Reklama ogólnosieciowa
Do 15 wzrosła liczba ofiar sprawcy strzelaniny w szkole średniej w Winnenden, na południowym zachodzie Niemiec. Jest też wielu rannych. Do budynku szkoły wkroczył uzbrojony mężczyzna i zaczął strzelać na oślep. Sprawca nie żyje. Zginął w wymianie ognia z policjantami. Wcześniej media podawały, że napastnik popełnił samobójstwo.
W strzelaninie w szkole zginęło co najmniej 12 osób, w tym prawdopodobnie troje nauczycieli i dziewięcioro uczniów. Kolejna ofiara zginęła w pobliskiej klinice, gdzie również słyszano strzały. W trakcie wymiany ognia między zamachowcem a policją zginąć miało także dwóch przechodniów.
Według niemieckiego serwisu bild.de mordercą był 17-letni były uczeń Tim Kretschmer, który strzelał na korytarzach i w salach na oślep. Rodzice mordercy kolekcjonują broń, mają w domu 18 sztuk różnego rodzaju pistoletów. Matka chłopaka została zatrzymana przez policję; będzie przesłuchiwana.
Do strzelaniny doszło ok. godziny 9.30. Według relacji świadków zdarzenia sprawca, ubrany w czarny uniform wtargnął do jednej z klas i bez słowa zaczął strzelać na oślep.
Policja zablokowała teren wokół szkoły. Sprawca zdołał się jednak przedrzeć przez policyjną blokadę i uciec. Agencja dpa podała, że w trakcie pościgu zostało rannych dwóch funkcjonariuszy.
Winnenden to 27-tysięczne miasto, położone około 20 km na północny wschód od Stuttgartu.
Reklama ogólnosieciowa
Do podobnej tragedii jak w Winnenden doszło w kwietniu 2002 roku w gimnazjum w Erfurcie. Były uczeń zastrzelił wówczas 16 osób.
wp.pl
Artykuł nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Bądź pierwszy!
Dodaj komentarz
Wybór opcji:
Publikuj bez rejestracji (akceptuje regulamin)
Nowy użytkownik - załóż konto (rejestracja w 20 sekund!)
Zarejestrowany użytkownik - zaloguj się