Ogłoszenie 
Zapraszamy do zapoznania się z naszymi serwisami Klany, Randka oraz Wspólna podróż

Poprzedni temat «» Następny temat
Pytanie i prośba o pomoc
Autor Wiadomość
Rysiekxx 
Niemowa


Wiek: 33
Dołączył: 01 Sty 1970
Posty: 1
Skąd: Aberdeen (Szkocja)
Wysłany: Sro Kwi 28, 2010 10:37 pm   Pytanie i prośba o pomoc

Witam wszystkich.Chcę opisać swoje negatywne doświadczenia związane z moim pracodawcą i proszę o ewentualną pomoc w tej sytuacji.
A więc wszystko się zaczęło 11 marca tego roku.
Kolega miał wypadek w miejscu pracy ,wózkowy cofając uderzył w metalową klatkę na kółkach ta zaś uderzyła go w kolano.
Ja i jeszcze jeden pracownik jesteśmy świadkami tego wypadku.
Tzn:dwóch świadków -Polacy
Poszkodowany-Polak
Wózkowy (sprawca wypadku)-Nigeryjczyk(brytyjski paszport)
Uderzenie to spowodowało pęknięcie torebki stawowej w kolanie(ale to wyszło później)
Ja jako charge hand i first aid pomogłem mu dojść do biura gdzie tam obejrzałem to kolano (było lekko spuchnięte)na zewnątrz nie było żadnych oznak uszkodzenia,przy próbie poruszania poszkodowany odczuwał silny ból.Więc prowadzący zmianę zadzwonił po karetkę (zasada z kursu first aid jak nie jesteś pewien co jest poszkodowanemu,dzwon po karetkę),w między czasie spisał raport wypadkowy.
Po przyjeździe karetki doktor powiedział że musi jechać do szpitala i potrzeba mu drugiej osoby do tłumaczenia w razie konieczności operowania.
Pojechałem za karetką swoim autem ,po 0,5 h oględzinach w szpitalu ,lekarka stwierdziła że powinno być OK ,jeśli ból nie zniknie przez następne 6 h musi się udać ponownie do szpitala lub GP(lekarz pierwszego kontaktu) W drodze powrotnej zajechałem do zakładu ,poinformować mojego managera o całej sytuacji a potem odwiozłem go do domu.
I niby było wszystko ok.
Ale i tu pojawiły się problemy :
Poszkodowany będzie się starał o odszkodowanie,ponieważ tego samego popołudnia pojechał do szpitala ponownie, gdzie stwierdzono pęknięcie torebki stawowej.
Po miesiącu od wypadku zostałem zawieszony za złe wykonywanie swoich obowiązków,brak pracy zgodnymi z przepisami BHP i działanie na niekorzyść firmy.
Drugi świadek też został zawieszony za działanie na niekorzyść firmy.
Sprawca wypadku pracuje nadal jak by nigdy się nic nie stało (zawiesili mi tylko licencję na wózki).
Obecnie oczekujmy na spotkanie dyscyplinarne,odbędzie się one w przyszłym tyg .ale już wiemy jak się ono skończy.(Nowy manager nie lubi Polaków)
Związki zawodowe olewają całą sprawę bo niby mają mało ludzi ipt(takie nasz odczucie)
Niby będą na spotkaniu ale jeszcze nie dostaliśmy potwierdzenia od nich.
Mamy w zanadrzu parę asów ale to wiąże się definitywnie ze zmiana pracy,użyjemy tego w ostateczności.
Jeśli macie jakieś propozycje prosimy o poradę.
Po zakończeniu całej sprawy ,napiszemy co było dalej i podam nazwę firmy i związków.
 
 
Irwin Mitchell
Ekspert w Infolinia.org


Dołączył: 01 Lip 2008
Posty: 7
Skąd: Newcastle upon Tyne (Anglia)
Wysłany: Czw Kwi 29, 2010 9:05 am   

Witam.

Pracuje dla firmy prawniczej specjalizujacej sie w odszkodowaniach za obrazenia odniesione w wypadkach. Nie moglabym wiec Panu doradzic w kwestiach prawa pracy. Zastanawiam sie jednak czy korzystal Pan z uslug organizacji ACAS. Jest to organizacja specjalizujaca sie w prawach pracownikow. Moze warto zajrzec na ich strone i zadzwonic do nich. Nie jestem pewna czy moga zapewnic tlumacza, ale porady sa darmowe.

To szokujace, ze niektorzy pracodawcy nadal mysla, ze moga tak traktowac pracownikow w tych czasach.

Pozdrawiam i zycze powodzenia.


Gosia Ruiz
Kancelaria Irwin Mitchell

www.irwinmitchell.com/Polish
_________________
Message sent by Irwin Mitchell www.irwinmitchell.com/polish
 
 
justynastrojek 
Nieśmiały


Dołączyła: 21 Wrz 2010
Posty: 13
Skąd: Coventry (Anglia)
Wysłany: Nie Wrz 26, 2010 10:08 am   

mam pytanie i prosze o pomoc....otoz w 1995roku zawarlam zwiazek malzenski w urz stanu cywilnego w polsce,w 1997 roku musialam zawrzec slub koscielny,ponieaz proboszcz na nas to wymusil....powiedzial ze jak nie wezmiemy slubu koscielnego to nam nie ochrzci dziecka,wiec byl slub i chrzciny jednoczesnie.....obecnie jestem po rozwodzie juz przeszlo3 lata,mam nowego partnera z ktorym mam wspolne dziecko i chcielibysmy sie pobrac....nie mamy problemu aby zawrzec slub cywilny ale niewiem co z tamtym slubem koscielnym co mialam wczesnie????????moj obecny partner chce slubu koscielnego,wiec co mam zrobic????ja od 7 lat mieszkam w anglii w coventry i moj obecny partner tez.....PROSZE OPOMOC
 
 
nemo-nemo 


Wiek: 42
Dołączył: 23 Paź 2009
Posty: 989
Skąd: Bristol (Anglia)
Wysłany: Pon Wrz 27, 2010 10:56 pm   

Nie widzę innego wyjścia jak wystąpić w Polsce o rozwód kościelny.
 
 
 
anieliczka 
Anieliczka


Dołączyła: 08 Lip 2009
Posty: 661
Skąd: Northampton (Anglia)
Wysłany: Wto Wrz 28, 2010 1:13 am   

nemo-nemo napisał/a:
Nie widzę innego wyjścia jak wystąpić w Polsce o rozwód kościelny.


..którego prawdopodobnie nie otrzyma, ponieważ otrzymać rozwód kościelny jest naprawdę bardzo trudno i który musi mieć bardzo solidne podstawy, nie różnica charakterów, zdrada czy widzimisię. Miałam tylko jednego znajomego, któremu udało się otrzymać rozwód kościelny.
_________________
http://anielska.blog.pl/
 
 
Cenzor 
Walka z głupotą ludzką, daje siłe do walki z nią..



Wiek: 43
Dołączył: 03 Gru 2009
Posty: 1683
Wysłany: Wto Wrz 28, 2010 6:21 pm   

anieliczka napisał/a:
nemo-nemo napisał/a:
Nie widzę innego wyjścia jak wystąpić w Polsce o rozwód kościelny.


..którego prawdopodobnie nie otrzyma, ponieważ otrzymać rozwód kościelny jest naprawdę bardzo trudno i który musi mieć bardzo solidne podstawy, nie różnica charakterów, zdrada czy widzimisię. Miałam tylko jednego znajomego, któremu udało się otrzymać rozwód kościelny.

Kochani moi, nie mylcie pojęć.
Nie ma takiego czegoś jak rozwód kościelny.
Jest tylko unieważnienie, to nie jest to samo.
_________________
"JUTRO TO DZIŚ - TYLE ŻE JUTRO"
"Różnica między Polską, a Stanami polega jednak na tym, że oni swoich Czerwonych przechowują w rezerwatach, a my w parlamentach." - Janusz Korwin Mikke
 
 
Olgak 
Niemowa


Dołączyła: 14 Paź 2010
Posty: 1
Skąd: Londyn (Anglia)
Wysłany: Czw Paź 14, 2010 10:13 am   

Witam sedrecznie
Pracuje dla firmy produkujacej meble biurowe w Anglii jako recepcjonistka od lutego 2009 roku. Jest to duza firma z fabryka w Walii i showroom'em w centrum Londynu. Ja pracuje w Londynie. Ostatnio w zwazku z kryzysem i cieciach budzetowych w rzadzie brytyjskim firma nie wykazuje tak wysokich obrotow jak wczesniej. Obnizyla nam pensje o 10% na co sie zgodzilam, dlatego, ze spodziewam sie dziecka i jestem w 15 tygodniu ciazy. Poinformowalam wlasciciela firmy, moja przelozona i kadrowa o tym, ze jestem w ciazy. Byla to ciaza zagrozona i musialam isc na dwa tygodnie zwolnienia. Wczoraj dostalam maila od kadrowej, ze w zwiazku z trudna sytuacja w firmie planuja zlikwidowac stanowisko recepcjonistki w Londynie. Bardzo prosze o informacje jak moge sie przed tym bronic, a jezeli niestety maja takie prawo co mi przysluguje, zeby przezyc w tym miescie.
Serdecznie dziekuje i pozdrawiam
Olga
 
 
kazik1402 
Niemowa


Dołączył: 22 Lip 2010
Posty: 1
Wysłany: Czw Paź 14, 2010 6:09 pm   

Witam Wszystkich mam problem, na takiej zasadzie iż pracuję już tutaj ponad pół roku i nie wiem jak to się ma do faktu mojego, polegającego na tej zasadzie że nie mam z strony pracodawcy jeszcze wyrobionego Home Office, a na dzień dzisiejszy osoba zatrudniająca mnie dąży do tego aby mnie zwolnić. Co mam robić w tej sprawie, jeżeli będę chciał podjąć inną pracę a następny pracodawca będzie od mnie wymagał zezolenie na pracę.Byłbym wdzięczny za olśnienie mnie w tym przypadku.
 
 
anieliczka 
Anieliczka


Dołączyła: 08 Lip 2009
Posty: 661
Skąd: Northampton (Anglia)
Wysłany: Czw Paź 14, 2010 8:04 pm   

WRS wyrabiasz sobie sam, przynajmniej ja tak miałam.
_________________
http://anielska.blog.pl/
 
 
nemo-nemo 


Wiek: 42
Dołączył: 23 Paź 2009
Posty: 989
Skąd: Bristol (Anglia)
Wysłany: Pią Paź 15, 2010 5:56 pm   

Do obowiązków pracownika należy zgłoszenie się do HO i wyrobienie WRS do obowiązków pracodawcy należy dopilnowanie tego aby wszyscy pracownicy z poza UK mieli takowe dokumenty. Nie napisałeś kazik jak długo tam pracujesz a skoro zwlekasz z załatwieniem HO to na miejscu pracodawcy tez wolałbym sie "pozbyć" pracownika niz płacić karę 5.000GBP tylko dlatego, że brakuje mi jednego papierka od niego.
Możesz się też zapisać do GMB, nie kosztuje to wiele ale w razie potrzeby masz wsparcie prawników.
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  
0

Maximus-O�wietlenie |
Strona wygenerowana w 0,15 sekundy. Zapytań do SQL: 14
Reklama