Reklama ogólnosieciowa

Infolinia.org -> Prasa Polonijna -> Zabójcza młodość

Zabójcza młodość

2009-03-11 13:45:23

Nowatorski system kontroli młodych kierowców jest właśnie testowany w Wielkiej BrytaniiNowatorski system kontroli młodych kierowców jest właśnie testowany w Wielkiej Brytanii
Nowatorski system kontroli młodych kierowców jest właśnie testowany w Wielkiej Brytanii

Dzięki niemu rodzice będą mogli w każdej chwili sprawdzić jak ich pociecha daje sobie radę za kierownicą.

System jednak przede wszystkim ma za zadanie zmniejszyć liczbę wypadków drogowych, które powodują głównie młodzi kierowcy. Nowy pomysł na zwiększenie bezpieczeństwa na brytyjskich drogach opisuje "The Times".

Pomysł polega na zamontowaniu specjalnego urządzenia pod maską samochodu, które monitoruje jazdę. Odnotowuje ono m.in. wszelkie popełnione przez młodego kierowcę błędy i ryzykowne zachowania na drodze, takie jak gwałtowne przyspieszanie, nagłe manewry czy przekroczenie dozwolonej prędkości.  Zamontowane urządzenie wysyła sygnały do internetu o ilości wykroczeń oraz o miejscach, w których zostały one popełnione. Dzięki temu każdy rodzic może w każdej chwili po zalogowaniu się w internecie  sprawdzić jakie błędy zrobiła ich pociecha prowadząc kupiony jej na ostatnie urodziny samochód  - na przykład kiedy i gdzie przekroczyła dozwoloną prędkość 70 mil na godzinę. Kiedy kierowca jedzie poniżej dozwolonej prędkości to system wykazuje nieprawidłowe manewry, ale bez ich lokalizowania na mapie, dzięki czemu kierowca zachowuje więcej swobody – rodzice nie mogą skontrolować gdzie dokładnie i kiedy ich dziecko było. Pod warunkiem, że nie przekroczy 70 mil/godz....

Reklama ogólnosieciowa

 

 Znamienne jest również, że zainstalowane urządzenie, sygnalizuje w postaci zapalonych lampek w kolorze zielonym, żółtym lub czerwonym również samemu kierowcy stopień ryzyka wykonanego właśnie manewru. Dzięki temu młodzi kierowcy mogą również samodzielnie kontrolować swoje zachowanie.

Jakie korzyści może uzyskać młody kierowca z takiego systemu? Jeśli zdecyduje się na poddanie kontroli to uzyska 25 procent zniżki rocznie na ubezpieczenie samochodu. To kwota wcale niemała ponieważ w Wielkiej Brytanii każdy młody kierowca, który nie ukończył 25. roku życia ma do zapłacenia nawet 2000 funtów rocznie tylko za ubezpieczenie siebie za kierownicą.  Mógłby więc oszczędzić nawet 500 funtów. Dodatkowym czynnikiem zachęcającym byłyby specjalne kupony uprawniające do zniżek na zakupy w sklepach odzieżowych.

Program punktowania poprawnej jazdy testowano jak na razie na czterdziestu nastolatkach w Staffordshire w Anglii. Wykazał on, że dzięki takiej kontroli liczba ryzykownych manewrów spadła o 58 procent. Badania wykazały, że nastolatki za kierownicą zachowują się zdecydowanie bardziej odpowiedzialnie mając świadomość, że rodzice mogą skontrolować w internecie punktację ich jazdy. Również zużycie paliwa spadło o około 10 procent.

Brytyjskie statystyki wykazują, że średnio czternastu młodych kierowców oraz ich pasażerów ginie w wypadkach samochodowych każdego tygodnia. Mężczyźni w wieku 17-20 lat stanowią szczególnie niebezpieczną grupę kierowców z kilkakrotnie wyższym prawdopodobieństwem spowodowania śmierci lub poważnych uszkodzeń cała na drodze niż kierowcy w wieku 40-59 lat.

Urzędy miast Staffordshire oraz Warwickshire zamierzają zainstalować podobne urządzenia w 1000 samochodów nastoletnich kierowców. Wprowadzenie tego systemu rozważa kolejnych 20 miast.

Dzięki nowemu systemowi rodzice będą mogli nie tylko kontrolować pociechy, ale przede wszystkim przedyskutować z nimi popełniane przez nich błędy. Kierowcy z największą liczbą punktów karnych będą odsyłani na dodatkowe jazdy szkoleniowe.  „Ten system jest jak wirtualny instruktor nauki jazdy, który ocenia umiejętności młodego kierowcy oraz zapewnia mu wsparcie w postaci porad i wskazówek” - podkreśla  Adrian Hide, kontroler bezpieczeństwa ruchu ze Staffordshire.

Według najnowszego raportu, który opublikowała Komenda Główna Policji, najwyższe od 1994 r. jest poczucie bezpieczeństwa Polaków. W styczniu utrzymywało się ono na poziomie 77,2 proc. (o 1,7 proc. więcej niż w 2008 r.) Jednocześnie o 1,8 proc. (18,7 proc.) zmalała liczba osób, które nie czują się bezpiecznie po zmroku w pobliżu swojego miejsca zamieszkania. Wśród zagrożeń, których najbardziej obawiają się Polacy najczęściej wymieniano brawurowo jeżdżących kierowców (35,9 proc.), niszczenie mienia przez wandali (21 proc.) oraz agresji ze strony osób pijanych i narkomanów (20 proc.). Na kolejnych miejscach znalazły się: napady i rozboje (19,6 proc.), włamania (19,3 proc.) oraz zaczepianie przez grupy agresywnej młodzieży (19,1 proc.) Z kolei zagrożenia, których Polacy obawiają się najrzadziej to - wymuszenia i okupy (4,1 proc.), handel narkotykami (5,7 proc.) i hałaśliwi, niekulturalnie zachowujący się sąsiedzi (6,4 proc.). "Te niepokoje wynikają z tragicznych skutków, które są generowane przez piratów drogowych. Każdego roku na polskich drogach ginie ponad 5 tysięcy ludzi, a ponad 60 tysięcy jest rannych" - powiedział wiceszef MSWiA Adam Rapacki, podczas konferencji podsumowującej realizację programu ograniczania przestępczości "Razem bezpieczniej".

Pomysłodawcy nowego urządzenia uważają, że młodzi kierowcy często wiedzą jak poprawnie jeździć, ale wybierają brawurę. Kontrola rodziców powinna ich jednak od tego odwieść. Oczywiście niektórzy nastolatkowie nie chcieliby być kontrolowanymi pomimo korzyści płynących ze zniżek na ubezpieczenie. Jednak na zainstalowaniu specjalnego urządzenia w samochodzie dziecka powinno zależeć przede wszystkim rodzicom, bo to zazwyczaj oni płacą nie tylko za kupno samochodu, ale również za ubezpieczenie i to ich finansom takie zniżki pomogą. Do tego dochodzi oczywiście spokój płynący ze świadomości, że ich dziecko zachowuje się na drodze bezpiecznie. Do czasu  uniezależnienia się młodych kierowców od pieniędzy rodziców system ten powinien więc działać. A jest to właśnie czas największego ryzyka niebezpiecznej jazdy nastolatków.

Nowy pomysł Brytyjczyków wyglądałby trochę abstrakcyjnie na tle polskiej rzeczywistości. Według raportu o stanie zagrożeń opublikowanego ostatnio przez Komendę Główną Policji przeciętny Polak najbardziej boi się brawurowo jeżdżących kierowców (patrz wykres obok). Ale i bez raportu nie od dziś wiadomo, że stan bezpieczeństwa na polskich drogach to jeden z największych naszych problemów. Polskie władze powinny więc również pomyśleć nad jego rozwiązaniem, ale to dopiero po zainstalowaniu ogólnopolskiego systemu fotoradarów, a przede wszystkim po wybudowaniu przyzwoitych dróg, czyli pewnie za... jakiś czas.

Paweł Bruger

Artykuł pochodzi z:
Oceń artykuł
Uwaga: Właściciele serwisu nie ponoszą żadnej odpowiedzialności za sposób w jaki są używane artykuły, bądź podejmowane decyzje na ich podstawie.

Jeżeli lubisz ten artykuł to pomóż nam go rozpowszechnić:

  • Umieść na NK
  • Wykop to
  • Umieść na Flakerze
  • Umieść na GG
Komentarze (0)

Artykuł nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Bądź pierwszy!

Dodaj komentarz

Przepisz kod*

Nazwa użytkownika:*

Treść komentarza:*

angry Mr. Green not happy Wink Rolling Eyes Crying or Very sad Embarassed Razz Laughing n n n n n n n n

Reklama ogólnosieciowa