Reklama ogólnosieciowa
W Cardiff znalazłam się we wrześniu 2005 roku. Przyjechałam aby przez rok studiować psychologię na Cardiff University. W Polsce skończyłam już dwa lata studiów, a do Cardiff przyjechałam w ramach wymiany studenckiej Socrates - Erasmus. Jest to program przeznaczony dla studentów ze wszystkich krajów należących do Unii Europejskiej. Wymagania dla kandydatów ubiegających się o to stypendium zagraniczne to przede wszystkim dobra znajomość języka kraju do którego się wyjeżdża, a także określony poziom wyników w nauce na uczelni macierzystej. Osoby ubiegające się o wyjazd na program wybierają uczelnię partnerską z która ich szkoły mają podpisane umowę dotyczącą wymiany.
Reklama ogólnosieciowa
Można również zdecydować się na wybór uczelni z poza tej listy, ale wtedy student sam musi nawiązać kontakt z osobami na zagranicznym uniwersytecie zajmującymi się wymianą.
W Cardiff znalazłam się we wrześniu 2005 roku. Przyjechałam aby przez rok studiować psychologię na Cardiff University. W Polsce skończyłam już dwa lata studiów, a do Cardiff przyjechałam w ramach wymiany studenckiej Socrates - Erasmus. Jest to program przeznaczony dla studentów ze wszystkich krajów należących do Unii Europejskiej. Wymagania dla kandydatów ubiegających się o to stypendium zagraniczne to przede wszystkim dobra znajomość języka kraju do którego się wyjeżdża, a także określony poziom wyników w nauce na uczelni macierzystej. Osoby ubiegające się o wyjazd na program wybierają uczelnię partnerską z która ich szkoły mają podpisane umowę dotyczącą wymiany. Można również zdecydować się na wybór uczelni z poza tej listy, ale wtedy student sam musi nawiązać kontakt z osobami na zagranicznym uniwersytecie zajmującymi się wymianą.
Jeżeli chodzi o zakwaterowanie w Cardiff to większość studentów z Socratesa decyduje się na zakwaterowanie w akademiku. Standard w tutejszych akademikach jest bardzo wysoki. Jednoosobowe pokoje z własną łazienką lub taką dzielona na dwa pokoje to normalka. Ja mieszkałam w akademiku niedaleko Mackintosh Place. Akademik podzielony jest na osobne mieszkania. W każdym jest sześć pokoi, 3 łazienki i kuchnia. Pokoje są bardzo funkcjonalne i całkowicie urządzone. Z każdego pokoju jest dostęp do internetu. O taki akademik może starać się każdy będący studentem na danej uczelni. Nie ma ograniczeń takich jak w Polsce związanych z zarobkami rodziców. Miejsca są zawsze. W czasie wakacji istnieje również możliwość zamieszkania studentów z poza danej uczelni. Często polscy studenci przyjeżdżający do Cardiff na wakacje wybierają właśnie taka formę zakwaterowanie.
Koszt akademika to przeciętnie około 2.000 funtów za dwa semestry czyli pobyt od końca września do końca czerwca. Cena jest podobna do tej która trzeba zapłacić za kwaterę prywatną. Moim zdaniem bardzo dużym plusem jest to że mieszka się nie tylko z Brytyjczykami, ale najczęściej również z Włochami, Hiszpanami, Niemcami czy Francuzami. To wspaniałą szansa aby podszlifować język i poznać ciekawych ludzi z całego świata. Ja byłam bardzo zadowolona z mojego akademika i każdemu polecam tę formę zakwaterowania. Poniższe linki pozwolą zapoznać się Wam z ofertą akademików przy trzech głównych uniwersytetach.
* Cardiff University
* UWIC
* University of Glamorgan
A teraz coś więcej o konkretnych uniwersytetach w Cardiff. Pięć głównych uczelnii o wysokiej renomie w Cardiff to:
* University Of Wales
* The Open University in Wales
* Cardiff University
* Uwick University
* University of Glamorgan
Największe z tych uniwersytetów to trzy ostatnie na liście. Mają one bardzo szeroką ofertę edukacyjną. Każdy powinien znaleźć coś dla siebie. W Cardiff można studiować medycynę, prawo, psychologię, ekonomię, biznes i wiele wiele innych kierunków.
Większość uczelni organizuje tak zwane Open Days podczas których można dowiedzieć się więcej na temat danego uniwersytetu. Poza tym można zgłosić się do Biura Informacyjnego w którym otrzymamy wszystkie niezbędne informacje.
Aby ubiegać się o przyjęcie na uniwersytet należy złożyć min. podanie wraz ze świadectwem maturalnym. O procedurze przyjmowania na dany uniwersytet można dowiedzieć się szczegółowo przeglądając strony uniwersytetów. Czesne na brytyjskich uczelniach wynosi przeciętnie 2.000 za rok. Można oczywiście starać się o stypendium socjalne, które pokrywa praktycznie całość tej sumy. Studia w Wielkiej Brytanii trwają trzy lata. Po ukończeniu trzech lat studiów otrzymuje się tytuł Bachealor. Ten dyplom to odpowiednik polskiego licencjatu. Aby uzyskać odpowiednik naszego magistra czyli Master Degree należy studiować jeszcze dodatkowy rok podczas którego robi się badania i piszę pracę.
Wydaję mi się, że warto studiować w UK ponieważ system edukacyjny jest tutaj na wysokim poziomie, a dyplom tych najbardziej uznanych uczelni w Cardiff ma dużą wartość na rynku pracy w całej Europie. Zachęcałabym Polaków do podjęcia studiów nawet jeżeli poziom ich angielskiego nie jest bardzo wysoki. Przebywając non stop wśród studentów mówiących wyłącznie po angielsku można bardzo szybko podszlifować własną angielszczyznę. Poza tym zarówno wykładowcy jak i pozostali studenci są bardzo wyrozumiali w stosunku do obcojęzycznych studentów.
Moim zdaniem profesorowie z tutejszych uczelni są bardzo otwarci i przyjaźni w stosunku do studentów niż Ci w Polsce. Jeżeli porównuje moich wykładowców z warszwskiej uczelni do tych z Cardiff University to muszę przyznać, że Walijczycy plasują się znacznie wyżej. Wyraźnie widać, że podczas zajęć ich celem jest przekazanie wiedzy i wzbudzenie zainteresowania wśród studentów. Wszystkie problemy które miałam ze zrozumieniem wykładów prowadzący zajęcia z chęcią mi tłumaczyli np. drogą mailową. Szczerze powiedziawszy rzadko spotyka się na polskich uczelniach, szczególnie tych państwowych aby prowadzący zajęcia z taką troską i wyrozumiałością odnosili się do swoich studentów. Bardzo duże wrażenie wywarł na mnie również sposób prowadzenia wykładów. Większość wykładowców podczas prowadzenia zajęć korzystała z prezentacji komputerowych. Studenci otrzymywali na początku wykładu kopie wszystkich slajdów dzięki czemu można było na bieżąco śledzić treść wykładu bez podstawowego studenckiego dylematu słuchać czy zapisywać.
Kolejnym plusem brytyjskich uczelni jest szeroki wachlarz różnorodnych zajęć. Pierwsze dwa lat to z reguły czas w którym idzie się ustalona ścieżka, ale już na kolejnych latach można w dużym stopniu dowolnie dobierać sobie przedmioty i fakultety zgodnie z naszymi zainteresowaniami. A naprawdę jest z czego wybierać. Dla mnie bardzo miłym zaskoczeniem była również możliwość uczestniczenia w różnych zajęć dodatkowych. Dla amatorów sportów jest możliwość zapisania się na zajęcia takie jak joga, żeglarstwo, kite- surfing, pływanie na kajakach, siatkówka itp. Natomiast zwolennicy bardziej intelektualnych rozrywek mogą zapisać się do jednego z wielu kół naukowych, miłośników np. języka hiszpańskiego lub do koła zajmującego się ezoteryką. Członkostwo i uczestniczenie w zajęciach kosztuje z reguły niewiele. I tak np. karta członkowską klubu pływackiego z możliwością nieograniczonego pływania na basenie to zaledwie 10 funtów na semestr.
Na Uniwersytecie można również zdecydować się na ukończenie pojedynczych kursów, po których otrzymuje się certyfikat. Zamiast decydować się na trzy lata studiów można zapisać się jedynie na te przedmioty które nas interesują i które mogą być przydatne w wykonywanej pracy. Na tej stronie można znaleźć takie właśnie fakultatywne zajęcia organizowane przez Cardiff University.
Uniwersytet jest tylko jedną z możliwości kształcenia się w Cardiff. Istnieje wiele collegów na których można zdobyć wiedzę bardziej praktyczno - techniczną. Tam należy się udać jeżeli jesteśmy zainteresowani takimi specjalnościami jak: pielęgniarstwo, języki obce czy elektryka. Nauka trwa krócej niż na uniwersytecie i po ukończeniu takiej uczelni osoba jest przygotowana praktycznie do wykonywania zawodu.
Warto wspomnieć również parę słów o kosztach utrzymania studenta. Studenci programu Socrates Erasmus nie muszą płacić żadnego czesnego. Cały program refundowany jest przez Unię Europejską. Natomiast Polacy którzy chcą otrzymać Bachelor Degree podejmująć naukę tak jak brytyjscy studenci muszą płacić czesne w wysokości około 2.000 L. Większość Polaków nie płaci tak wysokiego stypendium gdyż mają przyznane stypendium socjalne. O to jest z reguły bardzo łatwo gdyż większość średniego dochodu na głowę w polskiej rodzinie jest znacznie niższa od brytyjskich standardów. A zatem cały koszt utrzymania studenta to właściwie mieszkanie, jedzenie i wydatki dodatkowe. Jeżeli chodzi o ilość nauki to jest jej tyle, że studiującą osoba może spokojnie pozwolić sobie na part- time job. Wydaje mi się, że nie ma problemu jeżeli chodzi o finansową stronę tego przedsięwzięcia. Wystarczy dobra organizacja i można spokojnie pogodzić studia z pracą na pół etatu, która pozwoli nam utrzymać się w Cardiff. Dla większości studentów istnieje możliwość pracy na uniwersytecie już od pierwszego roku z reguły w roli prowadzących badania, szczególnie na kierunkach takich jak psychologia czy inżynieria. Oczywiście za taką pracę otrzymuje się normalne wynagrodzenie. Tak mniej więcej wygląda formalna część bycia studentem na walijskim uniwersytecie.
Życie pozauczelniane wydaje się być nie mniej barwne. Jak już wspomniałam istnieje możliwość uczestniczenia w zorganizowanych zajęciach pozauczelnianych o charakterze sportowym bądź intelektualnym. Natomiast pora wieczorno- nocna to zdecydowanie najbardziej barwna część studenckiego życia w Cardiff. Studenci wychodzą wtedy z reguły do pobliskiego pubu na piwko, a później balują w klubach do godzin wczesno rannych. Puby głównie uczęszczane przez studentów to Hard Rock Cafe, Philharmonic, Woodville i Taff. Większość uczelni ma również własne puby, gdzie studenci mogą przesiadywać od wczesnych godzin południowych do późnego wieczoru. Ja bym szczególnie poleciła lokal o nazwie Cuba. Często gęsto można tam spotkać bardzo międzynarodowe towarzystwo. W poniedziałki lecą tam latynowskie rytmy więc większość bywalców to przede wszystkim Włosi i Hiszpanie. Natomiast w pozostałe dni tygodnie można spotkać Niemców, Greków, Franzuzów i oczywiście grupki Polaków. Ponieważ rok na uczelni brytyjskiej jest bardzo krótki (zajęcia trwają w sumie około 24 tygodni) jest bardzo dużo czasu na zabawę lub pracę jeżeli ktoś woli.
Ten ostatni rok studenckiego życia w Cardiff mogę zaliczyć do bardzo udanych. Cieszę się, że miałam szansę postudiowania z innym kraju w szczególności, że cały mój pobyt dotowany był przez Unię Europejską. Myślę, że jeżeli ktoś odczuwa wewnętrzną chęć dalszego kształcenia akademickiego Wielka Brytania jest dobrym krajem aby to robić. Ja szczególnie upodobałam sobie sposób prowadzenia wykładów oraz ogólne otwarte i życzliwe podejście tutejszych profesorów do swoich studentów. Bardzo jestem również zadowolona z poza akademickiego życia które toczyło się w naszym akademiku. Myślę, że wspólne kolacje w międzynarodowym gronie będę wspominać jeszcze długi czas. Polecam z całego serca studia w Cardiff. W tym przyjaznym akademickim mieście każdy powinien znaleźć coś dla siebie.
Opracowanie Marika Ruczynska
Artykuł nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Bądź pierwszy!
Dodaj komentarz
Wybór opcji:
Publikuj bez rejestracji (akceptuje regulamin)
Nowy użytkownik - załóż konto (rejestracja w 20 sekund!)
Zarejestrowany użytkownik - zaloguj się