10 grudnia w obecności dzieci 3 lata i 1 rok partner (ojciec dzieci) chciał zrzucić naszą córkę ze schodów, ponieważ utrzymała się barierki zepchnął ją pomimo krzyków rozpaczy dzieci na dół, i w końcu wypchnął za drzwi domu na mróz. Ponieważ my rodzice z powodu krzyków tego bandyty wybiegliśmy zobaczyć co się dzieje, pozwolił córce wrócić do domu. Ale nakazał opuszczenie domu razem z nami i dziećmi w jak najbliższym czasie. Po tym zdarzeniu córka pojechała do szpitala zrobić obdukcję. Bała się wezwać policję. Dzisiaj tj 12 grudnia zabrał jej karty kredytowe, pozbawiając środków do życia a więc i choćby mleka dla dzieci. Córka boi się i choć prosimy by zgłosiła sprawę policji, płacze i szykuje się na wyprowadzkę. Szukamy pomocy, wsparcia bo jej partner kiedyś jak mówił był bandytą, i sprzątnięcie kogoś to ponoć pestka a my nie jesteśmy już młodzi. 57 i 51 lat. Jeżeli ktoś zechce nam pomóc, podaję adres.
Zbigniew R.
tel 07751927680
Post edytowany przez administrację.
Ze względu na bezpieczeństwo danych osobowych, musiałem zamieszczone dane skorygować (adres i nazwisko)
Pozostał nr. kontaktowy oraz mail.
Myślę że to powinno wystarczyć w przypadku czyjejś chęci skontaktowania się.
W razie zastrzeżeń co do mojego działania w temacie, proszę o kontakt na mail, lub na PW tj. (Prywatna Wiadomość)
0
| Furniture Hire |
Strona wygenerowana w 2,08 sekund. Zapytań do SQL: 16