Ogłoszenie 
Zapraszamy do zapoznania się z naszymi serwisami Klany, Randka oraz Wspólna podróż

Poprzedni temat «» Następny temat
serwisant komputerów lub kierowca autobusu
Autor Wiadomość
omega1980 


Wiek: 33
Dołączył: 23 Lut 2010
Posty: 365
Skąd: Londyn (Anglia)
Wysłany: Sro Lut 24, 2010 9:41 am   serwisant komputerów lub kierowca autobusu

Witam... Mam pytanie związane z pracą na takich stanowiskach jak w temacie...
Czy są zorientowani na forum?
Jak to jest np. w Londynie...?
Miał bym szansę na zatrudnienie w takich zawodach?
Angielski średni, informatyka opanowana, elektronika podstawy (tzn. naprawię, wyreguluję , rozbuduję...)... Jeśli chodzi o kierownicę, 4lrtni staż pracy na liniach międzynarodowych, prawko od 1997r, D od 2003r, instruktor prawa jazdy.. lat 30...
Orientujecie się, jak jest z pracą dla kierowców? Londyn wolał bym pominąć... Zbyt wielkie miasto, i raczej... trochę się boję...
 
 
nemo-nemo 


Wiek: 40
Dołączył: 23 Paź 2009
Posty: 990
Skąd: Bristol (Anglia)
Wysłany: Sro Lut 24, 2010 3:34 pm   

Nie wiem jak wygląda sprawa zatrudnienia dla kierowcy autobusu w Londynie, w Bristolu są prawie non-stop przyjęcia do pracy w firmie FIRST. Zanim jednak złożysz dokumenty o pracę jako kierowca autobusu upewnij się, że masz brytyjskie prawo jazdy, jeśli nie to odsyłam do DVLA.
Jeśli chodzi o pracę jako IT Service, to jeśli nie myślisz o samozatrudnieniu, możesz zaglądnąć na stronę NHS lub Policji, często poszukują szpeców od IT, tylko jak w przypadku kierowcy autobusu musisz mieć brytyjskie prawo jazdy tak w przypadku aplikowania na stanowisko związane z serwisem komputerów przydałby się jakiś certyfikat (najlepiej znanej firmy) na dowód posiadanych umiejętności.

Życzę powodzenia i realizacji planów
 
 
 
omega1980 


Wiek: 33
Dołączył: 23 Lut 2010
Posty: 365
Skąd: Londyn (Anglia)
Wysłany: Sro Lut 24, 2010 3:51 pm   

Pozostanę na razie przy stanowisku kierowcy autobusu... Prawko to nie problem... Certyfikatu niestety nie mam... Samouk... Mam sam sobie w PL wystawić taki certyfikat jeśli miałem własny serwis? Przejdzie to?
 
 
nemo-nemo 


Wiek: 40
Dołączył: 23 Paź 2009
Posty: 990
Skąd: Bristol (Anglia)
Wysłany: Sro Lut 24, 2010 4:00 pm   

Niestety nie przejdą takie zaświadczenia.
Zaczep się jako kierowca autobusu a w wolnym czasie zapisz sie na kurs np. Microsoft
 
 
 
omega1980 


Wiek: 33
Dołączył: 23 Lut 2010
Posty: 365
Skąd: Londyn (Anglia)
Wysłany: Sro Lut 24, 2010 6:03 pm   

Bez perfekcyjnego angielskiego, o informatyce można zapomnieć....a microsoft, hm?
może i masz rację... Pomyślimy, gdy zamieszkam w UK
 
 
nemo-nemo 


Wiek: 40
Dołączył: 23 Paź 2009
Posty: 990
Skąd: Bristol (Anglia)
Wysłany: Sro Lut 24, 2010 7:06 pm   

Możesz zrobić Linuxa albo CISCO :) ale musisz miec certyfikat od znanej firmy
 
 
 
omega1980 


Wiek: 33
Dołączył: 23 Lut 2010
Posty: 365
Skąd: Londyn (Anglia)
Wysłany: Sro Lut 24, 2010 8:52 pm   

Linux nie przejdzie w ogóle... Odmian jest setki... Na dodatek, ten system kiedyś padnie... Połowa laptopów Asusa i Acera linuxa już nawet nie wgra! Biosy są zabezpieczane w zmowie z Microsoftem... Prawdopodobnie ich najnowszy system 2012 będzie już odczytywany z Biosu a nie np. z dysku...
Jeśli chodzi o Linuxa... odmian jest setki! Właśnie z racji braku ładu i składu (bo każdy system, jądro, sobie nie równe... ) nie ma szans opanowania tego wszystkiego....
Linuxa uczysz się pod konkretną platformę... Powiedzmy że firma pracuje na Mandrivie, to ją wkuwasz... Niestety, przewidzieć jaka firma na czym pracuje jest ciężko... Pozostanę przy rodzinie Windows... Znam ich systemy od wersji 3,11 do dziś... więc, z tym problemów nie ma... i nie przeszkadza mi, jaką mam wersję językową, pl czy IT, czy UK... Działą się intuicyjnie...
 
 
nemo-nemo 


Wiek: 40
Dołączył: 23 Paź 2009
Posty: 990
Skąd: Bristol (Anglia)
Wysłany: Czw Lut 25, 2010 8:45 am   

omega1980 napisał/a:
Linux nie przejdzie w ogóle... Odmian jest setki... Na dodatek, ten system kiedyś padnie... Połowa laptopów Asusa i Acera linuxa już nawet nie wgra! Biosy są zabezpieczane w zmowie z Microsoftem... Prawdopodobnie ich najnowszy system 2012 będzie już odczytywany z Biosu a nie np. z dysku...


Przede wszystkim Linux jest dla profesionalistów, Microsoft dla całej reszty graczy.
Ten system raczej nigdy nie padnie z kilku prostych względów: wirusoodporny, szybko działa nawet na słabym sprzęcie, stabilny, DARMOWY :) Prędzej chłopakom od Microsoftu braknie źródeł pomysłów skąd "Ściągnąć" wzór na oprawę graficzna kolejnego wydania windowsa albo chcąc zainstalować najnowszą wersję windozy będziesz musiał wymienić praktycznie cały hardware (z wyjatkiem HDD) na najnowszy, bo inaczej system będzie sie ślimaczył.

Coś musiałeś żle instalowac na tej połowie laptopów, bo ja juz na kilku instalowałem i nie miałem problemów.

Jako serwisant sprzętu komputerowego powinienes wiedzieć, jak wielka niedorzecznościia byłoby umieszczanie OS w pamięci stałej jaką jest BIOS. Każda aktualizacja albo instalacja oprogramowania wiązałaby się z nadgrywaniem danych do kości pamięci? Dziekuje bardzo ale stanowcze nie. Za dużo problemów w momencie jak coś pójdzie źle
 
 
 
omega1980 


Wiek: 33
Dołączył: 23 Lut 2010
Posty: 365
Skąd: Londyn (Anglia)
Wysłany: Czw Lut 25, 2010 11:09 am   

Nie do końca miałem na myśli kość Biosu... tylko, to ma być coś ala takiego jak Bios... czyli system zintegrowany z prockiem i płytą główną... MS chce by jego system był zintegrowany z Biosem i umieszczony w pamięci Flash (coś ala stały penDrive) na płycie głównej ... Ma to przyspieszyć działanie windowsa... ponieważ rozwiązanie takowe, będzie miało bezpośrednie połączenie z magistralą... Pomijamy transfer z/do dysku co jak wiadomo, spowalnia sprzęt... Tu masz rację, że wymieniając Windows, trzeba wymienić sprzęt, lecz... nie zgodzę się z tym stwierdzeniem co do Windows7... Testuję najnowsze dziecko MS i powiem szczerze, że chyba wreszcie udało im się zbudować dobry system.
Obecnie używam takie systemy jak Windows98, Windows ME, Windows 2000 SP4, Windows 2003 Server, Windows XP Pro SP3, Windows Vista oraz Windows 7...
Całkowicie nie polecam Windows 2003 i Windows Vista... CO do 7mki to , czas pokaże co Ona jeszcze potrafi... Jak dotąd nie miałem ani jednego najmniejszego problemu! Fart albo.... nie wiem co... Współpracuje pięknie z WiFi, wykrywa sprzęt, drukarka po LAN śmiga aż miło, Net stabilny.... System ,już na oko widać że... szybszy od XP...
Nie zastanawia się tak jak XP...
Sprzęt mam nie wygórowany... 1,5roczny laptop Asus z procesorem Core2duo 1,8GHz i 3GB ramu... z dyskiem SataII 16MB cache 7200rpm 320GB...

Co do Linuxa...
Bardzo, bardzo bym chciał uruchomić na nim choć by Mandrivę 2010... ale...
od roku walczyłem i dałem sobie spokój! Niestety... nie da się!
Na forach wyczytałem, że ten typ tak ma... Coś przez producenta namieszane jest w Biosie i naprawdę żaden Linux nie da się nawet zainstalować!
Próbowałem ze wszystkim co jest! Nawet LiveCD nie idzie...
Po starcie pokazują jakieś Krytyczne błędy i komp resetuje się....
 
 
Dawid 



Wiek: 33
Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 890
Skąd: Cardiff (Walia)
Wysłany: Sob Lut 27, 2010 1:39 pm   

ja ostatnio dwa dni spedzielm na istalacji winshita i innych programow z ktorych na codzien korzystam, najpierw mi partycje zjadlo - partition magic pisal o bledzie i sie wylaczal, fdiska nie mozna odpalic bez dosa lub dyskietki startorej, a napedu nie mam, plytka z windowsem bootowalana nie odpalala, bo dysk byl walniety - MBR
dopiero odpalenie Ubuntu pomoglo i to czego nie moglem zrobic w kilka godzin z narzedzi Microsoftu, zrobilem pod Ubuntu w 5 minut - wiecej nie trzeba komentowac
_________________
________________________
Największa sieć stron o miastach Wielkiej Brytanii - Dołącz do nas, zacznij prowadzić swój własny serwis.
 
 
 
nemo-nemo 


Wiek: 40
Dołączył: 23 Paź 2009
Posty: 990
Skąd: Bristol (Anglia)
Wysłany: Sob Lut 27, 2010 7:11 pm   

A jednak Linux :)
Ja ostatnio po aktualizacji windozy musiałem przeinstalowac system. Nie uruchomił sie po restarcie tylko zapętlił sie. Na szczęście obeszło się bez formatowania.
 
 
 
omega1980 


Wiek: 33
Dołączył: 23 Lut 2010
Posty: 365
Skąd: Londyn (Anglia)
Wysłany: Wto Mar 02, 2010 10:21 am   

Witam ponownie po przerwie... Przerwa była spowodowana aktualizacją BIOSU!! Jeśli macie laptopy ASUSA, to zróbcie sobie przerwę pół roczną z aktualizacją!! Uwaliłem 2 laptopy!! Swojego i siory... BIOS pobrany ze strony Asusa ma błędy!!! Podczas aktualizacji WYKASOWANIE przebiegło ok, ZAPIS ok, WERYFIKACJA ok.. i restart! Po restarcie czarny ekran.... Wizyta w serwisie = spalona kostka BIOSU!
Masakra..... Wczoraj odebrałem go z serwisu, działał 30min i padło podświetlenie matrycy! Za chwile ponowny spacer do serwisu...
 
 
nemo-nemo 


Wiek: 40
Dołączył: 23 Paź 2009
Posty: 990
Skąd: Bristol (Anglia)
Wysłany: Wto Mar 02, 2010 1:40 pm   

Jak pech, to pech. Ja raz robiłem upgrade BIOS i to z dusza na ramieniu po tym jak poczytałem wcześniej co grozi w momencie jak coś pójdzie nie tak jak powinno.
 
 
 
omega1980 


Wiek: 33
Dołączył: 23 Lut 2010
Posty: 365
Skąd: Londyn (Anglia)
Wysłany: Wto Mar 02, 2010 3:20 pm   

Wszystko było ok... Bios na stronie był dost. od ponad 3lat! To już 3 taka wpadka z Asusem! Asus tłumaczy się, że plik może został uszkodzony po drodze... podczas download'u... Bajki moga odpowiadać komuś, kto się nie zna.. W taki sposób mają dodatkową robotę! bo w przypadku braku gwarancji, Asus pobiera od klienta 199zł + wysyłka + VAT za naprawę Biosu. Połowa ludzi pójdzie tak jak Ja, do serwisu obok, lecz prawie 100% firm, zwróci się do Asusa po naprawę... Dobry numer...
 
 
nemo-nemo 


Wiek: 40
Dołączył: 23 Paź 2009
Posty: 990
Skąd: Bristol (Anglia)
Wysłany: Wto Mar 02, 2010 3:50 pm   

Jak to mówią dobry chwyt zawsze chwyci.
Ja po nieudanej próbie upgradu BIOS odwiedziłem znajomego z odpowiednim oprogramowaniem i programatorem epromów. Udało się wgrać starsza wersje i wszystko potem grało. Okazało sie, że problem był w tym, że nowe oprogramowanie niby do tej płyty głównej nie pasowało do niej i wszystko się posypało.
 
 
 
omega1980 


Wiek: 33
Dołączył: 23 Lut 2010
Posty: 365
Skąd: Londyn (Anglia)
Wysłany: Wto Mar 02, 2010 4:06 pm   

Najgorsze w laptopach jest to, że bez stacji lutowniczej nie zaprogramujesz eproma. Prawie 99% laptopów ma wlutowane kości... Niestety, bez odlutowania, nie idzie z tym nic zrobić. Trzeba mieć jeszcze szczęście, by dany serwis miał jakieś inne pasujące kostki, gdy Twoja się spali. U mnie w kostce dziura na 1mm!!! i głęboka na 1mm! Dosłownie skopcona!
 
 
nemo-nemo 


Wiek: 40
Dołączył: 23 Paź 2009
Posty: 990
Skąd: Bristol (Anglia)
Wysłany: Wto Mar 02, 2010 4:36 pm   

O rety to rzeczywiście problem. Niestety z laptopami tak jest, że są one ciężkie do serwisowania elektronicznego. O stacje lutowniczą się nie martw, jeśli potrzeba znajdziesz ją w maplinie :)
U mnie kiedyś procesor w normalnym PC stopił się i skleił podstawkę z radiatorem.
 
 
 
omega1980 


Wiek: 33
Dołączył: 23 Lut 2010
Posty: 365
Skąd: Londyn (Anglia)
Wysłany: Wto Mar 02, 2010 8:07 pm   

Normalna temperatura pracy np. Pentium4 = 45-55C
Wytrzymują i 60! ale, jeśli stopił podstawkę, to... na bank było tam 80-90!
Podstawa to:
-radiator zawsze większy od procesora co najmniej 2 razy!
-bardzo dobre jakości pasta między procesorem (rdzeniem) a radiatorem
-wiatrak z minimalną prędkością 3200rpm
-chłodzenie w Biosie ustawione zawsze na AUTO
-zabezpieczenie w Biosie ustawione na temperaturę krytyczną = 65C
-przewiew w obudowie
-dodatkowy wentylator na tyle obudowy

I nie ma szans że się przepoci :mrgreen:
 
 
nemo-nemo 


Wiek: 40
Dołączył: 23 Paź 2009
Posty: 990
Skąd: Bristol (Anglia)
Wysłany: Wto Mar 02, 2010 8:17 pm   

To był stary AMD mocno przetaktowany. Do póki wiatrak na radiatorze chodził było OK a jak przestał działać i zanim się spostrzegłem to już było za późno.
Ale na dobre mi wyszło bo miałem wreszcie pretekst na wymianę na lepsza :)
 
 
 
omega1980 


Wiek: 33
Dołączył: 23 Lut 2010
Posty: 365
Skąd: Londyn (Anglia)
Wysłany: Wto Mar 02, 2010 8:20 pm   

AMD wymaga lepszego chłodzenia jak odpowiedniki Intela..
Szkoda tylko że Bios nie wyłączył awaryjnie kompa... Mój laptop jak złapie krytyczną (testowo nastawiłem na 40C) od reki wyświetla komunikat SYSTEM HALT i się wyłącza w stan uśpienia... Procek stygnie i odpala się ponownie
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  
0

Maximus-O�wietlenie | - forum anime
Strona wygenerowana w 0,17 sekundy. Zapytań do SQL: 15
Reklama