[anieliczka]

Dziękuję Wszystkim, którzy wiedzieli o mojej chorobie, modlili się za mnie lub trzymali kciuki. Zdrowieję. Będzie to długi i trudny proces, ale bardzo ważny dla mnie. Moja wątroba zaczęła pracować, moja skóra zaczyna nabierać ludzkiej barwy. Na Święta będę w domu.

Jeszcze raz dziękuję. Cenzor, a Tobie i Twojej Agnieszce za poświęcenie, odwiedziny i dostarczenie polskiej prasy, w końcu zaczynam mieć siły, aby spokojnie sobie poczytać

Jednym słowem wymodlony został cud i to nie jest żart.

[nemo-nemo]

Zdrowiej szybko Anieliczka. Ciesze sie niezmiernie z poprawy Twojego zdrowia

[Cenzor]

Nie ma za co Anielico, wszak my ludzie dobrej woli powinniśmy sobie pomagać jak tylko to jest potrzebne i możliwe.
Cieszymy sie również że wszystko zaczyna sie klarować.