, co czasem nas dziwi, a czasem oburza, jest silnie związane z kulturą danego regionu. Warto o tym pamiętać, zanim zacytujemy kolejną "niezmienną" definicję.

Kasia Pruszkowska

źródło informacji: INTERIA.PL

 

Oceń artykuł
Uwaga: Właściciele serwisu nie ponoszą żadnej odpowiedzialności za sposób w jaki są używane artykuły, bądź podejmowane decyzje na ich podstawie.

Jeżeli lubisz ten artykuł to pomóż nam go rozpowszechnić:

  • Umieść na NK
  • Wykop to
  • Umieść na Flakerze
  • Umieść na GG
Komentarze (0)

Artykuł nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Bądź pierwszy!

Dodaj komentarz

Przepisz kod*

Nazwa użytkownika:*

Treść komentarza:*

angry Mr. Green not happy Wink Rolling Eyes Crying or Very sad Embarassed Razz Laughing n n n n n n n n

Reklama ogólnosieciowa