Ogłoszenie 
Zapraszamy do zapoznania się z naszymi serwisami Klany, Randka oraz Wspólna podróż

Poprzedni temat «» Następny temat
Recepty na śmierć zalewają internet
Autor Wiadomość
Infolinia-Prasa
Uzależniony


Dołączył: 13 Paź 2008
Posty: 712
Skąd: Londyn (Anglia)
Wysłany: Sob Paź 23, 2010 11:37 pm   

Fora internetowe są zalewane wpisami osób, które chcą popełnić samobójstwo. Coraz młodsi przestają widzieć sens życia i pytają o skuteczne metody na odebranie sobie życia. Najgorsze, że nie brakuje „życzliwych”, którzy podpowiadają jak to zrobić.

Apel o szybką śmierć

17-letni Przemek z Brodnicy zamieścił na jednym z forów internetowych wpis: „Nie wyrabiam, idę na dno. Chcę już to skończyć. Doradźcie, jak to zrobić szybko”. Na innym forum, w podobnym tonie pisze 14-latek z Wrocławia: „Jak można skutecznie się zabić? Chcę to zrobić tak, aby nie bolało. Nie chcę być odratowany”. Na apel odpisuje dziewczyna o nicku "Czarusia": „No cóż. ja sama coraz częściej myślę o tym. Nie mam jednak odwagi”. Zaraz potem pojawia się kolejna wypowiedź, tym razem "Zrozpaczonej": „Ja też mam dość. Tyle lat układałam swoje życie z chłopakiem i tylko dla niego żyłam. Teraz już nie chcę, bo zaczął mnie okłamywać i umawiać się z innymi dziewczynami. Chcę skończyć ze sobą szybko i bezboleśnie. Już dość bólu zaznałam”.



Przeczytaj artykuł
 
 
Zalamany 22lat
Gość
Wysłany: Sob Paź 23, 2010 11:37 pm   

Straciłem ojca teraz moja druga polówkę. Świat mi się zawalił... mam tak już od 2 lat, nienawidzę tego życia. Siebie zwłaszcza chce odejść... Tak jak zrobił to mój kumpel z podwórka, 2 tyg temu skoczył nad ranem z bloku zginął na miejscu. Ja zrobię to samo mam dość tego ze tracą najukochańsza osobę tak mi się świat zawalił.
 
 
Zalamany 22lat
Gość
Wysłany: Sob Paź 23, 2010 11:40 pm   

Nie mam się do kogo zwrócić o pomoc żeby było jak dawniej... Nie potrafię bez niej żyć. To ona nauczyła mnie żyć i kochać a teraz już tego nie ma :567:
nikt nie potrafi mi pomóc.
 
 
anieliczka 
Anieliczka


Dołączyła: 08 Lip 2009
Posty: 661
Skąd: Northampton (Anglia)
Wysłany: Nie Paź 24, 2010 1:28 am   

wiesz.. ja na ten przykład od kilku miesięcy bardzo poważnie choruję na wątrobę, na tyle poważnie, że nieunikniony będzie jej przeszczep. Mam troje dzieci, które prawdopodobnie zostawię w niedługim czasie, bo trudno mi uwierzyć w możliwość uzdrowienia mnie. I jest mi bardzo źle i smutno z tego powodu, nie umiem normalnie funkcjonować, moje zdrowie na to nie pozwala.Na Twoim miejscu cieszyłabym się życiem, bo nie wiesz, ile jeszcze Ci go zostało. Serio, serio.
_________________
http://anielska.blog.pl/
 
 
Cenzor 
Walka z głupotą ludzką, daje siłe do walki z nią..



Wiek: 43
Dołączył: 03 Gru 2009
Posty: 1683
Wysłany: Nie Paź 24, 2010 12:19 pm   

anieliczka napisał/a:
wiesz.. ja na ten przykład od kilku miesięcy bardzo poważnie choruję na wątrobę, na tyle poważnie, że nieunikniony będzie jej przeszczep. Mam troje dzieci, które prawdopodobnie zostawię w niedługim czasie, bo trudno mi uwierzyć w możliwość uzdrowienia mnie. I jest mi bardzo źle i smutno z tego powodu, nie umiem normalnie funkcjonować, moje zdrowie na to nie pozwala.Na Twoim miejscu cieszyłabym się życiem, bo nie wiesz, ile jeszcze Ci go zostało. Serio, serio.

Anieliczko jesteś jedną z najbardziej odważnych osób, jakie w życiu znałem.
Powinniście wszyscy brać przykład z mojej koleżanki.
_________________
"JUTRO TO DZIŚ - TYLE ŻE JUTRO"
"Różnica między Polską, a Stanami polega jednak na tym, że oni swoich Czerwonych przechowują w rezerwatach, a my w parlamentach." - Janusz Korwin Mikke
 
 
anieliczka 
Anieliczka


Dołączyła: 08 Lip 2009
Posty: 661
Skąd: Northampton (Anglia)
Wysłany: Wto Paź 26, 2010 5:59 am   

Cenzor napisał/a:
Anieliczko jesteś jedną z najbardziej odważnych osób, jakie w życiu znałem.
Powinniście wszyscy brać przykład z mojej koleżanki.


Uwierz mi, że jestem strasznym tchórzem i nie jest to fałszywa skromność, każdego ranka modlę się, żeby we względnym spokoju przeżyć dzień i nikomu z moich bliskich nie przysporzyć więcej strapień niż dotychczas. Dobrą stroną jest to, że moje dzieci nauczyły się gotować i sprzątać, a mąż stał jednym z najlepszym mężów na świecie. Dlatego uważam, że Załamany, mimo bólu, który przeżywa powinien się zastanowić czy naprawdę warto poświęcać swoje życie dla osoby, która już w jego życiu nie istnieje.
_________________
http://anielska.blog.pl/
 
 
Cenzor 
Walka z głupotą ludzką, daje siłe do walki z nią..



Wiek: 43
Dołączył: 03 Gru 2009
Posty: 1683
Wysłany: Pon Lis 01, 2010 10:42 am   

Nie dramatyzuj.
W życiu widziałem takie ozdrowienia że sobie sprawy nie zdajesz.
Najgorzej jest gdy człowiek przestaje walczyć z chorobą.
Głowa do góry.
_________________
"JUTRO TO DZIŚ - TYLE ŻE JUTRO"
"Różnica między Polską, a Stanami polega jednak na tym, że oni swoich Czerwonych przechowują w rezerwatach, a my w parlamentach." - Janusz Korwin Mikke
 
 
Gość

Wysłany: Pią Lis 19, 2010 8:13 pm   

A czym jest życie w ciągłym strachu. Straciłem żonę,syna,brata,rodziców. Dla nich żyłem brałem nie małe kredyty aby wspomóc ich finansowo wyciągnąć z długów. Dzisiaj zostałem sam z długami których nie jestem w stanie spłacać. Banki upominają się o swoje a ja nie potrafię im tego wszystkiego wytłumaczyć. Szukałem w innych bankach pomocy bez skutku. Jedyna myśl jaka mi przyszła to śmierć najchętniej przez cyjanek ale nie wiem gdzie go kupić. Może ktoś na forum poda mi jakieś dane.
 
 
anieliczka 
Anieliczka


Dołączyła: 08 Lip 2009
Posty: 661
Skąd: Northampton (Anglia)
Wysłany: Pią Lis 19, 2010 8:52 pm   

Gość napisał/a:
Może ktoś na forum poda mi jakieś dane


nikt o zdrowych zmysłach Ci nie pomoże w samobójstwie, proponuję skorzystać z pomocy psychologa, proponuję wziąć się w garść i do roboty, użalanie się nad sobą naprawdę nic nie da, wiem to z własnego doświadczenia, a uwierz mi, że mam o wiele więcej do stracenia.
_________________
http://anielska.blog.pl/
 
 
Justyna123 
Niemowa


Dołączyła: 13 Gru 2010
Posty: 1
Wysłany: Pon Gru 13, 2010 7:07 pm   


Nie mam sił na życie!! Chciałam z sobą skończyć ale
nie mam odwagi !! ;/ Chciałabym zasnąć na zawsze :zzz: ;/. Przy życiu utzrymuje
mnie : JEBISTA GRA (STARDOLL.COM) i to że nie mam odwagi!!. Nie wiem piorostu
już nie mam szans na normalne życie jestem wprzwie na dnie !. Pogrążam się w
smutku i rozpłaczy dzień w dzień !!. No wiecie Problemy w budzie i nie okazana
mi miłość przez nikogo!! ;(. :536: . Życie jest do dupyyy !!  moja
,,matka" mówi że jak chcen to żebym sobie poszła z domu na zawsze nie
będzie płakać!. ;/ :567: . Nie mam sił wogule chociasz cała klasa mnie lubi mam
zajebiste przyjaciółki i tak nie mam sił ;(. Jedyne co mi przychodzi to jak
pujde się myś wezme ze sobą tabletki i połkne wszystkie oczywiście zamknę
drzwi!! Nie mam ochoty żyć jestem na skraju załamania nerwowego albo i już
jestem załamana chyba tak ;(. Pomyślcie mam 12 lat i już myśle o samobujstwu !
To sobie pomyślcie jak bardzo jestem załamana!! ;/. Mam nadzieje że zaniedługo
będzie już po mnie! ;/
:cry:

 
 
nemo-nemo 


Wiek: 42
Dołączył: 23 Paź 2009
Posty: 989
Skąd: Bristol (Anglia)
Wysłany: Pon Gru 13, 2010 7:47 pm   

Anonymous napisał/a:
A czym jest życie w ciągłym strachu. Straciłem żonę,syna,brata,rodziców. Dla nich żyłem brałem nie małe kredyty aby wspomóc ich finansowo wyciągnąć z długów. Dzisiaj zostałem sam z długami których nie jestem w stanie spłacać. Banki upominają się o swoje a ja nie potrafię im tego wszystkiego wytłumaczyć. Szukałem w innych bankach pomocy bez skutku. Jedyna myśl jaka mi przyszła to śmierć najchętniej przez cyjanek ale nie wiem gdzie go kupić. Może ktoś na forum poda mi jakieś dane.


Przede wszystkim zmień sposób myślenia a potem weź sie w garść i do roboty. Siedzenie i użalanie się nad soba nie poprawi twojej sytuacji.
 
 
 
Dawid 



Wiek: 35
Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 890
Skąd: Cardiff (Walia)
Wysłany: Wto Gru 14, 2010 7:27 am   

pomysl sobie o dzieciach w Afryce, ktore umieraja z glodu i roznych chorob - pozniej pomysl sobie o twoich jakze malych problemach i zastanow sie czy przypadkiem nie jestes szczesciarzem, pomimo tych kilku drobnych trudnosci losu
_________________
________________________
Największa sieć stron o miastach Wielkiej Brytanii - Dołącz do nas, zacznij prowadzić swój własny serwis.
 
 
 
Cenzor 
Walka z głupotą ludzką, daje siłe do walki z nią..



Wiek: 43
Dołączył: 03 Gru 2009
Posty: 1683
Wysłany: Wto Gru 14, 2010 6:49 pm   

Justyna123 napisał/a:
Nie mam sił na życie!! Chciałam z sobą skończyć ale
nie mam odwagi !! ;/ Chciałabym zasnąć na zawsze :zzz: ;/. Przy życiu utzrymuje
mnie : JEBISTA GRA (STARDOLL.COM) i to że nie mam odwagi!!. Nie wiem piorostu
już nie mam szans na normalne życie jestem wprzwie na dnie !. Pogrążam się w
smutku i rozpłaczy dzień w dzień !!. No wiecie Problemy w budzie i nie okazana
mi miłość przez nikogo!! ;(. :536: . Życie jest do dupyyy !!  moja
,,matka" mówi że jak chcen to żebym sobie poszła z domu na zawsze nie
będzie płakać!. ;/ :567: . Nie mam sił wogule chociasz cała klasa mnie lubi mam
zajebiste przyjaciółki i tak nie mam sił ;(. Jedyne co mi przychodzi to jak
pujde się myś wezme ze sobą tabletki i połkne wszystkie oczywiście zamknę
drzwi!! Nie mam ochoty żyć jestem na skraju załamania nerwowego albo i już
jestem załamana chyba tak ;(. Pomyślcie mam 12 lat i już myśle o samobujstwu !
To sobie pomyślcie jak bardzo jestem załamana!! ;/. Mam nadzieje że zaniedługo
będzie już po mnie! ;/
:cry:

Droga Justyno!
Nie wiem jak podejść mam do Twojej wypowiedzi w tym temacie, ponieważ jest ona trochę niepokojąca, a biorąc pod uwagę fakt że jesteś na terenie Polski, tym bardziej jestem zaniepokojony i dlatego oczekuję odpowiedzi w temacie.
Mając 12 lat nie możesz wszystkimi porażkami życiowymi obwiniać jedynie siebie, powinnaś raczej oderwać się od wirtualnego życia przy grach i poszukać prawdziwych przyjaciół z którymi mogłabyś porozmawiać o wszystkim.
Nie jestem psychologiem, ale uważam że Twój życiowy pesymizm, to przejściowy okres, w Twoim wieku niektóre banalne sprawy czasem w Twoich oczach okazują się poważnymi problemami, w życiu miewamy raz lepsze raz gorsze chwile, z którymi musimy sobie radzić.
Nie rzadko bywa tak, że potrzebujemy pomocy specjalisty.
Dlatego moja rada: postaraj sie o swoich problemach porozmawiać z kimś starszym, wyjaśnij co Ci leży na sercu - uważam że to najlepsze rozwiązanie.
Liczę że "pokażesz się" jeszcze w tym temacie z bardziej optymistyczną prognozą na życie.
_________________
"JUTRO TO DZIŚ - TYLE ŻE JUTRO"
"Różnica między Polską, a Stanami polega jednak na tym, że oni swoich Czerwonych przechowują w rezerwatach, a my w parlamentach." - Janusz Korwin Mikke
 
 
magda28
Gość
Wysłany: Nie Gru 26, 2010 5:09 pm   

najlepiej powiedziec by pojsc do psychologa ale co to da? tez mysle o tym by skonczyc z soba bo jaki jest sens zadreczac wszystkich swoja osoba? jaki jest sens patrzec jak to co kiedys bylo piekne zamienia sie w góre g.......a?
 
 
nemo-nemo 


Wiek: 42
Dołączył: 23 Paź 2009
Posty: 989
Skąd: Bristol (Anglia)
Wysłany: Pon Gru 27, 2010 5:58 pm   

magda28 napisał/a:
najlepiej powiedziec by pojsc do psychologa ale co to da? tez mysle o tym by skonczyc z soba bo jaki jest sens zadreczac wszystkich swoja osoba? jaki jest sens patrzec jak to co kiedys bylo piekne zamienia sie w góre g.......a?


nie tez czasem dopada przygnębienie spowodowane samotnością. W UK ze wzgledu na moje godziny pracy nie mam wielu przyjaciół i znajomych, w Polandii kiedy tam przyjeżdżam, też praktycznie nikogo, bo kazdy zajęty swoimi sprawami a po powrocie do UK przez tydzień mam doła.

Magda28 zamiast myslec nad tym żeby ze soba skończyc nie lepiej z kims pogadac?
 
 
 
kick
Gość
Wysłany: Sro Sty 05, 2011 8:14 pm   

Przez 32 lata swego życia przeżyłem różne chwile i wiem jedno - nie można się poddawać. Zawsze trzeba pamiętać że głęboki smutek taki aż d do szpiku, odbierający siły do życia jest przejściowy. Wszystkie problemy są przejściowe. Nie mozna się poddawać. Myśle że czasem trzeba się wyciszyć, zająć czymś przyjemnym. Co prawda pomaga to na chwile ale zawsze coś. Z takiego dołka wychodzi się małymi kroczkami. Po prostu trzeba na to czasu, a czas zrobi swoje. Najważniejsze to nauczyć się przy tym cieszyć z małych rzeczy. KAZDY BÓL KIEDYŚ MINIE, A PO NOCY PRZYJDZIE DZIEŃ...
 
 
nemo-nemo 


Wiek: 42
Dołączył: 23 Paź 2009
Posty: 989
Skąd: Bristol (Anglia)
Wysłany: Czw Sty 06, 2011 12:45 am   

racja kick :okii:
 
 
 
pablo
Gość
Wysłany: Sob Sty 08, 2011 11:51 am   

Czesc .. mam na imie Pawel mam 19 lat mam bardzo trudny temat ,dlatego iz od dziecka jestem odpychany przez swoich rowiesnikow od mojego poczecia ciagle mama bila sie z ojczymem wpadli w nalog alkocholowy .. pili bez przerwy czasami dochodzili do dramatycznych sytuacji ...mojego prawdziwego ojca nie poznalem nigdy ,,,, w wieku 12 lat. w wieku keidy dzieci zaczynaja dorastac i robic sie bardziej dojrzalsze .... stracilem mame .. to dla mnie najgorszy cios w sam srodek serca ... niepotrafilem juz od malego soie radzic z zyciem ... nieradzilem sobie w szkole ... w wieku 15 lat. wpadlem w depresji od tamtej pory mialem mysli samobujcze w powyzej podanym wieku . 12 lat .trafilem do rodziny zastepczej ,.. na poczatku bylo fajnie ladnie jak prawdziwa rodzina ,,,, po roku lub 2 lat zaczolem plakac miewac mysli samobujcze ..... Okaleczalem sie .... samookaleczenia byly dosc pocne .... jestem sam calkiem sam bez nikogo mieszkam na wsi z bardzo schorowana babcia .... rodzina sie ze mnie smieje olewa mnie nie mam nic skonczylem zawodowke . nie pije nie pale nie mam nalogow ... i uzaleznien .... pomozcie mi .. napsizcie blagam .... ja juz naprawde straclem senszycia nic mnie nie cieszy boje sie ludzi boje sie spojzec wlustro .. zaniedbalem sie zaniedbalem zycie mysle tylko zeby sie zabic ...... proszewam pomozcie mi nie badzie tacy jak inni
ja nie mam nikogo rodziny bliskich znajomych przyjaciol nie mam niukogo ... kazdy sie tylko ze mnie smieje i odtraca mnie w kazdy kat i wszystko strony swiata ...... blagam wam spomozcie ,....... bo sie zabije niedlugo .....zalozylem sobie niedanwo internet mysalem ze to mnie ucieszy . chcce zrobic prawo jazdy ale sie boje zenie znam boje sie testow ... ja juz sie wszysktiego boje chche isc o szkoly zaocznie ale sie boje ... blagamwas pomozcie jaj uz ogladam sie za siebie nawet niewiem czemu ... pomozcie mi kurwa !!!!!!!!!!!!! piszcie tez na gg 1639328
 
 
augustyn
Gość
Wysłany: Nie Kwi 10, 2011 4:55 pm   

Trudne to wszystko. W tym świecie rachunek krzywd z pewnością się nie zgadza. Pozostaje tylko kochać i cierpieć. Najsensowniej wygląda to w religii katolickiej. Wszystko inne -- jawna droga w nicość.
 
 
sebastian
Gość
Wysłany: Nie Kwi 24, 2011 8:17 pm   

mam mysli samobojcze chyba mam depresje mam zone i synka ale zona wogule nic nie widzi nie  wie co sie dzieje w mojej glowie .boje sie ze jak juz sie zabije czy sobie bezemnie poradza a moze bedzie im lepiej .tylko to pytanie mnie zatrzymuje i robi mi takie pranie mozgu ze to jest nie do opisania .nie moge sobie z tym zyciem poradzic.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  
0

Maximus-O�wietlenie |
Strona wygenerowana w 0,17 sekundy. Zapytań do SQL: 18
Reklama