[polskicambridge]

http://biznes.onet.pl/0,1575181,wiadomosci.html
http://biznes.onet.pl/0,1575185,wiadomosci.html
No to trzeba spakować się i wracać dokraju
A mogło zacząć się coś poprawiać. Trochę rozładowaliśmy wielki problem bezrobocia w Polsce. Teraz wygląda na to, że przyjedzie rzesza pracowników ze wschodu (oczywiście nic nie mam przeciwko nim) i będą pracować za 700 PLN bo przecież wstyd będzie wrócić. Do tego 6 miesięcy legalnie a 6 na czarno, a w rezultacie zupełnie na czarno.
Oto Polska właśnie

[lukas]

...a ja się zastanawiam -tu też po opłaceniu wszystkich rachunków wcale tak dużo mi nie zostaje... ...w swoim kraju masz te same możliwości co inni, a tu jako imigrant czuję się jednak na pewnym marginesie...

[polskicambridge]

Hmm, w Polsce pracując jako grafik w drukarni mogłem odłożyć 500PLN, mieszkając do tego z rodzicami. Tutaj pracując jako farmer po opłaceniu wszystkiego zostaje mi bez porównania więcej i do tego zero stresu. No i jakby na swoim. A ważne też jest podejście do pracownika.

[lukas]

...staram się na to spojrzeć w dłuższej wieloletniej perspektywie... kurcze, nie wiadomo co będzie w Polsce za 20 lat, ale IMO może być wszystko. (20 lat temu był np. Jaruzelski z Messnerem i nikt przy zdrowych zmysłach nie mógł przewidzieć tego co jest teraz. Gdyby ludzie mogli to podejrzewam, że dalej byłby Jaruzelski...)
Na szczęście polska gospodarka nauczyła się jakoś egzystować niemal niezależnie od polskiej polityki i radzi sobie coraz lepiej. A jeżeli za 20 lat poziom życia w PL i UK będzie porównywalny to chyba fajniej będzie się żyło polskiemu grafikowi niż farmerowi-imigrantowi w UK...?
I weź pod uwagę, że brytolom nie w smak są imigranci, którzy mogliby przerastać ich umiejętnościami i kompetencjami i jak "bardzo nie muszą" to nie awansują przyjezdnych na ciekawsze stanowiska...

[polskicambridge]

[Renya]

[lukas]

Przesadzacie -wcale nie jest tak źle...





...są nawet sukcesy w polityce zagranicznej...





...wystarczy tylko więcej optymizmu.

[matrix]

a ja zgadzam sie z uzytkownikiem lukas, tez czuje sie w UK na marginesie, traktowany przez wielu Brytoli z akceptacja, ale bez "milosci", szcegolnie trudno na pewno odnalezc sie w UK wyksztalconym Polakom, a pracujacym ponizej swoich kwalifikacji, dlatego polecam wszystkim nauke angielskiego, wiele determinacji i odwagi! ja na pewno zrozumialem ze Polska jest miejscem do ktorego chce wrocic i chociazby to jest plusem mojego wyjazdu, pozdrawiam

[Aga i Krzysiek]

[Elwira]

Ciekawy artykuł o perspektywach dla emigrantów: http://polonia.wp.pl/coun...l?P%5Bpage%5D=1

A tu o naszych gwiazdach: http://video.google.pl/vi...674428922381487 .

[kronos]

Każdy ma jakieś za i przeciw.
W moim przypadku lubię te możliwości, które daje ten kraj, a co do gorszej strony to związane jest z emigracją naszego kraju, która nie jest tak do końca wspólnotą Polaków na obczyźnie, a pracownikami na wygnaniu niezaznającymi własnych potrzeb. Część osób zamyka się w sobie i nie dopuszcza myśli że chce wrócić lub muszę wrócić gdyż kasa ta sama.
W lutym byłem z rodziną na urlopie w Polsce i ceny normalnie mnie rozwaliły w sklepach. Chyba ciężko by było się znów przyzwyczaić do tych czasów rat i codziennych stresów z rachunkami.
Lecz czasami chce wrócić do Polski ale nie z przyczyn materialnych.
Takie już jest życie/

[Elwira]

Różne ludzie mają motywacje....

[lukas]

Wróciłem dwa miesiące temu. W Polsce ceny są już zbliżone do tych w UK. Ludzie strasznie dziwni. W pracy mam straszny zapierdziel za marne pieniądzę ale przynajmniej naprawdę lubię tą pracę, więc jestem zadowolony...

W pierwszym dniu pracy kazali mi jesć pinezki... - w UK takiego joba bym nie dostał... http://pl.youtube.com/watch?v=OytLNfFrxKE

[Dawid]

dobrze ze napisales ceny, a nie zarobki

pracujesz w poznaniu?

[kasia85]

Faktycznie, ostatnimi czasy wiele moich znajomych wrocilo do Polski. Sama sie nawet zastanawiam nad powrotem. Zawsze sa jakies za i przeciw. Trzeba wiedziec czego sie chce i robic to! Ale przewaznie sa jakies ale...

[Elwira]

A gdzie ty mnie widzisz i jak ???? Namierzasz mnie przez satelitę cy co?

[lukas]

[Dawid]

fajnie, to jak wroce na dobre do poznania to mam nadzieje sie spotkac przy piwku

[Renya]

[lukas]

He, he W Polsce tradycyjnie już, jest bardzo wiele bardzo "ważnych" osób i bardzo te osoby boli że mimo ich "ważności" zarobki mają na poziomie studenta dorabiającego w McDonalds w jakimś cywilizowanym kraju, więc wymyślają takie teorie głównie w celu poprawienia sobie nastroju.
Mnie osobiście to co sobie ludzie gadają absolutnie nie obchodzi i jestem zadowolony z różnych wyjazdów. Zwiedziłem kawałek świata -co chciałem kupić to sobie kupiłem a teraz mogę sobie w Polsce popracować dla satysfakcji w czymś co mnie nawet interesuje.

A z pracą to jest tak, że jak coś umiesz i jest na to zapotrzebowanie to będzie wielu chętnych żeby Cie zatrudnić. To gdzie byłaś wcześniej nie ma większego znaczenia. Ale generalnie podróże kształcą więc jest plus.

Jak będziecie w Poznaniu to chętnie spotkam się przy piwku.