[sea]

wiem ze wielu polakow kochajacych inaczej ucieklo od nietolerancji na maxa jakiej mozna doswiadczyc w Posce i osiedlilo sie tutaj, niewazne czy na stale czy tylko czasowo. Naleze do tej grupy i wiem ze tutaj tez mozna sie spotkac z nietolerancja - ze strony rodakow niestety. Widac czym skorupka za mlodu nasiaknie..... Geje i lesbijki - miejcie odwage zawitac na tej stronie!

[sea]

sea,

[lukas]

[Dawid]

zapomnieles lukas o paniach kochajacych inaczej, czym wiecej ich, tym mniej dla panow hetero

[lukas]

he, he... -nie zapomniałem, ale to akurat w ten sposób nie działa... Na szczęście lesby żadko są aż tak bardzo "ortodoksyjne"...

[Je?u]

Coś w tym jest... kilka lat tamu pracowałam tu z Polakiem, który był gejem... dowiedziałam się o tym po roku. Mi sie nie przyznał a cała reszta pracowników (walijczyków) wiedziała... Pewnie się bał, że też jestem z tych 'tolerancyjnych' Polaków. Tymczasem jest zupełnie inaczej...

[aluha]

Buhaha chlopaki, Lukas nie ma jak byc specjalista od lezb

[lukas]

...no bo w sumie co one mogą razem robić...? -ostatecznie i tak prędzej czy później potrzebny im jest facet...

[Je?u]

[Aquarius]

Witanko:)
Zauważam w tej dyskusji pewną "niedoskonalość"...
Czemu nikt,a dokładniej Lukas nie bierze pod uwagę tak ważnej sprawy jak UCZUCIA!?
Myślisz,że jak to nazwałeś lesby(widoczny brak szacunku do gatunku) nie potrafią nic ze sobą robić..? Mylisz się człeku-potrafią i jak widać nie masz zielonego pojęcia jak potrafią...! Nikt i nic nie zmieni psychiki takowych,a takowi wyobraz sobie mają również UCZUCIA! I tu nie chodzi tylko o stronę fizyczną,która nie rządzi nami tak jak psychika.
Pozdrawiam

[lukas]

kurde, żartowałem... -co miałem napisać ...? - rozprawę psychologiczną na temat różnic lub ich braku w emocjonalnym zaangażowaniu związków hetero i homo...?

PS
Sądzę, że "lesby" to takie potoczne określenie bez żadnego pejoratywnego zabarwienia. W tym samym kontekście użyłem słowa "facet" i w obu przypadkach nie chodziło mi o jakiś brak szacunku... PEACE AND LOVE

[megus77]

tak sie zastanawiam lukas i wszyscy tu zgromadzeni, czy heterycy np. facet jest z laska i kocha ja tylko dlatego ze ma w majtkach p... czy moze za cos wiecej? bo czasami mi sie zdaje ze ocenianie lesbijek czy gejow jest ocena tylko ich seksualnych upodoban a nie tym jakimi sa ludzmi, czy jakim uczuciem obdarowuja ta druga osobe. nie mozna nikogo oceniac za to z kim sypia, bo oprocz sypiania jest jeszcze wiele innych czynnosci zyciowych, ktore razem sie wykonuje,
wiec jesli facet kocha faceta to nie za to ze ma k.... w majtkach tylko moze za cos jeszcze?
warto sie nad tym zastanowic prawda? czemu gejow i lesbijki ocenia sie w zlych kategoriach (nie mowimy o tych, ktorzy po kazdej imprezie spia z kims innym, bo takich heterykow tez nie brakuje, wiec zostawmy to) jestesmy takimi samymi ludzmi... kochamy, nie za to co w majtkach, a za to co w czlowieku i oto chyba chodzi prawda?
tak w ogole to zapraszam 1 wrzesnia na mardi gras, a osoby zainteresowane pomoca niech wejda na stronke mardi gras i sie zglosza, zapewniam ze poznacie homoseksualizm z nieco innej strony i moze nauczycie sie wiecej tolerancji od 'tubylcow' ktorzy calymi rodzinami przychodza by wspolnie z homoseksualistami swietnie sie bawic, homo to nie gorsza kategoria ludzi - pamietacie kazdy czlowiek ma uczucia... a to co kto ma w majtkach niech wszyscy zachowaja dla siebie

[lukas]

[megus77]

yghm, lukas to ty nie wiesz co kazdy facet ma w spodniach (miedzy nogami) na k... ?!!!! to straszne!!! jesli nie to moze ty po prostu tego nie masz? skoro nie wiesz?
a do majtek sie nie czepilam tylko do tego co w nich jest i NIE CHODZILO O KUPE

a swoja droga, skad Jezu wie o takich 'majtkach' moze sama uzywa?

[Chipsa]

Takie majtki to sama przyjemność!

[megus77]

jasne jak sie nie ma co sie lubi to sie lubi co sie ma hehe majtki jak majtki, ale nic to wspolnego z gejami i lesbijkami nie ma to dobre dla zdesperowanyk heteryczek hehe
pozdrowionka

[Chipsa]

[Je?u]

Co do tych majtek to kiedyś wymysliłyśmy z koleżankami że skoro wracamy z pracy jak juz jest ciemno... i raczej wracamy pieszo to można by coś wymyślić na odstraszenie potencjalnych gwałcicieli. Wiadomo, jak dla mnie gwałt do najprzyjemniejszych rzeczy nie należy.... No i wymysliłyśmy że moze nałożymy sobie takie majtki pod spodnie i bedziemy z rozsuniętym rozporkiem chodziły to może pomyślą że jesteśmy transwestytami...

Może pomysł bez polotu ale jedyny na jaki wpadłyśmy...

[Je?u]

A co do mardi gras to ja zawsze mam wielką ochotę na niego się wybrac... i już od 4 lat nie mogę bo mamy zastępcę managera geja i on zawsze bierze sobie wtedy urlop i wszyscy supervisorzy muszą być wtedy w pracy wiec... pewnie znowu bedę musiała zostać. A poza tym to przypomniałam sobie akcje z zeszłego roku. Zszokowało mnie to trochę... Powiedzieliśmy w pracy ze chcemy isc na to. A ten gej mówi do mojego męża i mojego szwagra zeby nie szli bo (cytuję) wszyscy będą chcieli ich zgwałcić.... Zatkało mnie.... nie sądziłam, ze sam siebie (jakby nie było) chce przedstawić w takim świetle. Poźniej dopytałam jeszcze raz co ma na myśli i powtórzył to samo.... Dziwne, sam nas zniechęcał do udziału w tej imprezie... n szczęście mu sie nie udało i co roku czekam na dzień wolny....

[lukas]