Reklama ogólnosieciowa
Polonia mieszkająca w Zjednoczonym Królestwie pozywa do sądu rząd Wielkiej Brytanii, jeżeli Trybunał Europejski opowie się po stronie Polaków, może sprawić, że wydarzenie to będzie częścią historii prawniczej.
Pod koniec lutego Zjednoczenie Polaków w Wielkiej Brytanii z siedzibą w Londynie wniosło skargę do Trybunału Europejskiego Praw Człowieka w Strasburgu - pierwszy raz w historii Polska grupa lobby utworzona w 1946 roku wniosła skargę na szczebel europejski.
Reklama ogólnosieciowa
Jeśli sprawa przyjmie pozytywny bieg, może to oznaczać, że Wielka Brytania będzie zmuszona zmienić legislację i zaakceptować fakt, że wszystkie mniejszości narodowe mają prawo do ochrony przed rasizmem i innymi przejawami umniejszającego traktowania obecnymi w mediach. Z poruszonego precedensu sądowego korzyści otrzymają wszystkie mniejszości narodowe- nie tylko Polacy. Dotychczas brytyjskie prawo zatrzymuje się na ochronie jednostki.
Proces dotyczy dziennika "The Times" Gilesa Corena, który w czerwcu minionego roku napisał artykuł zawierający oskarżenia Polaków o antysemityzm, nazywając Polaków "Polacks".
Ale sprawa sięga o wiele dalej.
Przedstawiciel Zjednoczenia, Wiktor Moszczyński, który wniósł oficjalną skargę w Europie powiedział w programie London Bridge prowadzonym przez Georga Matlocka w Angielsko-Polskim radiu ORLA w Londynie, że "w pewnym sensie postawiłem się Brytanii. Mniejszość narodowa w UK indaguje UK. Inne mniejszości mają lepszą ochronę, gdyż media przestrzegają autocenzury (ale nie Polacy), nawet jeśli nie mają prawnej ochrony".
- Udowodnimy, że Coren celowo użył słowa "Polacks" w celu nadużycia wobec Polaków, z intencją zrozumienia negatywności terminu przez polską narodowość. Nie ma nawet znaczenia czy Anglo-Saksoni odbiorą to słowo jako nadużycie. My jesteśmy przekonani, że zostało ono użyte w pejoratywnym celu, co jest sprzeczne z artykułem 14. Europejskiej Konwencji o Ochronie Praw Człowieka.
Pozew do Sądu Europejskiego złożony przez Zjednoczenie został wysłany w zeszłym tygodniu z zamiarem otrzymania od sadu orzeczenia, że użyte w tym kontekście słowo "Polacks" jest pogwałceniem artykułu 14. Europejskiej konwencji Praw Człowieka. Również wymagane jest oświadczenie, że Giles Coren i dziennik "The Times" powinni przeprosić za użycie tego słowa, oraz zapowiedź apelacji do Rządu Brytyjskiego w sprawie obecnej legislacji nie chroniącej ogółu wspólnoty, jedynie jednostki.
- Nie ponosimy opłat, jednakże Sąd Europejski upewnił się, że wykorzystaliśmy wszystkie inne dostępne nam środki w UK - powiedział Moszczyński. - Z korespondencji wiemy, że rząd brytyjski nie będzie ingerował w tej sprawie - dodał.
Poza tym Moszczyński powiedział, że decyzja sądu będzie odpowiednia w stosunku do sprawy; to sąd zleci rządowi brytyjskiemu zmianę polityki stosowania prawa.
- Nie chcę wdawać się w dialogi z prasą i zakłócać ciężko prowadzoną legislację, ale możemy sprawić, że gazety zaczną przyjmować kodeks postępowania w jaki sposób odnoszą się do opisywania mniejszości narodowych. Gdyby "The Times" przeprosił i zaczął unikać podobnych rzeczy objawiło by to zwykłą grzeczność z ich strony - mówi.
Moszczyński powiedział również: - Poczuliśmy, że wyczerpaliśmy już wszystkie środki dostępne w UK. Mam na myśli Press Complaints Commision (PPC) rozpatrującą zarzuty pod adresem prasy, jak i Equality & Human Rights (EHRC), Komisję do Spraw Równości Człowieka.
- Porada prawna otrzymana w Ambasadzie Polskiej w Londynie, która również zajmuje się podobną sprawą, dotyczyła faktu, że tak długo, jak sytuacja jest znana organizacjom, nie ma możliwości uciekania się do brytyjskiego prawa.
- Ponieważ prasa jest organem samo zarządzającym, EHRC jako organ rządowy, nie ma mocy umarzania w stosunku do wszystkich mediów, zarówno tych do druku, jak i telewizji czy radio. Internet również jest sferą problematyczną - powiedział Moszczyński.
Dodał również: - Trudno jest złożyć skargę na opublikowaną na internecie część artykułu z "The Times", która również zawiera wulgarny język i wiele opinii o różnym charakterze. Więc jest kwestią sprzeczną czy mamy do czynienia ze sprawiedliwym i pełnym rozwiązaniem sprawy. Zdecydowałem więc skupić się na wersji wydrukowanej artykułu.
Giles Coren stworzył wiele komentarzy na temat Polaków, jednak jedynie dwa z nich zostały przedstawione przez Moszczyńskiego w zeszłym roku dla PCC w formie skargi: pierwsze dotyczyło Polaków którzy rzekomo z przyjemnością zamykali Żydów w synagogach w czasie Wielkanocy i palili ich, drugie, to użycie słowa "Polacks".
- Kwestia atakowania Żydów stała się przedmiotem polemiki z PCC. Niektóre z czterech argumentów wysuwanych przez PCC powracają czasem aż do 1848 roku - żaden z nich nie był jednak nigdy oficjalnym aktem polskiej polityki, niektóre z nich mogły okazać się być możliwym zachowaniem małych grup Polaków, a jeden z przypadków miał miejsce na Ukrainie.
- W ostatniej chwili, kiedy PCC odrzuciło nasze zażalenie, ujawniło przykład jednego wydarzenia, które miało miejsce niedaleko Świąt Wielkanocnych i przedstawiał skazanie na tle religijnym. Ale nic bardziej mylnego. Przypadek miał miejsce na Ukrainie, gdzie mieszkańcy tego kraju złożyli przysięgę na krzyż, że nawet w zamian za pieniądze, i tak nie przestaną zabijać Żydów.
Złożyłem apelację od decyzji PCC do urzędnika przyjmującego poręczenie sądowe. Powiedziałem, że przypadek ten miał miejsce na Ukrainie, a nie w Polsce. Wydarzył się w kwietniu 1920 roku, ale Święta Wielkanocne były owego roku w marcu. Wniosek nadal został odrzucony gdyż, jak powiedział urzędnik, "wszystko miało dużo większy zasięg".
Pomimo potencjalnej pomocy dla wszystkich mniejszości narodowych, Moszczyński stwierdza: - Nie dostałem żadnych listów z wyrażaniem wsparcia od innych grup mieszkających w UK, ale najprawdopodobniej nawet nie wiedzą o istnieniu sprawy, ponieważ nie widziałem, by zostało to poruszone w brytyjskiej prasie.
Iwona Oleksy
Radio Orła/wp.pl
Link wykasowany przez administracje.[/color:65605657ea]
Tu się zgadzam.
Dodaj komentarz
Wybór opcji:
Publikuj bez rejestracji (akceptuje regulamin)
Nowy użytkownik - załóż konto (rejestracja w 20 sekund!)
Zarejestrowany użytkownik - zaloguj się