Co polacy w Ipswich i okolic maja dopowiedzenia? |
Autor |
Wiadomość |
sloneczkoo Rozkręca się
Dołączyła: 10 Paź 2011
Posty: 32
Skąd: Suffolk Coastal (Anglia)
|
Wysłany: Pon Paź 17, 2011 7:52 pm Co polacy w Ipswich i okolic maja dopowiedzenia? |
|
|
Jak sie zycie uklada i jak was anglicy traktuja? Czego najbardziej wam brakuje i w ogole jak chcesz to podziel sie czyms co ci lezy na sercu. |
|
|
|
|
MISS Gość
|
Wysłany: Wto Paź 18, 2011 7:45 pm Re: Co polacy w Ipswich i okolic maja dopowiedzenia? |
|
|
hej... zycie szybko mija jak sie pracuje i ma znajomych...praca w anglii nie jest zla jesli sie dobrze zarabia ...pewnie ze sie teskni za rodzina w polsce ale tutaj zdecydowanie jest lepsze zycie...oczywiscie po za pogoda ktora wlasciwie ostatnio nie jest taka zla.
czasami angole sa w pozadku a czasami pewnie jak i w polsce obludni i nieprzyjemni.
najbardziej nie lubie tego jak rozmawiaja ze mna i w momencie jak tylko dowiedza sie ze jestes polakiem zaczynaja cie mierzyc i oceniac a czasem przez spojrzenie jakie na ciebie rzucaja sprawiaja ze czujesz sie jak drugiej klasy obywatel ale to sa ci ktorzy nie maja wiele kultury ...wiec nimi sie nie ma co przejmowac.
tesknie za mozliwoscia swobodnego rozmawiania w miejscach publicznych nie zawsze czuje sie wygodnie z moim polskim akcentem ... |
|
|
|
|
sloneczkoo Rozkręca się
Dołączyła: 10 Paź 2011
Posty: 32
Skąd: Suffolk Coastal (Anglia)
|
Wysłany: Wto Paź 18, 2011 7:55 pm Re: Co polacy w Ipswich i okolic maja dopowiedzenia? |
|
|
hi miss...to fakt ze poniektorych angolach mozna z twarzy czytac i widac co mysla... tak jak ty mialam podobne sytuacje gdzie dali mi odczuc co ja tutaj robie i lepiej zebym wrocila do kraju...
..ale mamy prawo zyc i pracowac gdzie chcemy!!! jestesmy wolnymi obywatelami
pozdrawiam |
|
|
|
|
JAS Gość
|
Wysłany: Czw Paź 20, 2011 8:52 pm czy ktos wie gdzie sa carbooty (psie targowiska) w Ipswich? |
|
|
niedawno przyjechalem do Ipswich i musze kupic kilka rzeczy najlepiej tanio.
slyszalem o car bootach gdzie mozna kupic tanio rzeczy i slyszalem ze jest ich kilka w suffolk, ale niewiem gdzie dokladnie i o ktorych godzinach? |
|
|
|
|
sloneczkoo Rozkręca się
Dołączyła: 10 Paź 2011
Posty: 32
Skąd: Suffolk Coastal (Anglia)
|
Wysłany: Czw Paź 20, 2011 8:59 pm czy ktos wie gdzie sa carbooty (psie targowiska) w Ipswich? |
|
|
JAS napisał/a: |
niedawno przyjechalem do Ipswich i musze kupic kilka rzeczy najlepiej tanio.
slyszalem o car bootach gdzie mozna kupic tanio rzeczy i slyszalem ze jest ich kilka w suffolk, ale niewiem gdzie dokladnie i o ktorych godzinach? |
Witam w Ipswich i na forum.
Tutaj jest wyszukiwarka pchlich targów miejskich: http://www.carboots.uk/ oraz
http://www.carbootjunction.com/
Mam nadzieje ze uda ci sie odwiedzic jakies targi i ze znajdziesz cos ciekawego dla siebie. Niestety jest coraz zimniej i coraz mniej ludzi przyjezdza sprzedawac ale z pewnoscia wciaz jest wiele do kupienia.
pozdrawiam
|
|
|
|
|
JAS Gość
|
Wysłany: Czw Paź 20, 2011 9:08 pm |
|
|
DZIEKI za odpowiedz... cos z pewnoscia znajde ale ja potrzebuje konkretne rzeczy ...zobacze co bedzie. |
|
|
|
|
sloneczkoo Rozkręca się
Dołączyła: 10 Paź 2011
Posty: 32
Skąd: Suffolk Coastal (Anglia)
|
Wysłany: Sro Lis 02, 2011 10:03 pm |
|
|
witaj jas,
innym ciekawym sposobem na znalezienie czegos taniego albo za darmo jest zalogowanie sie do freecycle lub cheapcycle.
popatrz na linki
http://uk.freecycle.org/ lub http://groups.yahoo.com/group/cheapcycleSuffolk/
freecycle jest super pomysl umozliwia ludziom pozbyc sie rzeczy ktorych wiecej nie potrzebuja i przekazania tego tym ktorzy nie maja. zachowujac dzieki temu srodowisko czystsze!
na poczatek to jest z pewnoscia dobre i moze ci sie uda cos znalesc.
powodzenia w poszukiwaniu |
|
|
|
|
mikol_a Niemowa
Wiek: 29
Dołączył: 20 Sty 2012
Posty: 9
Skąd: Ipswich (Anglia)
|
Wysłany: Pią Sty 20, 2012 1:41 pm |
|
|
Witam wszystkich.Nie wiem czy to co tu napisze nadaje sie do forum..ale jest to cos innego niz traktowanie forum jak tablicy ogloszeniowej...Przyjechalem do Ipswich dwa miesiace temu.Glownym powodem bylo to,ze mieszkaja tu moje dzieciaki,chcialem poprostu zobaczyc jak to w tej Anglii jest.Na stala emigracje juz jestem chyba za stary(52l)ale ciekawosc jest silna :-).Oczywiscie zarejestrowalem sie w kilku agencjach i pracowalem...jak juz tu jestem-trzeba sprobowac i tego...ale niestety konkurencja litewska jest ogromna..tylu Litwinow raze nie widzialem nawet bedac tam.:-)A Polacy??tak jakby nikogo nie bylo.Ani fora,ani czat..cisza..czyzbysmy naprawde byli az tak dla siebie obcy??to przerazajace. |
|
|
|
|
sloneczkoo Rozkręca się
Dołączyła: 10 Paź 2011
Posty: 32
Skąd: Suffolk Coastal (Anglia)
|
Wysłany: Pią Sty 20, 2012 8:34 pm |
|
|
Witam serdecznie w Ipswich!!
Na obczyźnie często Polacy się tak zachowują. Ja kilku poznałam przypadkowo na mieście i odezwałam się żeby powitać i pogaworzyć, ale byłam zmierzona z dołu do góry zanim był jakiś odzew. I tak jeszcze kilka razy jak tylko otworzyłam "gębę" do polaków to nie było wielkiego zaangażowania się w rozmowę, wiec od tego czasu postanowiłam że nie będę się odzywać chyba że ktoś będzie zainteresowany.
Pozdrawiam i życzę powodzenia. |
|
|
|
|
nemo-nemo
Wiek: 42
Dołączył: 23 Paź 2009
Posty: 989
Skąd: Bristol (Anglia)
|
Wysłany: Sob Sty 21, 2012 2:46 am |
|
|
Oj Słoneczkoo chyba miałas pecha albo hmmmm... w Bristolu jest inaczej
JAS zaglądnij jeszcze na www.gumteree.com |
|
|
|
|
mikol_a Niemowa
Wiek: 29
Dołączył: 20 Sty 2012
Posty: 9
Skąd: Ipswich (Anglia)
|
Wysłany: Sob Sty 21, 2012 9:00 am |
|
|
Z az takim znieczuleniem jeszcze sie nie spotkalem..ale niestety..jestesmy tu bardzo obcy dla siebie.To tak wyglada jakbysmy sie wstydzili,ze jestesmy Polakami i to sami przed soba.Ukrywamy to..a przeciez nie wypadlismy sroce spod ogona!!I wierzcie mi,zwe nie chodzi mi tu juz o wielce nazywany-patriotyzm..ale zwyczajne ludzkie zachowanie.
Nawet jak obserwuje fora to posty sa z regoly glownie typu ogloszeniowego.A i tu czesto nie ma nawt -podziekowania za porade..
[ Dodano: Sob Sty 21, 2012 9:07 am ]
A tu w Ipswich..juz wogole jakby legendarne wiedzmy :-)) zamknely wszystkim usta.. |
|
|
|
|
nemo-nemo
Wiek: 42
Dołączył: 23 Paź 2009
Posty: 989
Skąd: Bristol (Anglia)
|
Wysłany: Sob Sty 21, 2012 1:47 pm |
|
|
co do zachowań rodaków dla rozluźnienia tematu opisze pewne zdarzenie, które spotkało mojego znajomego (dla lepszego zrozumienia sytuacji dodam, że wtedy wyglądał "jak prawdziwy angol" czyli zarośnięty i kudłaty + kolczyku w obu uszach).
Late było piękne i ciepłe i mój kumpel poszedł do ASDA na zakupy. Kupił zgrzewkę piwa i grabie ogrodowe. Ustawił się w kolejce do kasy kładąc zakupy na taśmie. Za nim ustawiła sie parka (on: stały bywalec siłowni, ona: elegancka blondynka). Nagle kumpel słyszy wypowiedź pana stojącego za nim: patrz, typowy angol, pograbi ogródek pół godziny a potem nawali się piwem i będzie leżał. Znajomy zareagował w troszkę nietypowy sposób: odwrócił się i grzecznie powiedział "dzień dobry". |
|
|
|
|
mikol_a Niemowa
Wiek: 29
Dołączył: 20 Sty 2012
Posty: 9
Skąd: Ipswich (Anglia)
|
Wysłany: Sob Sty 21, 2012 2:41 pm |
|
|
ha ha...dobre..ale tez mialem podobna sytuacje tylko ze w Rosji..w windzie w hotelu jechalem ze znajoma troche mlodsza i tez weszla mloda parka..ona popatrzyla na nas i skwitowala:ruska k....a poderwala sobie szkopa..
niestety w tej sytuacji nie zachowalem zimnej krwi.:-)) a slownictwo mam nie chwalac sie dosc bogate..:-)) i zdaje sie ze zrozumieli jak nalezy sie zachowywac i nie oceniac nikogo po wygladzie.. |
|
|
|
|
sloneczkoo Rozkręca się
Dołączyła: 10 Paź 2011
Posty: 32
Skąd: Suffolk Coastal (Anglia)
|
Wysłany: Sob Sty 21, 2012 8:04 pm |
|
|
[quote="nemo-nemo"]Oj Słoneczkoo chyba miałas pecha albo hmmmm... w Bristolu jest inaczej
Witaj Nemo! w Bristolu pewnie też masz takich " dziwaków" tylko się na nich nie napotkałeś jeszcze. Ipswich nie może być taki zły. Znam również wielu świetnych rodaków z tych okolic więc nie jest tak tragicznie i z pewnością jest ich o wiele więcej, ale ja niestety nie miałam okazji ich JESZCZE spotykać.
Pozdrawiam
[ Dodano: Sob Sty 21, 2012 8:20 pm ]
Dobre!!:) mi też się raz cos podobnego wydarzyło tylko że we Francji. W Luwrze oglądając zabytki szłam z jednego miejsca do drugiego wąskim korytarzem. (A ciasno tam było i tłoczno) Dostrzegłam mijającą parę pchającą w wózeczku maleństwo i puściłam głośno komentarz "a ten sobie porostu śpi"...a para sie odwróciła i mówi w jezyku polskim..."a co ma też robić" i przeszła dalej. Zabawne to było ! |
|
|
|
|
nemo-nemo
Wiek: 42
Dołączył: 23 Paź 2009
Posty: 989
Skąd: Bristol (Anglia)
|
Wysłany: Sob Sty 21, 2012 8:50 pm |
|
|
Wszystko wskazuje na to, że wszędzie można spotkać i miłych rodaków i oszołomów |
|
|
|
|
sloneczkoo Rozkręca się
Dołączyła: 10 Paź 2011
Posty: 32
Skąd: Suffolk Coastal (Anglia)
|
Wysłany: Sob Sty 21, 2012 8:54 pm |
|
|
Dobrze że tutaj na Forum jak narazie takich jak określiłeś "oszołomów"nie ma
Jak sie Nemo miewa? |
|
|
|
|
nemo-nemo
Wiek: 42
Dołączył: 23 Paź 2009
Posty: 989
Skąd: Bristol (Anglia)
|
Wysłany: Sob Sty 21, 2012 9:03 pm |
|
|
I dobrze, że nie ma a jak sie pojawią to zostaną "zweryfikowani"
A Nemo miewa się dobrze, własnie słucha radia Zet i siorbie kawkę.
A co słychać u słoneczka?? Bo ostatnio w Bris pochmurno |
|
|
|
|
sloneczkoo Rozkręca się
Dołączyła: 10 Paź 2011
Posty: 32
Skąd: Suffolk Coastal (Anglia)
|
Wysłany: Sob Sty 21, 2012 9:17 pm |
|
|
...i dobra muza leci??
w ipswich tez pochmurnie ale co ja na to mogę zrobić....ja tez się tak czułam ale już mi lepiej...zjadłam sobie małe co nie co i puściłam ponoć dobry film... |
|
|
|
|
nemo-nemo
Wiek: 42
Dołączył: 23 Paź 2009
Posty: 989
Skąd: Bristol (Anglia)
|
Wysłany: Sob Sty 21, 2012 9:46 pm |
|
|
sloneczkoo napisał/a: |
...i dobra muza leci?? |
a nawet dobra leci
sloneczkoo napisał/a: |
w ipswich tez pochmurnie ale co ja na to mogę zrobić... |
słoneczko nasze rozchmurz buzię, bo nie do twarzy ci w tej chmurze... chyba tak to leciało
sloneczkoo napisał/a: |
zjadłam sobie małe co nie co i puściłam ponoć dobry film... |
a jaki film? Ponos dobry jest kazdy. Ja ostatnio oglądałem "Dziewczyna z tatuażem". Dobry był.
|
|
|
|
|
sloneczkoo Rozkręca się
Dołączyła: 10 Paź 2011
Posty: 32
Skąd: Suffolk Coastal (Anglia)
|
Wysłany: Sob Sty 21, 2012 9:55 pm |
|
|
Cazy Stupid Love - komedia, ( o gostku z dwójka dzieci, którego żona olałą dla innego) ale narazie nie mam opini...ten co ty wspomniałeś ktoś mi już mówił że jest dobry...
...już sie słoneczko rozchmurzyło...:) |
|
|
|
|
|