Wysłany: Czw Lut 17, 2011 2:48 pm Samotna matka w UK
Witam. Mieszkam w Anglii od roku z mezem i 3 letnim dzieckiem. Maz pracowal tutaj prawie 4 lata, takze otrzymujemy nalezne benefity. Mam wyrobiony Insurance Number i z racji, ze mieszkamy razem i wychowujemy dziecko dostalam dodatek do meza jobseekera. Nigdy tutaj nie pracowalam. Z czasem maz zaczal mnie oszukiwac odnosnie pieniedzy jakie dostaje. Zaczela sie przemoc.. Chce od niego odejsc, ale nie wiem jak to zrobic. Nie moge wrocic do Polski, poniewaz nie mam tam nikogo na kogo moglabym liczyc. Czy jest szansa, ze bede w stanie jako samotna matka przezyc z dzieckiem w UK? Otrzymac jakies pieniadze? Jestem jak najbardziej chetna by znalezc jakas prace w przyszlosci, ale teraz to raczej niemozliwe. Prosze o porade. Z gory dziekuje.
a w jakim stanie mieszkasz tzn my mieszkamy w exeter, mam podobny problem tyle ze ja tu nie pracowalam nie mam tego inshuransu( czy jak to tam dokladnie sie pisze , bo nie znam jezyka na tyle dobrze by to sobie zalatwic:() tez nie mam dokad wrocic do Polski , pisalam do konsulatu a oni tylko tyle że dadza mi pozyczke ale ona mnie nie urządzi bo i tak nie będe miala tam gdzie wrocic chyba ze dom samotnej matki . moj partner tu pracuje okolo 5 lat , juz minimum 2 lata ma kontrakt w angielskiej firmie , moze bys mi pomogla z benefitami dla dziecka , ja jestem w 6 miesiacu ciazy , nie stac nas na wynajecie mieszkania bo tu sa bardzo drogie wiec myslalam o odejsciu od partnera , ale tu nigdzie nie przepracowalam moze pare godzin przez agencje , wiec moze wspolnymi silami sobie pomozemy bo ja tez jak i ty chce podjac prace. moze chaotycznie to napisalam ale jestem zdenerwowana bo powiedzieli mi w konsulacie ze jak nie znajde mieszkania do porodu badz kata zabiora mi dziecko , i przez to sie stresuje nie spie po nocach i wogole zle sie czuje a dotego dochodza klotnie z partnerem, jak mozesz to napisz do mnie kazda rada mi sie przyda moze ja tobie a ty mi pomozemy sobie wspolnie
Cenzor Walka z głupotą ludzką, daje siłe do walki z nią..
Wiek: 43
Dołączył: 03 Gru 2009
Posty: 1683
Wysłany: Pią Lut 18, 2011 1:38 am
Może jakiś ekspert coś napisze, i wtedy będzie wiadomo coś jaśniej.
Ja nie posiadam wystarczajacej wiedzy w tym temacie.
_________________
"JUTRO TO DZIŚ - TYLE ŻE JUTRO"
"Różnica między Polską, a Stanami polega jednak na tym, że oni swoich Czerwonych przechowują w rezerwatach, a my w parlamentach." - Janusz Korwin Mikke
Czy jest szansa, ze bede w stanie jako samotna matka przezyc z dzieckiem w UK?
tak, istnieje taka szansa i to nawet całkiem spora
1. musisz zawiadomić revenue (na początku rozmowy poproś o polskiego tłumacza), że odchodzisz od męża i potrzebujesz pieniędzy z benefitów, które otrzymywaliście razem, poszukać sobie pracy, choćby przez agencje, choćby 16 h/tyg, to daje możliwość pobierania Working Tax Credit, ale warunkiem jest właśnie przepracowanie min. 16 h/tyg.
2. dowiedz się w najbliższym przedszkolu od jakiego wieku są przyjęcia, tak, żebyś mogła pracować, a dziecko będzie pod opieką.
3. Wszystkie szczegółowe informacje otrzymasz na pewno w Citizen Advice Bureau.
Wszystko jest trudne nim stanie się proste, ale nikt poza Tobą tego nie załatwi.
_________________
http://anielska.blog.pl/
SMUTAS Gość
Wysłany: Wto Maj 31, 2011 8:06 pm POMÓŻCIE
WITAM WSZYSTKICH.POMÓŻCIE JEŚLI POTRAFICIE.
MIESZKAM W UK OD PONAD 2 LAT PRACOWAŁAM LEGALNIE PONAD ROK A TERAZ JESTEM NA MACIERZYŃSKIM.MAM 2 DZIECI 5 LAT A DZIDZIA 4 MIESIĄCE.OD JAKIEGOŚ CZASU ZACZĘŁY SIĘ NASZE PROBLEMY Z MĘŻEM.TAKŻE RADOSNY CZAS MACIERZYŃSTWA ZMIENIŁ STATUS NA CIĄGŁĄ NERWÓWKĘ.PRZYPUSZCZAM ŻE MĄŻ MA KOGOŚ ALE ZAPRZECZA.NO NIEWAŻNE:(
NASZE CIĄGŁE KŁÓTNIE DOPROWADZIŁY DO CHĘCI ROZSTANIA.TU POJAWIA SIĘ PROBLEM.....
JA JESTEM NA MA(MACIERZYŃSKIM) A MĄŻ PRACUJE I POSTANOWIŁ ŻYĆ NA WŁASNY RACHUNEK.DAJE MI 200FUNTÓW MIESIĘCZNIE NA DZIECI ALE.......
SYTUACJA SIĘ PLĄCZE BARDZIEJ.
MIESZKA Z NAMI ZA TE 200FUNTÓW I NIE MA ZAMIARU SIĘ WYPROWADZIĆ.
MNIE NIE JEST STAĆ NA PRZEPROWADZKĘ TYM BARDZIEJ ŻE Z ZASIŁKU MA I BENEFITÓW LEDWO WIĄŻĘ KONIEC Z KOŃCEM.
POWIEDZCIE CZY MIESZKAJĄC Z MĘŻEM MOGĘ STARAĆ SIĘ O WYLICZENIE WORKING TAX-U DLA SAMOTNEJ MATKI BO PRZYPUSZCZAM ŻE HAUSING BENEFIT ODPADA SKORO MIESZKAMY RAZEM A JAKO MAŁŻEŃSTWU NAM NIE PRZYSŁUGUJE.
SYTUACJA JEST PATOWA BO TO NIE PIJAK(NIE WIEM CZY SIĘ CIESZYĆ CZY PŁAKAĆ??)
I NIE MA PRZEMOCY W DOMU-PRZYNAJMNIEJ FIZYCZNEJ BO PSYCHICZNIE JESTEM ZDEGRADOWANA BO CO DALEJ.....
PORADŹCIE CO MAM ZROBIĆ BO SERCE MI SIĘ KRAJE JAK PATRZĘ NA MĘŻA "KAWALERA" W JEGO ODDZIELNYM POKOJU I BEZ OBOWIĄZKU DBANIA O RODZINĘ>
PODPOWIEDZCIE CO MAM ROBIĆ BO JUŻ NIE MAM NA TO SIŁ.....
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum